Autor |
Wiadomość |
sylwu |
Wysłany: Czw 20:06, 18 Wrz 2014 Temat postu: |
|
Udało się wyciągnąć tego skurczybyka. Wystrugałem odpowiedni wałek drewniany (ołówek był za mały), nabiłem i za którymś razem wyszedł Po wyciągnięciu w otworze zauważyłem troszkę opiłków, pewnie dlatego tak trzymało.
Dzięki Rysiek za porady.
Pozdro |
|
|
Rysiek24 |
Wysłany: Śro 21:32, 17 Wrz 2014 Temat postu: |
|
wyciagnac tloczek mechanicznie no olowkiem ( nabic) , przepolerowac gniazdo i dac nowy tloczek ze sprezynka. |
|
|
sylwu |
Wysłany: Wto 15:33, 16 Wrz 2014 Temat postu: |
|
lipa:/ wydaje mi się że zaworek jest zatarty. zaworek jest chyba w górnym punkcie (dolny kanalik jest otwarty). zalałem specjalnie silnik olejem by spróbować kopniakiem, ale nie da rady (z dolnego kanalika leci olej).
wkręciłem śrubę bez sprężynki i odpaliłem silnik, ale tłoczek ani drgnął. już nie wiem co robić.
motor ledwo co dotarty, po remoncie. |
|
|
Rysiek24 |
Wysłany: Pon 2:27, 15 Wrz 2014 Temat postu: |
|
jesli tak ciasno siedzi , to po wyjeciu starego, postaraj sie lekko przepolerowac kanalik w ktorym siedzial , usunac nierownosci i zadziory. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 16:18, 12 Wrz 2014 Temat postu: |
|
Odkopie trochę temat ale też mam problem z tym zaworkiem.
Lc4 400 99r. Miałem ściągnięty dekiel sprzegła, dzisiaj wszystko poskręcałem i chciałem już lać olej ale że kiedyś przypadkiem przeczytałem o tym zaworku postawnowilem sprawdzić go i u mnie.
Odkręciłem śrube, sprężyna wyleciała, ma ok 23mm więc do wymiany.
Problem mam z tym tłoczkiem, bo za chiny nie mogę go wyjąć.
Czy normalnie ten tłoczek powinien "chodzić" luźno góra dół? Bo u mnie stoi w miejscu i próbowałem już magnesu, diblem i nic. |
|
|
enduro72 |
Wysłany: Nie 10:18, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Udało się przy pomocy kotwy metalowej o średnicy 8mm. Kotwa lepiej trzyma od wewnątrz. Tylko trzeba ostrożnie z wyczuciem palcami ja wkręcać aby nie rozepchać zaworka.
Po odpaleniu motor juz tak nie dymił , więc jest szansa, że to zaworek byl przyczyną dymienia i większego zużycia oleju. Musze jeszcze zaobserwowac czy nadal nie ma ubytków.
pozdrawiam |
|
|
lasooch |
Wysłany: Czw 8:29, 16 Sie 2012 Temat postu: |
|
Łatwo można wyjąć ten zaworek zwykłym plastikowym kołkiem rozporowym. Dybel średnicy 8mm i długości przynajmniej 40-50mm, do tego zwykły drewnowkręt, który go rozszerzy na końcu. Tłoczek zaworka by-pass ma wewnętrzną średnicę ok. 9mm, więc wkładamy w niego od spodu kołek, przytrzymujemy go palcami by się nie obracał, i wkręcamy w niego śrubę. Jak kołek się rozszerzy i zaklinuje w tłoczku, wyciągamy całość na dół. Parę dni temu wymieniałem zaworek, sposób działa na 100% |
|
|
bully |
Wysłany: Czw 7:59, 16 Sie 2012 Temat postu: |
|
może i tak ale zawsze ciezko chodza jesli próbujemy je wyjąc samemu, po prostu nie wypadaja same oto mi chodzilo. po porządnym kopnięciu powinien wyjść, u mnie nie bylo róznicy między nowym a starym zaworkiem, a kanał nie był przytarty. |
|
|
Rysiek24 |
Wysłany: Śro 22:23, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
bully napisał: | One tak ciężko chodzą. |
tak nie chodza , powienien wyjsc po kopnieciu z silnikiem zalanym normalna iloscia oleju - jesli nie wyszedl to jest zatarty |
|
|
enduro72 |
|
|
bully |
Wysłany: Śro 19:38, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
nie odpalaj moto bez tej spręzynki bo go zatrzesz. Ja wyjąlem go dopiero po wciśnięciu druta od góry, ale to tylko na rozpołowionym silniku. One tak ciężko chodzą. po odpaleniu przesunął ci siew dól wiec działa, odsłonil górną dziurkę która jest bypassem dla obiegu oleju, dolna służy jedynie za "smarowanie" zaworka i spręzyny. |
|
|
enduro72 |
Wysłany: Śro 14:39, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
Zaworek prawdopodobnie się zaciął w górnym położeniu. Po odkręceniu śruby olej się wylał - zaworek został w górnym położeniu a poniżej niego odsłonięty był otwór przez który wylewał się olej. Zaworka nie dało się wypchać nawet kopiąc kopajką. Więc zalałem ponownie olejem i odpaliłem go - bez sprężynki. Zaworek jedynie co to obniżył się zasłaniając ten dolny kanał ale dalej nie chce wyjść. Nie chce gazować motorem bo bez sprężyny nie ma smarowania i nie chce go zatrzeć. Ma ktoś pomysła na to jak wyciagnąć ten zaworek? I czy po takich objawach to faktycznie jest on wadliwy? |
|
|
enduro72 |
Wysłany: Nie 8:20, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
Witam,
Moje pytanie odnośnie tego zworka i dymienia na niebiesko, które się ostatnio pojawiło z ubytkami oleju.
Przed ewentualnym rozbieraniem silnika i szukaniem przyczyny chce wcześniej sprawdzić ten zaworek oraz zaworek zwrotny.
Czy przed wykręceniem zaworka należy spuścić cały olej? i jak sprawdzić czy zaworki są dobre czy uszkodzone. Jak odkręcałem zaworek bypass to lał sie olej - nie wiem czy tak ma być czy nie i czy wystarczy zmierzyć długość sprężynki i na tej podstawie stwierdzić czy jest ok?
Sorki za banalne pytania ale w serwisówkach nie ma tak dokładnego opisu.
Pozdr |
|
|
Rysiek24 |
Wysłany: Wto 19:35, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
oki wymenilem wczoraj baypass i sprezyne , sprezyna byla takiej samej dlugosci jak nowa , ale zdawalo mi sie ze nieco mieksza..zaworek baypass wyszedl po solidnym kopnieciu bez zaplonu i posiadal lekkie slady przytarcia ( pionowe kreski) |
|
|
bully |
Wysłany: Czw 9:37, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
podgrzać palnikiem silnik, ale i tak moze być cięzko, najlepiej to wyjąc spręzynkę i przegazowac silnik tłoczek powinien wystrzelić w kosmos. |
|
|