Autor |
Wiadomość |
KristofSX |
Wysłany: Wto 21:38, 16 Maj 2017 Temat postu: |
|
major000 napisał: | Ja zielonego ef07 niszcze nawet na musie więc na tublisie słabo to widze. |
parę juz na tublisie zrobiłem, max 10godzin, chyba że na hałdzie w waldenburgu to jeden wyjazd by był |
|
|
major000 |
Wysłany: Wto 21:02, 16 Maj 2017 Temat postu: |
|
Ja zielonego ef07 niszcze nawet na musie więc na tublisie słabo to widze. |
|
|
thomas-74-74 |
Wysłany: Wto 20:45, 16 Maj 2017 Temat postu: |
|
Pytam bo cos tam podobno został poprawiony karkas i myślałem że się coś sie poprawiło ,opona kozak ale nie do tublisa |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 20:38, 15 Maj 2017 Temat postu: |
|
thomas - ja bylem w zywcu na kamieniach poszla opona szybko, druga rozwalilem u siebie na plaskim terenie - troche belek troche murkow, i strzelila na rancie i nie w jednym miejscu tylko do okola spekany rant a w jednym miejscu w koncu na wylot wiec opona taka sobie jak chodzi o trwalosc zeby nie powiedziec chu..... a
ale trakcyjnie bajka |
|
|
thomas-74-74 |
Wysłany: Pon 19:58, 15 Maj 2017 Temat postu: |
|
racesupport jak to jest u was bo mamy podobne tereny czy jazda na tublisie zawsze konczy się rozdarciem ef 07 zielony pasek bo u nas to standard
Jak dla mnie tylko tublis i niestety twardsza opona od zielonego EF |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 16:51, 15 Maj 2017 Temat postu: |
|
to tez zalezy jak jezdzisz i czego oczekujesz, jak dla mnie jest pewien moment w zyciu ze czuc ze muss z przodu powoduje to ze motocykl niechetnie skreca i zmienia kierunek jazdy - duza masa. tublis wiec duzo lepszy ale bywa zawodny - potrafi trzymac miesiac cisnienie a potem z dnia na dzien kapec. pompujesz i trzyma znowu ilestam - sa to rzadkie przypadki ale sie zdarzaja. ja lubie niskie cisnienie i ef-07 w ciagu kilkunastu godzin 2 opony uszkodzilem. wiec z tym tez sie trzeba jakostam liczyc, do amatorki ale eby bylo fajnie to najlepsza opcja.
do zawodow raczej muss bo bezpieczniejszy |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Pon 12:55, 15 Maj 2017 Temat postu: |
|
tak jest, ja też przód na musie, tył tublis. |
|
|
racesupport |
Wysłany: Pon 10:28, 15 Maj 2017 Temat postu: |
|
można do obu ale przód dobrze się sprawdza mus, tak samo, raz kupisz i po problemie, tył to są wieczne kombinacje z ciśnieniem i trakcją, tubliss IMO najlepsza opcja. |
|
|
camilof |
Wysłany: Pon 10:14, 15 Maj 2017 Temat postu: |
|
dzieki panowie, tubliss rzeczywiście wygląda dobrze. Montujecie go do 2 kół czy tylko tył? |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Pon 10:02, 15 Maj 2017 Temat postu: |
|
TUbliss! przez 100godzin tylko raz rozerwałem oponę (ale miałem za niskie 'wewnętrzne' ciśnienie), a tak to zero problemów i zakładam wszystko - od mitasa z dwoma zielonymi po six daysa extreme.
zapłacisz raz 400plna i spokój, oponę zmienisz sam bez problemu w 15minut - z musem już tak lekko nie ma. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 9:48, 15 Maj 2017 Temat postu: |
|
Cudow nie ma. Najtaniej wychodzi dętka. Wieksze cisnienie i poki sie nie jezdzi po gwozdziach to slyzy najdluzej. Potem chyba tubliss jedyny problem to dziury i kontrola cisnienia.. dalej jest muss - ktory znasz. Drozsze sa piłeczki no ale mialo byc taniej a nie drozej |
|
|
camilof |
Wysłany: Pon 9:46, 15 Maj 2017 Temat postu: czym zastąpić mussa? |
|
Witam, czym można zastąpić mussa w kole? Chodzi mi po prostu o tańsze rozwiązanie, które będzie również dobre. Kiedyś słyszałem o jakimś preparacie TIROL który wokół dętki wypełnia się "żelem". Ktoś może to posiada bądź wie jak to się sprawdza w trudnym terenie? Albo jakieś inne, ciekaw rozwiązanie? |
|
|