Autor |
Wiadomość |
henio12323 |
Wysłany: Pią 6:43, 22 Maj 2020 Temat postu: |
|
skoro klin ok to i ustawienie magneta względem impulsatora/rozrządu tez bedzie ok |
|
|
aro |
Wysłany: Pią 6:33, 22 Maj 2020 Temat postu: |
|
Klin jest ok bo już to sprawdzałem odkręcając nakrętkę od magneta. Olej wiem że mam do wymiany czekam z tym do zakończenia naprawy. A że jest trochę ciemny czyt. przepalony to jakie może to nieść informacje dot. nieodpalania? W LC640 gdzie mam porównanie też jest podobnego koloru. Faktem jest ze w 530 muszę go trochę więcej dolewać.
Dzięki za propozycję naprawy, zobaczę na ile wystarczy mi cierpliwości i determinacji i nie wykluczone że skorzystam.
A odnośnie modułu to może ktoś z woj. lubelskiego mógłby udostępnić sprzęt do sprawdzwnia? |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Czw 11:57, 21 Maj 2020 Temat postu: |
|
niestety nie mam innego motocykla " na próbe"
czy odniesienie koła magnesowego do znaków jest ok ciezko powiedziec, trzeba by zajrzec do innego motocykla, wydaje sie rozsądne. nikt tego nie podaje. a pewnie szybciej niz szukac i domniemywać trzeba sciagnac magneto i zobaczyc czy klin caly
po kolorze oleju mozna sadzic ze w silniku moga byc rózne niespodzianki
jak chcesz moge sie podjać pewnie naprawy skoro niedaleko masz |
|
|
aro |
Wysłany: Czw 11:48, 21 Maj 2020 Temat postu: |
|
Witam ponownie.
Problemu wciąż jeszcze nie zdiagnozowałem, bo zmuszony byłem przerwać zabawę z naprawą. Czy ktoś z szanownych kolegów mógłby się odnieść do zdjęć koła magnesowego w linku z poprzedniego posta, czy jest w prawidłowej pozycji dla GMP?
henio12323 czy masz możliwość aby sprawdzić mój modułu zapłonowy na innym sprzęcie? Włodawa/Lublin jest blisko mnie, więc podrzuciłbym. Jego nr to prawdopodobnie 78639031200 tak odczytałem wg rocznika z katalogu, bo numer na obudowie jest nieczytelny. |
|
|
aro |
Wysłany: Śro 21:46, 26 Lut 2020 Temat postu: |
|
dzisiaj dobrałem się koła magnesowego i impulsatora aby zweryfikować "punkt zapłonu" i oto co zobaczyłem:
https://zapodaj.net/3fe7891615c4e.jpg.html
Tłok jest faktycznie w GMP- sprawdziłem.
Proszę wypowiedzcie się czy położenie koła magnesowego względem impulsatora w GMP jest ok, bo moim zdaniem zapłon jest dużo przyśpieszony. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Wto 9:59, 25 Lut 2020 Temat postu: |
|
pomiary cisnienia sa dość kiepskie bo masz autodekompresator, w takim silniku zeby nie miał szczelnosci to nie wiem co by sie musialo dziać |
|
|
aro |
Wysłany: Pon 23:34, 24 Lut 2020 Temat postu: |
|
henio12323, z czystej ciekawości sprawdziłem na innym silniku i tak jak pisałeś iskra przeskakuje chyba co GMP trudno to sprawdzić ludzkimi zmysłami.
Pierwotnie inaczej dedukowałem mając doświadczenie z silnikami dwucylindrowymi gdzie rozdzielacz zapłonu jest na wałku rozrządu.
Sprawdziłem również cisnienie sprężania w cylindrze i wyszło 1,5kg/cm2 (~bar/atm) a po zalaniu ok 3 ml oleju 2 kg/cm2. Jak sądzicie to chyba trochę za mało?. Z tym, ze robiłem to na zimnym silniku i starym bułgarskim manometrem. |
|
|
aro |
Wysłany: Pon 16:02, 24 Lut 2020 Temat postu: |
|
henio12323, masz racje że iskra jest wyzwalana co GMP o tym nie pomyślałem.
mentor, kielicha już dostał nie raz i nawet nie kichną.
Wiem, że nic nie wiem |
|
|
mentor |
Wysłany: Pon 12:09, 24 Lut 2020 Temat postu: |
|
Weź wykręć świecę, przez otwór nalej trochę benzyny. Wkręć świecę i zobacz czy coś zagada.
Mnie jak moto zazwyczaj nie chce palić moto po wyjęciu gaźnika to robię tak, że montuje gaźnik, podłączam do baku, odkręcam kranik (najlepiej, żeby było jak najwięcej paliwa w baku) a następnie zakręcam kranik ściągam waż delikatnie i w niego dmucham (posmak benzyny w ustach blee). I do tej pory to zawsze pomagało. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Nie 22:13, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
iskra jest wyzwalana co GMP wiec to norma ze jest często. impulsator jak jest uszkodzony to nie wyzwala iskry w ogóle. skoro swieca sucha to jednak tu bym sie doszukiwał problemu. |
|
|
aro |
Wysłany: Nie 21:54, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
Próbuje go odpalać rozrusznikiem i co dziwne jak wykręcę świecę to nie jest mokra. Świeca jest nowa NGK laser irydium, a starej nie mogę znaleźć. Przytykając palcem otwór w głowicy podczas kręcenia też jest suchy.
Jeszcze co mnie zastanawia to kilka przeskoków iskier na świecy na cykl pracy tłoka. Jutro muszę sprawdzić jak to sie ma w innym 4t. Może jednak jest coś nie tak z impulsatorem. Ktoś wie jak można go zdiagnozować?
Próbowałem również dać mu kielicha beny bezpośrednio w otwór świecy i tez bez efektu.
Ponadto podczas kręcenia jak zdejmę fajke lub załączę gaszenie to rozrusznik wyraźnie zwalnia, co może wskazywać że jakaś niewielka ilość paliwa jednak się spala wspomagając obroty silnika. Spalin nie widać i nie czuć. |
|
|
rrolek |
Wysłany: Nie 15:01, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
Witam
Stara szkoła gaznikowa zamówiła ze poziom paliwa powinien byc 5-7 mm poniżej górnej krawędzi tzw kominka - rozpylacza w który wchodzi iglica. Jak masz +/- na tym poziomie co piszesz moze być te +/- dobrze. Zrób tak: napelnij gaźnik zamknij kranik po czy próbuj odpalić bez ssania i bez kręcenia manetą. Z każda próbą (co kilka miny bo być może zalewasz świece) będziesz mial mniej paliwa w gaźniku. Jak w pewnym momencie odpadli to znaczy ze poziom jest za wysoki bo raz ze pali bez ssania, dwa ze na częściowo opróżnione komorze.
Osobiście zaczął bym jednak od wymiany świecy - to ze jest iskra na wykreconej, nie znaczny ze jest w cylindrze. Miałem tak 40 lat temu w ETZ prosto z GSu. Nowka w ogóle nie paliła ni z kopa niż na pych ni na zaciag choć iskra na swiecy wykreconej była jak dzwon. Na innej świecy zabeczala z pierwszego pyrgniecia. To samo dotyczy tzw fajki. Może ma upływ na masę jak wcisnieta na skręcona świece.
Możesz spróbować na zamkniętym Kraśniku i pustym gaźniki odpalic używając tzw samostaratu (puszka z propanem). Jak zagada, choćby na chwile to zdejmi gaźnik, daj do czyszczenia w myjce, przy okazy sprawdź drożność wszystkich kanałów i dysz. Może tez iść tzw fałszywe powietrze, może być pęknięcie korpusu (zdarzało się Junakowych pedazach26), lub może zgubiles śrubę regulacji miesznik biegu jałowego (kumpel mial taki przypadek)
Jak wsio OK i nie przestawiony rozrząd o luzach zaworowych nie wspominajac no nie ma bata, musi palić.
Najprostsza opcja jest jednak zawieźć zabawkę do serwisu.
Dobrej zabawy rr |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Sob 23:24, 22 Lut 2020 Temat postu: |
|
czy za wysoki to nie wiem, zajrzyj do instrukcji czesto podaja taką metode pomiaru, ja z niej mało keidy korzystam ale z tego co pamietam zwykle to poziom ma byc nieco poniżej łączenia komory pływakowej z korpusem gaźnika.
jak robisz próby rozruchu to z rozrusznika czy kopki ? swieca robi sie mokra ? wymieniałes swiece na inna ? |
|
|
aro |
Wysłany: Sob 21:25, 22 Lut 2020 Temat postu: |
|
To mnie pocieszyłeś z tym modułem, że jest ok.
A czy z powodu wysokiego stanu paliwa w gaźniku też może być problem odpalenia (nawet nie kichnie)? Sprawdziłem poziom posługując się wężykiem spustowym i odkręceniem zaworka spustowego z komory pływakowej, tzw. naczynia połączone. Poziom paliwa w wężyku zatrzymał się prawie na wysokości króćca łączącego gaźnik z głowicą. To chyba za wysoki poziom? |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Sob 15:59, 22 Lut 2020 Temat postu: |
|
zapłonu sie nie przestawia w tym modelu, moduł jakby był uszkodzony to by nie było iskry. od własciwwego miejsca jest impulsator on jest jednozancznie montowany i zczytuje punkt z koła magnesowego - które jednoznacznie jest zamocowane do wału ( klin ... ) te 530stki ogólnie ciezko paliły, z kopa próbuj |
|
|