Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pią 8:15, 12 Maj 2023 Temat postu: |
|
W tym sprzęcie nie ma jakiejś kosmicznej wymiany sygnałów na dobrze podłączonym gwoździu odpali .
Ogólnie z tego co piszesz jasno wynika, że mogą być 2 przyczyny usterki czyli przerwa w obwodzie lub źle spięta instalacja (ewentualnie jedno i drugie). Z opisów wynika również, że próbujesz wszystkiego a "nóż się uda" ale nie tedy droga. Na twoim miejscu oddałbym sprzęt fachowcowi zanim skopcisz całą instalację. |
|
|
Domino640 |
Wysłany: Śro 8:53, 03 Maj 2023 Temat postu: |
|
To tak sprawdzałem 3 przekaźniki działają znalazłem naderwany przewód przy module złączyłem go ale dalej coś jest nie tak, przypadkiem naciskając klakson zapłon się pojawia i zaświeca sie kontrolka luzu, można kręcić rozrusznikiem a po wyłączeniu zapłonu znowu trzeba to powtórzyć. Po czasie bawienia sie przestał też normalnie krecic tylko coś przeskakuje przy aku (nie wiem czy sie nie rozładował już od prób) z koła nie sprawdzałem czy pali, doszedłem do tej diody (jej nie wiem jak sprawdzić) ale po wyjęciu jej i zrobieniu patentu z klaksonem jest zapłon ale rozrusznik nie kręci więc chyba działa( nie wiem właśnie czy ona może źle działać czy coś).
Dodatkowo sprawdzałem różne połączenia kabli miernikiem(jego mniej więcej ogarniam, schematy też) i na moje oko tam gdzie powinno być napięcie to jest.
Zastanawia mnie jeszcze kwestia połączenia kabli przy module bo ściśnięcie ułamanych wtyczek ze sobą może zmienia jakieś właściwości Elektryczne czy coś?? Bo to są chyba kable sygnałowe i może muszą mieć jakieś określone wartości? Czy się myle |
|
|
rrolek |
Wysłany: Pon 18:57, 17 Kwi 2023 Temat postu: |
|
Zaczął bym od przejrzenia serwisowki. W 640 by rozrusznik kręcił są 3 zabezpieczenia: kosa, bieg jałowy i sprzęgło. Co najmniej 2 muszą być spięte by sprzęt palił. Czy odpina to tylko rozrusznik czy i zapłon nie pamiętam. Z koła pali?
Tam oprócz wyłączników i przekaźników są jeszcze diody odcinające sygnał zwrotny. Jak pomyliłeś wtyczki mogły paść. W 640 wystarczy zrobić zwory na, o ile pamiętam, dwu przekaźnikach (albo na jednym i zewrzeć wyłącznik kosy) i kręci.
Jak nie ogarniasz elektryki sugeruje serwis albo szukać kogoś kto umie czytać schematy i posługiwać się multimerem. |
|
|
Domino640 |
Wysłany: Nie 9:41, 16 Kwi 2023 Temat postu: |
|
Ale zastanawia mnie co może mieć takie objawy? Co odpowiada za jakby cały ten układ zapłonu po kolei? Albo czy moduł może być odpowiedzialny za załączanie tej kontrolki wraz z zapłonem? |
|
|
Domino640 |
Wysłany: Nie 9:36, 16 Kwi 2023 Temat postu: |
|
Ogólnie co do 1 odpowiedzi to próbowałem ale jest ciężko. Nie tak łatwo jest to zrobić i się nie pogubić. Nie wiem co mierzyć na jakich ustawieniach. Gdzie ma być napięcie gdzie nie. Jakieś przekaźniki regulatory napięcia ciężko pomierzyć sprawdzić bo każdy działa inaczej jeden zależny od drugiego. Nie wiem co z tym robić dalej. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 9:29, 16 Kwi 2023 Temat postu: |
|
Po wciśnięciu sprzęgła też nie ma reakcji ponieważ jakby nie ma zapłonu wcale i kontrolka luzu nie świeci przez co rozrusznik nie dostaje wcale pobudzenia do działania. Czyli jakby to było gdzie indziej niż czujniki. Coś co odpowiada za załączanie całego zapłonu połączonego z kontrolką luzu. Kosy nie ma i czujnika też
Ale kolejny raz czyli już 2
randomowo zaskoczył zapłon zapaliła sie kontrolka wszystko było ok do momentu wyłączenia stacyjki było to przy mierzeniu miernikiem . |
|
|
rrolek |
Wysłany: Czw 17:14, 06 Kwi 2023 Temat postu: |
|
Nie znam tego konkretnego modelu ale może przez analogię do nieco nowszszych modeli: Czy po wciśnięciu klamki sprzęgła rozrusznik też nie kreci? Zakładam, że czujnika przy kosie w tym modelu jeszcze nie było.
Anyway, weź schemat, mostkuj zabezpieczenia po kolei a wszystko się wyjaśni. Wstępnie obstawiam czujnk biegu jałowego albo okablowania gdzieś po drodze.
Powodzenia rr |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 9:09, 05 Kwi 2023 Temat postu: |
|
Przy pomocy książki serwisowej pomierz wszystkie opisane w niej punkty instalacji. Wyniki pomiarów podaj na forum, może cos wymyślimy:) |
|
|
Domino640 |
Wysłany: Wto 15:57, 04 Kwi 2023 Temat postu: LC4-E 2000 Brak zapłonu i kontrolki luzu |
|
Siemka problem elektryczny I wiem że to ciężko tak cokolwiek
Ale może komuś zechce się pokombinować ze mną. Wiem że są osoby które serio się znają na lc4.
Mój to 640 2000r silber i..
Aku jest dobry, światła świecą Kontrolka luzu nie świeci, rozrusznik nie kręci (brak reakcji po naciśnięciu przycisku start). Po przekręceniu stacyjki słychać załączenie przełącznika magnetycznego przy gaźniku, dodatkowo z modułu zapłonowego słychać bardzo ciche piszczenie.
Problem po rozbieraniu subframe i rozłączeniu kabli przy aku, składając pomyliłem dwie wtyczki dwu-pinowe co spaliło bezpiecznik przy przekaźniku akumulatora, poprawiłem i za pierwszym razem odpalił na chwilę po czym zaczął dochodzić dźwięk jakby cpykania z okolicy albo kierownicy lub ewentualnie z prawej strony moto koło silnika(bardziej jakoś ta 1 opcja) i zgasł. Szukałem po kablach sprawdzałem mniej więcej miernikiem czy jest np.napiecie na kostkach albo przejście prądu. Ruszając kablem od regulatora napięcia stuknąłem nim o akumulator i coś zaskoczyło pojawił się zapłon kontrolka luzu ale po przekręceniu kluczyka off/on zgasło i już więcej się nie udało załączyć.
Nie wiem co może być przyczyną spalenia czegoś bo tak mi się wydaje. Oby nie moduł kokusana |
|
|