Autor |
Wiadomość |
RafalDybek888 |
Wysłany: Pią 11:35, 31 Lip 2020 Temat postu: |
|
Dziś dotarly częsci i wieczorem zabieram sie za wymiane uszczelniaczy |
|
|
RafalDybek888 |
Wysłany: Sob 21:14, 25 Lip 2020 Temat postu: |
|
Tak juz zamówiłem zestaw naprawczy pompy. Co do falowania obrotów to nie przygasa tylko taka lekko nierówno pracuje yak jak by co ileś sekund gubił rytm |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Sob 20:32, 25 Lip 2020 Temat postu: |
|
normą to nie jest że puszcza wode - ale pewnie po prostu sie zuzyło i tyle, uszczelniacze do wymiany oraz olej i po temacie
co do regulacji- tam wolnymi obrotami steruje silnik krokowy, nie wiem czym kręciłeś ale tam nie ma zadnej regulacji wolnych obrotów. ma prawo nieco falowac na wolnych obrotach - taki urok sterowania silnikiem krokowym w singlu ale jak mocno faluje i przygasa to cos jest nie tak, moze problem z tps, moze z samym silnikiem krokowym, moze jakas nieszczelność.... duzo opcji |
|
|
RafalDybek888 |
Wysłany: Sob 19:58, 25 Lip 2020 Temat postu: |
|
A dzis sprawdziłem dokładnie i na dystansie 130 km ubyło płynu z max do ok 2 cm ponizej minimum. Oleju znowu przybyło troszkę i jest bialy nalt na wzjerze juz mocno widoczny. Sam olej na razie raczej ciemny |
|
|
RafalDybek888 |
Wysłany: Sob 19:55, 25 Lip 2020 Temat postu: |
|
Na razie troche pojeździłem i poziom spadł ok 2 cm ponizej min. Na wizjerze widać mleczne zabarwienie. Pewnie uszczelniacze pompy wody już puszczają. Czytalem ze w nich z rocznika 2012 to norma.
Ale mam jeszcze pytanie inne. Na wolnych obrotach jak jest zimny ma ok 1500 1600 i chodzi równiutko ale jak się nagrzeje to oczywiscie obroty spadaja do ok 1100 1200 i tak jakby chodził nierówno co jakiś czas jakby się na chwilkę dusił. Przy jeździe jest wszystko ok idzie super. Chcialem mu troszke zwiekszyc obroty ale ta śruba od regulacji ma okrecone gniazdo imbusowe i nie dam rady. Wpadłem na pomysl zeby mu od spodu na ta śrube nakretke dac i mia regulować ale nawet jak suę troche zwiekszy obroty to za chwile silnik i tak wyrównuje do tych co przedtem oj 1100 1200 |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Wto 6:42, 21 Lip 2020 Temat postu: |
|
sprawdzaj poziom zawsze w ten sam sposób w tych dukach to normalne że poziom sie zmienia, na gorąco na zimno.
jakby brał płyn chłodzący do silnika to byś miał od razu olej barwy białej. |
|
|
RafalDybek888 |
Wysłany: Wto 5:20, 21 Lip 2020 Temat postu: |
|
Jednak minimalnie przybyło oleju w silniku. Stan byl rowno w polowie wizjera a teraz zakrywa 3/4 onkienka ale nie widac mastygowatej konsystencji. |
|
|
RafalDybek888 |
Wysłany: Nie 22:01, 19 Lip 2020 Temat postu: |
|
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Zauważyłem jeszcze że podczas pracy jak silnik się nagrzewa to nigdy nie wzrasta mi poziom w zbiorniku wyrównawczym tylko jest stały ani nie drgnie w górę ale jak stygnie to wtedy oczywiście zmniejsza się. Zrobię jak mi radzisz sprawdzę czy spadnie ponizej minimum . |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Nie 21:20, 19 Lip 2020 Temat postu: |
|
ten filtr normalnie ze jest pofalowany - taki sie nowy trafia
jak sie zmienia płyn to nigdy sie nie wleje idealnie 100%, podczas pracy on sie odpowietrzył dlatego ubyło ze zbiorniczka.
dolej mu znowu płynu, pojeździj i obserwuj, moim zdaniem to tu nie widze nic nietypowego. czasem w tych duke bywa tak że płyn sie podnosi i obniza - i czasem wywala sobie nadmiar, wiec ciezko utrzymac zawsze zakres max w zbiorniczku wyrównawczym - ale jezeli nie ginie ponizej minimum to bym sie niczym nie przejmował
olej w airboxie to w tych modelach tez czasem standard, dmucha tam z odmy i sie osadza, zwłaszcza jak sie trzyma wysoki poziom w silniku to tak sie dzieje - póki nie bedzie duzego rpzedmuchu, ze az bedzie olej spalał i ubywał z silnika to tez sie nie ma co przejmować |
|
|
RafalDybek888 |
Wysłany: Nie 19:28, 19 Lip 2020 Temat postu: KTM Duke 200 ubywa płynu chłodniczego |
|
Witam wszystkich serdecznie.
Jestem nowy na forum KTM.
Mam problem z powolnym ubywaniem płynu chłodniczego w swoim KTM Duke 200 z 2012 roku. Nigdzie nie znalazlem opisu podobnego problemu. Kupiłem go niedawno i zauważyłem ze poziom plynu w zbiorniczku wyrownawczym jest na minimum. Dolalem do max i po 100 km spadlo ok 1 cm. Wymieniłem przy okazji olej był czysciutki choć filtr lekko pofalowany, wymieniłem wczoraj płyn chłodniczy zgodnie z instrukcją i dolałem na koniec do max. Dzisiaj po 70 km trasie jest prawie min. Po odkręceniu korka chłodnicy jest w niej na maxa. Ale z wyrownawczego ubywa. Jak silnik pracuje cieply to w wyrownawczym nic niepokojacego nie widać zadnych babelkow itp tak samo jak odkręcę korek chłodnicy jak silnik zaczyna się rozgrzewać to powolutku poziom sie podnosi w miare nagrzewania cieczy też żadnych niepokojących bąbelków. Wyciekow zewnętrznych brak bo juz na wszystkie sposoby sprawdzałem spaliny nie sa biale. Odkręciłem tez obudowę filtra powietrza i było pod nim trochę jakiegos plynu jakby rzadki olej. Może zestaw naprawczy pompy wody do roboty ale olej byl jak nowy gdy wypuściłem zadnej mastygi. Tylko troche pofalowany filtr. Poziom oleju też niby sie nie podnosi. Czy ktoś z kolegów-koleżanek mial podobny przypadek?[img][/img] |
|
|