Autor |
Wiadomość |
Kajtek DBL |
Wysłany: Pią 16:50, 01 Gru 2017 Temat postu: |
|
Tak jak mówisz Tomokat, ale większość ludzi idzie za głosem rozsądku i nie topi pieniędzy w starym "kapciu". Nieliczni to są czuby
Ja sprzedałem swojego KTM bo skończył mi się budżet planowany na rok 2017 na KTM, mam teraz od sponsora budżet na Bete więc kasa idzie w BETE |
|
|
Tomokat |
Wysłany: Pią 15:38, 01 Gru 2017 Temat postu: |
|
Prawda jest taka ze motocykl moze miec i 20lat jak bedzie odpowiednio serwisowany to ma jezdzic. A ze wiekszosc ludzi olewa dbanie o motocykl to po kilkunastu latach robi sie strup. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pią 15:17, 01 Gru 2017 Temat postu: |
|
jakis gniot ale pewnie jaka cena takie moto ;P
plastiki to jakas marnie naklejona folia kolorowa moto wyszykowane pod handel
pozatym ocenianie takich zabytków na fotki mija sie totalnie z celem, jedź i oglądaj na zywo, trtzeba posłuchac silnika, sprawdzic jak to jeździ, jak zawias hamulce.....
kolega zółw wyzej dobrze mówi - mozna sie bawic w dopieszczanie i reanimacje trupów ale wiaze sie to z ogromnymi kosztami tak na prawde, i efekt jest słaby zwłaszcza jak chodzi o wyczynówki, LC4 czy jakies inne ciekawe motocykle moze i warto bo za p[are lat ktos bedzie chciał kupic fajnego klasyka i pare groszy za to zapłaci. a ten ktm za 5500 zl wrzucasz drugie 5500 w serwis, i w zaden spsobó nie zwiekszysz jego wartosci |
|
|
żółf |
Wysłany: Pią 15:17, 01 Gru 2017 Temat postu: |
|
t
Tylko u mnie zdjęcia się nie wyświetlają? |
|
|
Witek05 |
|
|
żółf |
Wysłany: Pią 10:28, 01 Gru 2017 Temat postu: |
|
I pytanie jakim kosztem maszyna 15 letnia jest w dobrym stanie. Sam mam lc4 z 2001r. Od 3 lat robię kapitalkę i już dawno wydałem więcej niż ten sprzęt jest wart, a nadal stoi w garażu nie skończony, bo wiecznie czasu nie ma.
Renowacja zabytków, to niestety bardzo drogie hobby i często dużo taniej kupić nowy sprzęt z salonu niż stare redło doprowadzać do dobrego stanu. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pią 9:47, 01 Gru 2017 Temat postu: |
|
hehe to czemu kajtek jeździ na becie skoro ten ktm tak dobrze jeździł ?
rocznika sie nie oszuka |
|
|
oli |
Wysłany: Czw 23:46, 30 Lis 2017 Temat postu: |
|
Tomokat napisał: | Kajtek wie co mówi w końcu jego 300-tka z 2002 chodziła jak szwajcarski zegarek:) |
i chodzi nadal |
|
|
żółf |
Wysłany: Czw 21:54, 30 Lis 2017 Temat postu: |
|
Witek05 napisał: | Gdzie znajdę jakiś podział wersji KTM EXC 250 względem rocznika ?? co się zmianiało w jakich latach itd ?? bo zastanawiam się czy się nie wstrzymać i dozbierać trochę do nowszego rocznika bo byłem nastawiony na ten z 97 jeśli by było wszystko ok... |
Jeżeli masz możliwość dozbierać, to szczerze polecam, bo uważam że im lepszy motocykl kupisz, tym będziesz potem bardziej zadowolony i tym większa szansa, że unikniesz wtopy. Jak szukałem 200 dla siebie to szukałem sprzętów w przedziale 8-10k i widziałem same trupy. Po 3 miesiącach dorzuciłem jeszcze 3k i kupiłem całkiem ładny egzemplarz |
|
|
Tomokat |
Wysłany: Czw 19:48, 30 Lis 2017 Temat postu: |
|
Kajtek wie co mówi w końcu jego 300-tka z 2002 chodziła jak szwajcarski zegarek:) |
|
|
Kajtek DBL |
Wysłany: Czw 17:00, 30 Lis 2017 Temat postu: |
|
Jak ktoś potrzebuje motocykla na dojazdy do pracy, czy tam od czasu do czasu na wypad do lasu to myślę że aż takiej ingerencji w zawias nie będzie, blaszki cuda wianki. Czasami te stare "dziadki" jeżdżą dłużej i lepiej niż te nowsze. Sprawdź sobie te 97 i 04, przecież nikt Cię nie zabije za to. Będziesz miał porównanie. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Czw 15:56, 30 Lis 2017 Temat postu: |
|
edytuj posty nie pisz jeden pod drugim
nigdzie nie znajdziesz co sie zmieniało, chyba ze jakies kwity reklamowe ktma - zycze powodzenia
mozesz popatrzec na fiszkach z czesciami co sie zmieniało - ale tobie i tak to niewiele powie
generalnie do około 2000 roku sprzety to padaki, potem 00-04 to sprzety juz powidzmy ze do jazdy ale to zwykle mocno dobite egzemplarze, 2005-2007 to kolejna generacja juz duzo fajniejsza ale po 2007 roku dostały jeszcze nowsza bude i jezdzą tez znacznie lepiej od poprzedniej, dalej to juz 2012 rok i kolejna generacja....
generacje to mówie ogólnikobo buda/ silnik, bo potrafily sie róznic detalami miedzy każdym rocznikiem, a wystarczy czasem pare innych blaszek w zawiasie - a chodzi sprzet całkiem inaczej.
chociaz po tylu latach to takie motocyjkle jezdzą znacznie gorzej niz fabryka przewidywała |
|
|
Witek05 |
Wysłany: Czw 12:38, 30 Lis 2017 Temat postu: |
|
Miałem wcześniej stara yamahe Dt125R z 89 roku i mi służyła nie będę jeździł po żadnym torze moto będzie służyło do dojazdów do pracy przez las oraz czasem do zabawy po lesie. |
|
|
Witek05 |
Wysłany: Czw 12:32, 30 Lis 2017 Temat postu: |
|
Gdzie znajdę jakiś podział wersji KTM EXC 250 względem rocznika ?? co się zmianiało w jakich latach itd ?? bo zastanawiam się czy się nie wstrzymać i dozbierać trochę do nowszego rocznika bo byłem nastawiony na ten z 97 jeśli by było wszystko ok... |
|
|
żółf |
Wysłany: Czw 11:46, 30 Lis 2017 Temat postu: |
|
Model 97 i 2004 to dwa zupełnie różne motocykle. Starszym sprzęcie może być problem z dostępnością niektórych części. Poza tym zawieszenie USD jest krokiem milowym.
Jeżeli chodzi o komprechę, to nie skupiałbym się na niej specjalnie przy 2t. Po pierwsze wymiana tłoka to najmniejszy problem w tych motocyklach. Po drugie z doświadczenia wiem, że ten wynik w kopanych 2t nie jest tak miarodajny jak w 4t. Martwiłbym się wynikiem poniżej 9 bar. Najważniejsza jazda próbna, ważne aby sprawdzić motocykl przy jeździe, sprawdzić czy nie wypadają biegi pod obciążeniem.
Skup się mocno naz zbadaniem stanu hamulców, zawieszenia, czy rama nie jest gdzieś spawana, jak wygląda grucha. Wszystko składa się na całokształt motocykla i doprowadzenie wszystkiego do ładu kosztuje. W trakcie oględzin spisuj sobie na kartce co jest do zrobienia i szacowane koszta. Bo nie raz jest tak, że zakup "okazji za 4k" wiąże się z remontem na 8, a mając 12 w kieszeni można szukać dużo lepszej maszyny |
|
|