Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Nie 22:55, 26 Kwi 2020 Temat postu: |
|
Cześć,
jak skończyła się sprawa? |
|
|
blu77 |
Wysłany: Nie 16:46, 18 Mar 2018 Temat postu: |
|
właśnie nie czuje, zdejmę w przyszły weekend i zobaczę
zmienie olej na 300v jak to nie pomoże będę dalej myślał |
|
|
HusqvarnaaFC350 |
Wysłany: Nie 16:34, 18 Mar 2018 Temat postu: |
|
U mnie tez pobor oleju byl wielkosci 200ml na 5-6h mocnej jazdy.
Z tego co widzialem moje zawory sa w mega kiepskim stanie, gdzie dwie poprzednie "firmy" uwazaly ze glowica jak nowa...
Jutro prawodopodobnie bede juz skladal Husky wiec bede wiedzial jak to sie zakonczy.
Nie czujesz specyfinczego zapachu spalonego oleju nawet na cieplym silniku?
Zdejmij sobie wydech, i luknij w okno wydechowe, ono prawde Ci powie |
|
|
blu77 |
Wysłany: Nie 16:09, 18 Mar 2018 Temat postu: |
|
mam nadzieję, że u mnie nie zostały uszkodzone te zawory
czekam i obserwuje twoj temat jak to sie zakończy |
|
|
HusqvarnaaFC350 |
|
|
major000 |
Wysłany: Pią 22:14, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
dioda napisał: | Dlaczego uszkodzony uszczelniacz na wale miałby powodować wysokie ciśnienie i wywalanie go odma? ,jest tam jeden obieg oleju przecież | Fakt, zagalopowałem sie. W tym silniku nie ma to wpływu. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 21:21, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
Ja tez obstawiam uszkodzone trzonki zaworow.
Czesto to widziałem w 350.
Latwo je uszkodzic talerzykiem przy montażu. |
|
|
dioda |
Wysłany: Pią 20:22, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
Dlaczego uszkodzony uszczelniacz na wale miałby powodować wysokie ciśnienie i wywalanie go odma? ,jest tam jeden obieg oleju przecież |
|
|
major000 |
Wysłany: Pią 18:56, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
Wypnij odmę z puszki filtra powietrza i zamontuj na jej końcu zbiorniczek. Musisz zawęzić pole poszukiwania usterki, czy ciągnie olej z pod tłoka czy z góry. Kopcenie na zimno wskazuję na zawory ii uszczelniacze lub UPG. 200ml na 5godz to sporo i raczej napewno też pali olej na ciepło. Pytanie tylko któredy, czy wywala go odmą bo jest wysokie ciśnienie(np uwalony uszczelniacz na wale)czy pierścieniami do komory spalania. Jak miałeś zawory wypięte to przyglądałeś się trzonkom zaworowym w miejscu pracy z uszczelniaczem? Ten pękniety stary tłok mógł zostawić po sobie uszkodzenia. |
|
|
blu77 |
Wysłany: Pią 16:11, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
Właśnie wszystko jest zamontowane zgodnie ze sztuką. :/
Nigdy takiej sytuacji nie miałem . |
|
|
rrolek |
Wysłany: Pią 10:03, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
Witam
Pierścienie cordsa - montowane jako "olejowe" - są bardzo delikatne.
Masz pewność że zamontowales je właściwie i/lub nie uszkodziles przy wkładaniu tłoka do cylindra?
Pozdr
rr |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Czw 19:21, 15 Mar 2018 Temat postu: |
|
oba oleje są ok wiec to nioe moze byc kwestia oleju
cos musiałes przeoczyc, kopcenie sie samo z siebie nie bierze
bywa ze tłoki w zamienniku maja wady, np trafił nam sie kiedys tłok ze xle dobranymi pierscieniami, - za luźne były nowe, a w sumie tez za czasów skuterków dostałem tłok z kolei za duzymi pierscieniami trzeba było piłowac zeby weszły |
|
|
e46 |
Wysłany: Czw 17:16, 15 Mar 2018 Temat postu: |
|
Ogólnie silniki "sportowe" kopcą na zimny z powodu większych luzów pasowania, olej powinien to w pewnym stopniu uszczelnić.
Ja bym stawiał na olej, jak nie pomoże to tłok/cylinder. |
|
|
blu77 |
Wysłany: Czw 17:02, 15 Mar 2018 Temat postu: |
|
ok to wróce na motula ale to na 99% nie jest wina oleju
ma ktoś może jeszcze jakis inny pomysł ? |
|
|
e46 |
Wysłany: Czw 10:29, 15 Mar 2018 Temat postu: |
|
blu77 napisał: | olej zmieniłem z motula 300v przed remontem na motorexa |
No to ja bym spróbował wrócić do 300V. Miałem raz dokładnie taki przypadek jak zmieniłem motula na jakiś valvoline. Wole się nie zastanawiać czemu tak było |
|
|