Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
LC8
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
arkglo
Wysłany: Pon 7:49, 07 Wrz 2020
Temat postu:
Walnięty był jednak kabel. Drugim podłączyłem się od razu.
Ustawiłem TPS na 0,6V, zarzuciłem mapę pod Akrapy z sondą, odpaliłem na 15 minut. Silnik pracował poprawnie. Po kilku minutach zauważyłem, że obroty oscylują wokół 1500-1600. Po 15 minutach zgasiłem, odpaliłem, złapał ładnie obroty, wrzuciłem "1", przegazowałem i obroty biegu jałowego spadły do jakichś 1200, po czym leniwie wzrosły, ale raczej do nominalnych 1450 nie doszły. Na luzie jest ok, ale po wrzuceniu biegu coś nie do końca halo. Przyznam, że tego nie rozumiem. W każdym razie silnik już nie gaśnie, ale mam wrażenie, że powinno być jednak lepiej.
arkglo
Wysłany: Pon 8:56, 31 Sie 2020
Temat postu:
Okazało się, że uwalony był kabel sygnałowy przed wtyczką sondy. Zarzuciłem oryginalną mapę, wykonałem "Reset Adaptation", odpaliłem i pozostawiłem na wolnych przez 15 minut, po czym zgasiłem.
Błędy już nie schodziły, ale pojawił się problem z wolnymi obrotami. Po odpaleniu i na neutralu wydaje się być ok, ale wystarczy wrzucić bieg i obroty biegu jałowego spadają do 1000 RPM.
Napięcie z TPS po rozgrzaniu silnika przy biegu jałowym to 0,66-0,67V. Spróbować z tej strony?
https://photos.app.goo.gl/SjRCjXmef5rPSFCG7
Na koniec padło mi połączenie pomiędzy Tune ECU a motocyklem. Czy to możliwe, że nowy kabel wyzionął ducha?
henio12323
Wysłany: Pią 11:51, 28 Sie 2020
Temat postu:
w ktmie róznie bywa ale jeszcze nie miałem problemu z uszkodzeniem - a jak cos to mam takie sondy tanio bardzo wiec mozna rwać D
tak mozna o ile sięgą przepiąć same kable, moze jak jeżdzone bylo z niedpowiednim skłądem mieszanki i bez podgrzewania uwaliło cos takie sondy
arkglo
Wysłany: Pią 11:11, 28 Sie 2020
Temat postu:
Tak też chciałem zrobić, tylko nie wiedziałem, czy idzie wykręcić sondy, bez ich uszkodzenia.
Do tej pory sondy wymieniałem tylko w samochodzie i nie zawsze szło gładko.
Ok., Heniu, teraz chyba zaczaiłem, że sugerujesz tylko na kablach. Zgadza się?
henio12323
Wysłany: Pią 11:02, 28 Sie 2020
Temat postu:
moze od sprawdzenia sondy
najłątwiej przepiąc jedna z drugą i zobnaczyc czy błąd sie zmieni
arkglo
Wysłany: Pią 9:47, 28 Sie 2020
Temat postu: KTM 990 Adventure 2007 - błąd sondy
Cześć,
walcząc ze sporym zużyciem paliwa, sprawdziłem, jaką mam mapę. Okazało się, że jest to mapa pod Akrapa ale do wersji US a do tego ma wyłączone sondy. Na początek włączyłem w Tuneecu sondy, ale efekt był taki, że motocykl przygasał na wolnych średnio-wolnych obrotach, jakby brakowało mu paliwa. Zapodałem mu więc oryginalne mapy do Adv z lat 2007-2008 z włączonymi sondami, jednak po kilku minutach pracy pojawił się błąd P0130, który - jak się doczytałem - oznacza niewłaściwe działanie sondy lambda na 2 cylindrze. Dodam, że wydechy mam oryginalne.
Miał ktoś z Was podobny przypadek? Od czego zacząć? Będę wdzięczny za wskazówki.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin