Autor |
Wiadomość |
ciernik |
Wysłany: Czw 12:20, 02 Maj 2019 Temat postu: |
|
zajacrzw napisał: | Witam. Jaki polecacie łańcuszek do danego Modelu 250sxf 2015. Orginal 400 prawie, Iwisa ciężko znaleźć na popularnych stronach. DID Prox? Czy jednak warto zainwestować w oem? |
To nie RFS - moze być każdy zamiennik.
Ja jakoś trafiałem na Proxa i takie wkładałem. |
|
|
zajacrzw |
Wysłany: Czw 7:56, 02 Maj 2019 Temat postu: |
|
Witam. Jaki polecacie łańcuszek do danego Modelu 250sxf 2015. Orginal 400 prawie, Iwisa ciężko znaleźć na popularnych stronach. DID Prox? Czy jednak warto zainwestować w oem? |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Śro 18:00, 01 Maj 2019 Temat postu: |
|
to raczej normalne - w tym jest problem własnie i z napinaczami że jak sie cofa napinacz to jest własnie na granicy przeskoczenia - dlatego trzeba pilnować stanu napinacza - jak juz tu jestes to jak pisałem sprawdź stan napinacza ( ile wystaje ) moze i łancuch jest wyciągniety i na nowym efekt bedzie mniejszym, jak nie znasz historii napinacza tez warto wymienic |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 17:37, 01 Maj 2019 Temat postu: |
|
Rozrząd był dobrze ustawiony na znakach tłok w górze itp. Poprawiłem mu jeszcze luzy wydechowe bo były na granicy. Wygląda jak by chcial przeskoczyć ale jednak tego nie robi.. a ja teraz po wyczyszczeniu wtrysku nie chce go próbować odpalić żeby właśnie nie przeskoczył |
|
|
ciernik |
Wysłany: Śro 9:43, 01 Maj 2019 Temat postu: |
|
Wydaje sie że przeskoczył rozrząd i stąd spadek mocy.
Szczęśliwie nie zblokowało silnika i nie pogięło zaworów - chociaż to akurat nie jest wyluczone i warto sprawadzić na denku tłoka czy nie ma śladów odbicia.
Po mojemu wszystko zaczyna sie od napinacza hydraulicznego.
Ale zanim napinacz najpierw ciśnienie w układzie smarowania (koło pompy oleju itp)
Jednym słowem po kolei wszystko sprawdzać - zweryfikować ciśnienie oleju, zlikwidować napinacz hydrauliczny, sprawdzić stan zużycia łańcucha rozrządu i slizgów, rozważyć sprawdzenie podgięcia zaworów - najprosciej jakoś bezinwazyjnie, bezkosztowo, endoskopem czy nie ma śladów na denku tłoka od kontaktu z zaworami. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 9:10, 01 Maj 2019 Temat postu: |
|
No właśnie coś takiego, mam swojego kata tylko 3 lata starszy ale u mnie wiem ze lancuszek na wykonczeniu i szykuje moto niedlugo na remont więc porównanie tam mi bardzo nic nie da dlatego pytam może ktoś wie coś. |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Wto 21:54, 30 Kwi 2019 Temat postu: |
|
mi się wydaje czy on przeskakuje ? |
|
|
pkali360 |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Wto 21:11, 30 Kwi 2019 Temat postu: |
|
film niedostepny -= pewnie jakis prywatny
ale nawet cokolwiek by na nim nie było to nie wiem jak jakiekolwiek kręcenie silnikiem miało by pomóc w diagnozie stanu łancuszka rozrządu. ja kchcesz znac stan to wyjmij napinacz zobacz w jakiej pozycji pracy jest ale nawet jak byłby na max rozciągniety to mulenia nie odczujesz, fakt rozjedzie sie nieco faza rozrządu i mogą spaśc osiągi ale to beda małe róznice i narastające w bardzo wolnym tempie więc nie bedziesz w stanie amatorską jazdą tego wyczuć. wiec nie tu bym szukał problemu |
|
|
pkali360 |
Wysłany: Wto 13:01, 30 Kwi 2019 Temat postu: Łańcuszek rozrządu ktm sxf 250 |
|
Witam, poniżej przedstawiam filmik a na nim problem z ktm sxf 250 z 2015 roku. Łańcuszek nie wiadomo ile ma nalatane. Ogólnie problem z moto to ostatnio zaczał mulić w dolnym zakresie obrotów, a teraz nawet załapać nie chcę. Narazie chciałbym się skupić na tym problemie a nie np na wtrysku paliwa itp. Kluczem kręcone jest w strone przedniego koło czyli przeciwnie do ruchu wskazówek zegara i takie rzeczy się dzieją. Co o tym myślicie? Przepraszam za to sapanie na filmie ale miałem tylko dwie ręce
https://youtu.be/-lh61LXsxaQ |
|
|