Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
LC4
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Hameti
Wysłany: Czw 17:38, 16 Mar 2017
Temat postu:
Prawdopodobnie problem leżał w zaśniedziałej kostce, lub złym regulatorze. Jeśli ktoś by miał ten sam problem i znalazł temat to zrobiłem tak:
-Żarówka była źle podpięta, bo świeciły na krótkich 2 żarniki lekko a na długich jeden z nich po prostu zaczynał świecić mocniej (w sumie nie wiem czy to od podpięcia), w każdym razie teraz na krótkich jeden żarnik, na długich drugi żarnik
-Wymieniłem kostkę łączącą 3 przewody ze statora z dwoma przewodami regulatora.
-Kupiłem nowy regulator napięcia z 3 przewodami żółtymi, zamiast z dwoma który okazał się zły (od ktma 380). Kupiłem więc kolejny regulator z bashana 150/200/250 na 4 piny (2 AC kabel niebieski i zolty, 2 DC czerwony i zielony) za śmieszne pieniądze 20zł+16 przesyłka. Na nim aktualnie wszystko działa.
-Wyczyściłem magneto od wewnątrz z wszelkiego syfu (pył, osad)
Która z tych rzeczy pomogła, nie wiem.
Póki co regulator utrzymuje żarówkę przednią i kierunki, zobaczymy czy utrzyma jeszcze tył.
Dzięki wszystkim za pomoc, z mojej strony temat do zamknięcia
Rysiek24
Wysłany: Wto 15:47, 14 Mar 2017
Temat postu:
pierwszy problem to nieoryginalny stator , te zamienniki sa ch.. warte.. , wiem , bo mialem /mam na zapas stator elektrexworld po wymianie gwarancyjnej ( po 2 tygodniach padla iskra). Same kolo magnesowe faktycznie w oplakanym stanie...i chyba tu jest problem ...szukaj uzywanego magneta..
btw: wiecej o LC4 masz tu
http://lc4.pl/index.php
Hameti
Wysłany: Sob 17:40, 11 Mar 2017
Temat postu:
U mnie napięcie to wynosi między każdym z kabli ~20V na wolnych, to nie za mało?
Wstawię zdjęcia żeby trochę rozjaśnić
https://drive.google.com/drive/folders/0B-UVcm_DuyrFMFdkYXFVWU8yUHc
Zdjęcie nr 1 i 2 - Stan magnesów
Stan tych odpowiedzialnych za iskrę jest fatalny, a iskra jest. Stan magnesów odpowiedzialnych za ładowanie ciut lepszy, ładowanie co prawda jest ale tylko bez obciążenia, przy jakimkolwiek poborze prądu napięcie spada do 8-10V na wolnych obrotach. Wiadomo jaka powinna być odległość między statorem a magnesami?
Na zdjęciu nr 3 i 4 Stan statora
Pomiędzy każdym z 3 żółtych kabli napięcie wynosi ~20V na wolnych obrotach, i do 60V na wysokich. Opór pomiędzy nimi to 1 Ohm
Na zdjęciu 5 Kostka wychodząca ze statora bezpośrednio z cewek opór ten sam co wyżej, napięcia też, to te same kable
Na zdjęciu nr 6 + i - wychodzący z regulatora
Pomiar bez obciążenia 15-16V
Pomiar z wpiętą na krótko zwykłą żarówką 12V 55W 10V, wraz ze wzrostem obrotów spadek napięcia nawet do 2-4V
Myślę że teraz jest już wszystko jasne, jakieś pomysły? Z góry dzięki za pomoc
henio12323
Wysłany: Sob 16:34, 11 Mar 2017
Temat postu:
zwykle ze statora wychodzą 3 przewody, i sie mierzy między kazdą parą ile daje prądy i własnie ma byc ze 20-30 do 60 V
Hameti
Wysłany: Sob 15:56, 11 Mar 2017
Temat postu:
Tak jak napisałeś odpiąłem całą instalacje i podłączyłem na krótko do + i - prosto z regulatora miernik, i żarówkę (nową) 12V. Niestety to samo. Zdążyłem już wymienić regulator i teraz napięcie zamiast 8V wynosi 10V na wolnych obrotach a jak dodaje gazu nie wzrasta, a spada nawet do 2-4V. Nie mam już pojęcia co to może być tymbardziej że napięcie spada zamiast rosnąć po dodaniu gazu, napięcie prądu zmiennego prosto ze statora wraz z dodaniem gazu rośnie i waha się od 16-18V(wolne obroty) do 60V(wysokie obroty). Ktoś się orientuje jakie powinno być napięcie i natężenie wychodzące ze statora ? (SEM)
@Edit
Zapomniałem dodać, że bez obciążenia napięcie z regulatora wynosi 15-16V, a dopiero po wpięciu żarówki wynosi 10V, no i po dodaniu gazu jak pisałem spada.
Rysiek24
Wysłany: Śro 1:26, 08 Mar 2017
Temat postu:
Ja kiedys walczylem z brakiem "ładowania" - aku nie mam, ale napiecie z regulatora ( do 14V ) zasila odbiorniki jak swiatła , wentylator chlodnicy , klakson i kierunki ..przekopalem polowe instalacji , aby dowiedziec sie ze przednia zarowka ma zwarcie w bańce szklanej....wiec jesli za regulatorem odpietym od reszty instalacji masz dobre napiecie ( na wolnych obrotach moze byc cos pod 7V , rosnace do 14 po dodaniu gazu) , to problemy leza dalej w instalacji .
Hameti
Wysłany: Wto 21:34, 07 Mar 2017
Temat postu:
Tak, nawet światło przednie przygasa wraz ze wzrostem obrotów.
henio12323
Wysłany: Wto 20:22, 07 Mar 2017
Temat postu:
A mierzysz na dobrych nastawach miernika?
Hameti
Wysłany: Wto 18:27, 07 Mar 2017
Temat postu:
Sprawdziłem napięcie na statorze, wynosi ono 20-60V. Regulator napięcia albo działa inaczej niż myślę, albo świruje. Na kablach + i - wychodzących z regulatora napięcie wynosi 0.4V, po wpięciu tam żarówki od kierunkowskazu napięcie wynosi 2V, po wpięciu kostki świateł napięcie rośnie do 6V i wraz ze wzrostem obrotów spada do 2V, na wolnych znów 6V, po przełączeniu na długie napięcie znów wzrasta tym razem do 10V i po dodaniu gazu maleje do 3-5V. Niestety nie mam jak porównać z serwisówką bo mam wersję GS 620 CH(jest taka w ogóle?) z roku 1997 na zapłonie SEM i nie mogę nigdzie znaleźć serwisówki, mam jedynie od roku 1998 i to do wersji SC. Nie jestem pewien czy GS 620 to w ogóle mój model, poprzedni właściciel mógł coś przekręcić. W każdym razie nie mam rozrusznika, mam zapłon SEM, mam miejsce na akumulator chociaż podobno może go nie być, mam też kondensator, może ktoś się orientuje co to za model i gdzie szukać serwisówki?
henio12323
Wysłany: Pią 9:28, 03 Mar 2017
Temat postu:
No to oddaj stator do sprawdzenia albo sam go sprawdz zgodnie z serwisowka. Moze problemem tez byc regulator napiecia
Hameti
Wysłany: Pią 9:22, 03 Mar 2017
Temat postu:
Ładowania niestety nie ma, wskazuje napięcie 6-8V co gorsza jak dodaje gazu to napięcie spada zamiast rosnąć. Co może być uszkodzone ? Stawiam na stator ale nie chce w ślepo wymieniać.
henio12323
Wysłany: Czw 1:37, 02 Mar 2017
Temat postu:
Tak
Gość
Wysłany: Śro 22:57, 01 Mar 2017
Temat postu:
Dzięki za odpowiedź, problem w tym że nie ma nigdzie kabli od akumulatora bo poprzedni właściciel wszystko poodpinał z myślą im mniej tym lepiej. Ze schematu wyczytałem że kabel "ładujący" wychodzi ze statora, z prawej strony moto i jest czerwonego koloru. Jeśli przyłożę plus do niego, a minus do ramy będę w stanie ocenić czy jest ładowanie?
henio12323
Wysłany: Śro 19:42, 01 Mar 2017
Temat postu:
ciezko tak sprawdzić dobrze.
ale generalnie odpalaz moto i przykładasz multimetr do plusa i minusa tam gdzie powinien byc akumulator - własciwe wskazanie to około 14.5V
jak bedzie ponizej 12V to na pewno jest coś nie tak. - albo jak bedzie powyzej 15.5V około.
Hameti
Wysłany: Śro 18:54, 01 Mar 2017
Temat postu: Ładowanie - KTM 620 LC4
Witam, zamierzam kupić KTM 620 LC4 i nie wiem jak sprawdzić czy moto ma ładowanie, akumulator jest odłączony, moto pali i jeździ bez niego a właściciel mówi że taki kupił, jeździł w terenie i nic nie ruszał. Mam multimetr ale nie wiem do czego go przyłożyć i jakie powinien wskazywać wartości.
Z góry dzięki
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin