Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
Serwis
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Jakkan
Wysłany: Wto 22:15, 06 Cze 2017
Temat postu: Freeride 250r bendix problem
Witam.
Odgrzeje trochę kotleta i opiszę swój problem dla pokoleń.
Mianowicie posiadam Freeride 250R z 2014r no i standardowy problem - rozruch.
Pewnego podczas endurowania, moto przestał odpalać no i po powrocie do domu zauważyłem ze mam dziurę w lewym deklu :/
[img]
https://goo.gl/photos/ncUA1XswTRxELUxr8
[/img]
[img]
https://goo.gl/photos/xwk9wkThsrUoJWqH6
[/img]
Rozebrałem, poczytałem na forach no i wyszło że prawdopodobnie tulejki.
Pomyślałem że wyrobione (bo były) no i przez to się bendix postawił i wycisnęło dekiel.
No to zakupy w KTMie, nowy dekiel (400zł) tulejki uszczelki itd.
Oględziny bendixa wyglądało wszystko ok, nic nie wytarte, nic nie było luźne, wszystko ładnie pracowało.
Poskładałem, zrobiłem nawet wet moda według internetów no i odpalam...
Po drugim ciężkim obrocie zauważyłem ze mój nowy dekiel jest pęknięty :/ (miałem ochotę spalić te pomarańcze
)
Po opadnięciu negatywnych emocji i nabraniu ochoty na jazdę, ponowne oględziny.
Doszedłem do przyczyny (chyba bo jeszcze nie uruchomiłem). Jest nią tulejka blokująca na bendixie.
Siedzenie zabezpieczenia w tulejce jest wyrobione i przeciska ją poza zabezpieczenie no i przez to wypycha bendix na pokrywę a ona niestety pęka.
[img]
https://goo.gl/photos/HWRowpUikDoYBAjz8
[/img]
[img]
https://goo.gl/photos/k5yBXU2oFnkU9J3a8
[/img]
Żeby nie iść w koszty nowego bendixa (350 zł), uśmiechnąłem się do sąsiada tokarza i wyszło coś takiego
[img]
https://goo.gl/photos/QZsMA9GjCbmcE6xz7
[/img]
Co o tym myślicie?
Czy ktoś miał podobny problem?
Tyle ode mnie, będę informował o dalszych poczynaniach.
Edit:
Mosiężna tulejka okazała się zbyt miękka. Bendix pokręcił 2 obroty i się rozpadł.
Dorobiłem kolejną, tym razem metalowa. Poskładałem zalałem olejem i działa, freeride pali na dotyk
Dodam jeszcze żeby było wszystko w jednym miejscu, że częstymi uszkodzeniami bendixa w tym modelu są:
- wyrobione trzpienie osi bendixa (te co wchodzą do tulejek w deklach) [img]
https://goo.gl/images/cHO2qa
[/img]
- zerwana od osi zębatka od strony zębatki pośredniej (kręci sie na osi bendixa) [img]
https://goo.gl/images/56a8Vr
[/img]
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin