Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
EXC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
elMisza
Wysłany: Wto 20:07, 16 Sty 2018
Temat postu:
Dziku napisał:
Teflon stosuje się w uszczelniaczach stosowanych w F1, często firmy nie sprzedają ich na wolnym rynku, bo przeciętny zjadacz chleba nie ma maszyn, gdzie osiągane są takie obroty, a jeśli już - to stosuje się uszczelniacz dedykowany przez producenta sprzętu.
Stosowany jest też np. w uszczelniaczu wału korbowego renault master ...
Jakieś 20-30 % nowo produkowanych uszczelniaczy ma "teflon" na wardze uszczelniającej .
Dziku napisał:
Piszesz ''W skali makro uszczelniacz nie puszcza oleju na stronę powietrza, ale w skali mikro delikatnie przepuszcza, olej z "wycieku" jest pompowany z powrotem za pomocą skośnych rowków / pasków / żeber które znajdują się po stronie powietrza. Tak projektuje się uszczelniacze dla wałów które pracują w jedną stronę ( dopuszcza się sporadyczną zmianę kierunku ). Bez oleju między wałem i krawędzią uszczelniającą daleko się nie ujedzie...''
Mógłbyś mi wskazać na schemacie poniższego uszczelniacza, gdzie są te rowki/paski/żeberka? Czy możesz mi wyjaśnić, jak będzie smarowany simering od strony pompy wody, gdzie nie ma on kontaktu z olejem? Smaruje go płyn chłodniczy?
Porównanie uszczelniaczy pracujących w różnych kierunkach
Przybliżenie x20-30 uszczelniacza skrzyni biegów ( VAG ) na przełom 2018/19r., średnica bodajże 38mm. Białą strzałką zaznaczyłem paski. Na czerwono wady na powierzchni, które eliminują produkt na testach funkcjonalnych.
Podejrzewam że płyn chłodniczy zapewni smarowanie. To tylko moje podejrzenie, bo zajmuję się tylko aplikacjami olejowymi w automotive.
henio12323 napisał:
co do uszczelniaczy - 95% przypadków sie montuje spręzynkami do czynnika - tak jak i w tym temacie, i tutaj tylko oryginalne sie spisuja, testowałem rózne kiedys, to tragedia, zamienniki ciekły przy samym wlewaniu płynu
jeszcze jest drugi bajer - wraz ze wzrostem cisnienia w układzie, te uszczelniacze sa "dociskane": wargami do wałka, jakby sie załozyło odwrotnie to cisnienie łatwiej przejdzie dalej - do drenażu
Nic dodać , nic ująć
henio12323
Wysłany: Wto 8:07, 16 Sty 2018
Temat postu:
popieram kolege wyzej - najwieksza wada to poprzedni własciciele
dobrze powiedziane
ogólnie to silnik dość prosty i wytrzymały, wiec jako tako, jak sie to dobrze posklada to wad nie ma, nie widziałem jeszcze wybuchu tego silnika bez winy uzytkownika.
co do uszczelniaczy - 95% przypadków sie montuje spręzynkami do czynnika - tak jak i w tym temacie, i tutaj tylko oryginalne sie spisuja, testowałem rózne kiedys, to tragedia, zamienniki ciekły przy samym wlewaniu płynu
jeszcze jest drugi bajer - wraz ze wzrostem cisnienia w układzie, te uszczelniacze sa "dociskane": wargami do wałka, jakby sie załozyło odwrotnie to cisnienie łatwiej przejdzie dalej - do drenażu
Dziku
Wysłany: Wto 2:16, 16 Sty 2018
Temat postu:
elMisza dzięki za wykład odnośnie uszczelniaczy, ale nic nowego się nie dowiedzieliśmy. Chłopaki pisali o smarowaniu tego elementu/uszczelniaczy olejem, tak jakby tam jakiś natrysk był czy magistrala a tak nie jest. Ciśnienia oleju też tam nie ma, może być od strony cieczy chłodzącej. To, że uszczelniacz nie jeździ podczas pracy po gołym metalu to chyba każdy wie, bo zawsze minimum smaru z montażu. Teflon stosuje się w uszczelniaczach stosowanych w F1, często firmy nie sprzedają ich na wolnym rynku, bo przeciętny zjadacz chleba nie ma maszyn, gdzie osiągane są takie obroty, a jeśli już - to stosuje się uszczelniacz dedykowany przez producenta sprzętu.
Piszesz ''W skali makro uszczelniacz nie puszcza oleju na stronę powietrza, ale w skali mikro delikatnie przepuszcza, olej z "wycieku" jest pompowany z powrotem za pomocą skośnych rowków / pasków / żeber które znajdują się po stronie powietrza. Tak projektuje się uszczelniacze dla wałów które pracują w jedną stronę ( dopuszcza się sporadyczną zmianę kierunku ). Bez oleju między wałem i krawędzią uszczelniającą daleko się nie ujedzie...''
Mógłbyś mi wskazać na schemacie poniższego uszczelniacza, gdzie są te rowki/paski/żeberka? Czy możesz mi wyjaśnić, jak będzie smarowany simering od strony pompy wody, gdzie nie ma on kontaktu z olejem? Smaruje go płyn chłodniczy?
Napiszę jeszcze raz - część 59036081100 to tylko taki stojak na simeringi, nie wlewa się tam żadnego oleju, bo ten i tak ścieknie dziurką między o-ringami tegoż elementu. Dziurka służy po to, żeby w razie awarii uszczelniaczy olej/płyn chłodnicy mogły wyciec, dając przy tym sygnał użytkownikowi, że padły. Bez dziurki po pewnym czasie oba uszczelniacze by padły, a ciecze by się wymieszały. Zalecam przepchanie dziurki
Koniec końców dobrze, że temat tych uszczelniaczy został poruszony, bo wg. producenta i kodu (Simmerwerke, kod BSL), powinien to być uszczelniacz z dodatkową wargą przeciwpyłową i zewnętrzną obudową METALOWĄ, stosowany w przypadku występowania dużych sił, wypychających uszczelniacz z gniazda. Metalowa obudowa skuteczniej odprowadza ciepło z powierzchni uszczelnianej (to chyba ważny parametr, co nie?).
Katalog ERIKS informuje, że taki uszczelniacz (ich oznaczenie MST) można zastąpić modelem o oznaczeniu RST, czyli w obudowie gumowej. Teraz przechodzimy do normy DIN 3760
Otóż MST=BS(DIN), a RST=AS(DIN) CZYLI standardowy typ BA z dodatkową wargą przeciwpyłową (SL) przeciw umiarkowanemu lub średniemu zabrudzeniu z zewnątrz,
Nieźle, co nie?
Prościej chyba będzie zakupić oryginały, jakbys sie uparł, to masz tu tabelkę z oznaczeniami producentów. A może właśnie tu tkwi problem wycierającego się wałka? Bo można dobrać simering o tych samych rozmiarach, ale wykonany z innego materiału, sprężyna może być silniejsza, może się on inaczej rozszerzać pod wpływem temperatury itp. Ja bym brał ori ze sklepu KTM.
Simeringi montuje się na smar montażowy, co nie znaczy, że trzeba walić pół kilo tego smaru. Do simeringów może być smar do łożysk tocznych pracujących w wysokiej temperaturze. Sposób nakładania smaru - ''przestrzeń między wargami uszczelniającymi wypełnić w 40-50% smarem punktowo na całym obwodzie. O ile to możliwe, unikać nakładania smaru na wargę uszczelniającą. Inne funkcje - jako środek smarujący ułatwia montaż i redukuje tarcie podczas pracy, oraz jako ochrona zabudów uszczelnień przed korozją. Dodatkowo zmniejsza ryzyko wystąpienia drgań ciernych (slip-stick). Smar nakładać wyłącznie przy użyciu narzędzi o zaokrąglonych krawędziach.''
Do składania silników polecany jest ten -
http://www.topendpower.pl/p/pl/rd-80312/smar+monta%C5%BCowy+red+line+assembly+lubricant+119ml.html
Unika się smarów z dwusiarczkiem molibdenu, ponieważ zatyka on filtr olejowy (przynajmniej tak czytałem na forach USA), dobry jest też ponoć Amsoil Engine Assembly Lube.
Opona44 pytasz co jest najsłabszego w RFS-ie tak, jakbyś chciał wymienić tylko te rzeczy, które wskażemy. Jak masz moto 11-letnie o nieznanym przebiegu, to musisz się liczyć z tym, że trzeba będzie dla świętego spokoju wymienić wszystko, co możliwe. Ja na bank bym wymienił wszystkie łożyska w silniku, korbowód, tłok, oddałbym głowicę do zakładu, żeby sprawdzili stan gniazd i prowadnic zaworowych (te wymieniłbym na nowe). Do czyszczenia gaźnik + nowe oringi/uszczelki, trzeba obadać stan przepustnicy, nowy łańcuch rozrządu + ślizgi, trzeba sprawdzić rolki dźwigienek zaworowych i ogólnie stan całej góry głowicy. Jeszcze pompa oleju, wałek zdawczy, mechanizm zmiany biegów no kurcze po prostu wszystko. Otwórz ten manual
https://drive.google.com/file/d/0B2-8B_LViIenaWs3ellFNUt3U1k/view
na stronie 134 i zacznij wszystko mierzyć
A pietą achillesową moim zdaniem jest zawsze użytkownik z podejściem ''a ch.j, może jakoś to będzie działać''.
Weź prześlij zdjęcia w folderze na jakiś darmowy hosting, ja mam wykupione miejsce to wstawię do siebie i podlinkuję, żeby się wyświetlało tu w temacie.
OPONA44
Wysłany: Pon 21:47, 15 Sty 2018
Temat postu:
No dobra choopy .A teraz tak wyogólniając temat silnika RFS to takie pytanie i tu ewnie wiele różnych odpowiedi aaa może i nie zobaczymy? Jak sądzicie lub jakie macie wyrobione zdanie mianowicie --co najsłabszego lub awaryjnego najczęściej jest .Tak zwana zdecydowanie -Pięta achillesowa tego silnika .Czy te zawory ssące czy inne urywające czy może wał ,czy może łożysko nieszczęsne balansera nie wiem .Piszcie swoje typy .Pozdro
elMisza
Wysłany: Pon 21:38, 15 Sty 2018
Temat postu:
Olej musi smarować uszczelniacz. W automotive produkując uszczelniacze często nanosi się "teflon" na wargę uszczelniającą żeby nie zdegradować krawędzi w czasie pierwszego uruchomienia ( moment gdy olej jeszcze nie został rozprowadzony po całym układzie ). Łożysko nie uszczelnia układu, tylko redukuje ciśnienie oleju.
Później funkcję teflonu pełni olej. W skali makro uszczelniacz nie puszcza oleju na stronę powietrza, ale w skali mikro delikatnie przepuszcza, olej z "wycieku" jest pompowany z powrotem za pomocą skośnych rowków / pasków / żeber które znajdują się po stronie powietrza. Tak projektuje się uszczelniacze dla wałów które pracują w jedną stronę ( dopuszcza się sporadyczną zmianę kierunku ). Bez oleju między wałem i krawędzią uszczelniającą daleko się nie ujedzie...
Dla uszczelniaczy pracujących w obie strony temat jest bardziej skomplikowany.
Do prawidłowego i długiego funkcjonowania uszczelniacza niezbędne jest prawidłowe smarowanie, dobranie odpowiedniej mieszanki kauczukowej ( ACM / FKM / AEM itp ) do rodzaju oleju, odpowiednia chropowatość wału i obciążenie promieniowe ( nacisk wargi na wał ) które gwarantuje sprężynka której nie wolno skracać, pomieniać itp
Dobieranie uszczelniacza tylko na podstawie wymiarów ( średnica wew, zew , szerokość ) nie jest zbyt rozsądnym posunięciem.
Przed montażem uszczelniacza posmaruj olejem wał. Nie smaruj tego żadnym smarem
Dziku
Wysłany: Pon 21:28, 15 Sty 2018
Temat postu:
Ale po co chcesz tam wlewać olej? Montujesz simeringi na smar i tyle.
opu
Wysłany: Pon 21:23, 15 Sty 2018
Temat postu:
Wlać tam olej przed złożeniem ? ciekawe na ile starczy....
Dziku
Wysłany: Pon 14:39, 15 Sty 2018
Temat postu:
Jak już napisałem - tam nie ma smarowania, w miejscu, gdzie wałek styka się z uszczelniaczami występuje po dużych przebiegach miejscowe zużycie materiału. Może występuje ono, ponieważ uszczelniacze trzeba co jakiś czas wymieniać, a nie czekać aż puszczą? Tego nie wiem. Na logikę - którędy miałby się tam dostawać olej? Jest natrysk na wałek rozrządu (jedyny w górnej części silnika), olej ma do pokonania jeszcze łożysko + uszczelniacz, część oleju transportuje łańcuch rozrządu. Po co olej miałby smarować uszczelniacze? Dla mnie jest to odpływ w razie, jakby padł simering/wytarł wałek czy to od strony rozrządu, czy pompy.
OPONA44
Wysłany: Pon 13:02, 15 Sty 2018
Temat postu:
a moze byc ze to odpływ jak zimmering pusci od strony wirnika to odprowadza to na zewnątrz bo w bloku głowicy są takie dziwne otwory jakby wylotowe na zew.
henio12323
Wysłany: Pon 10:32, 15 Sty 2018
Temat postu:
ja miałem 700 godzin spręzynki nei zmieniałem
to chyba nie otwór smarujacy tylko odpływ
OPONA44
Wysłany: Pon 9:08, 15 Sty 2018
Temat postu:
oooo i następna zagwostka a bardziej miejsce newralgiczne .Ta sprężynka odpręznika zajrzę napewno.Właśnie o takie porady chodziło.A jeśli chodzi o smarowanie zimmeringów z a wirnikiem pompy to sam dogrzebałem się i otwór w kułku na którymmosadzone oringi a w środku zimmeringi był zatkany jakby stwardniałym smarem a ewidętnie z bloku głowicy idzie otwór smarujący przez tokółkopotemi i do zimmeringów wewnątrz na wałek na którym jest wirnik pompy.W życiu i w silnikach -diabeł tkwi wszczegółach--.Pozdrawiam
Dziku
Wysłany: Nie 23:39, 14 Sty 2018
Temat postu:
Ten metalowy pierścień nie pracuje, tylko trzyma oringi więc nie jest smarowany. Zwykłe oringi montuje się ''sprężyną do ciśnienia'', czyli w tym przypadku sprężyną do zębatki i do wirnika pompy wody. Rzeczywiście nie ma podanych min. wymiarów krzywek wałka, manual wskazuje, żeby to oceniać wizualnie
opu
Wysłany: Nie 22:01, 14 Sty 2018
Temat postu:
no ja nie znalazłem np. wymiarów min. krzywek wałka rozrządu. mam ponad 34mm wysokości. jakie jest min? wszystkiego nie ma w serwisówce. np. jak smarowany jest pierscien z dwoma oringami i dwoma simeringami na ów wałku miedzy pompą a zaworami. W jakim kierunku wcisnać simeringi?
henio12323
Wysłany: Nie 21:47, 14 Sty 2018
Temat postu:
Tu nie ma co pierdzielic
co ogladac
Ksiazka serwisowa do reki i strona po stronie jak sie wszystko sprawdzi to nie bedzie mkwy o niedorobkach
opu
Wysłany: Nie 20:44, 14 Sty 2018
Temat postu:
sprawdz sprężyne autodeco mały koszt ok 10zl. do tego luzy na wałkach łożyskach i stan simeringów. łańcuszek ślizgi zębatki.
wyszlifowane autodeco
https://drive.google.com/file/d/1_5g2w0hcNxF6YUGpgfEX9EwXUE4OYUd9/view?usp=drivesdk
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin