Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
EXC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
KristofSX
Wysłany: Sob 20:38, 01 Wrz 2012
Temat postu:
hej, good że wszystko hula , śrubę tylko w ktmsklep.pl, albo u Aunera
SparxxX
Wysłany: Sob 19:12, 01 Wrz 2012
Temat postu:
Sprzęt od paru dni jest u mnie, jeździ tak jak trzeba, a nawet lepiej!
Ciężko mi banana z twarzy ściągnąć, jeździłem chwile z kumplami w terenie, ale dzisiaj założyłem koła supermoto i o to właśnie mi chodziło
Jedyny problem jaki mam to to, że delikatnie kapie mi olej ze śruby spustowej oleju (tej która wchodzi pod kątem), przy wymianie widziałem że byłą trochę zmęczona życiem i pasowałoby ją wymienić. Nie wiecie gdzie można takową dostać? Pozdrawiam!
4tSTUNT
Wysłany: Pon 15:18, 27 Sie 2012
Temat postu:
Najepiej jak byś zapodał fotę tego cylindra. Co by sie działo jak byś dalej na nim jeździł, to byś go w końcu zatrał pewno
. Byś wycierał, wycierał nikasil, pierścienie by się rozszerzały, tracił bys kompresje aż by szlag trafił i cyc i tłok. Po regeneraji na pewno będziesz mógł jeździć na tym cylindrze, ale czy ma sens regeneracja? chyba żę zregenerujesz i sprzedaż go bo tak jak masz używkę i dobrany do niej tłok to tamtego już nie będzie ci się opłacało wsadzać bo znó tłok byś musiał dobrać.
Co do tego jak często regenerować nicasil to zależy ile jeździsz i jaką powłoke masz. Czasem jak masz porządny nicasil długo polatasz, czasem jak trafisz na jakiś podrobiony potrafi po kilku godzinasz zaczynać się łuszczyć lub coś.
By nicasil był w jaknajlepszej kondycji to lej dobry oej, dbaj o filtr powietrza i nie pałuj moto na zimnym silniku tylko na rozgrzanym
.
Nicasil zawsze trochę się wyciera. Jak zobaczysz że ci się znów wyciera można dać go do mierzenia i czasem wystrczy honowanie, nowy tłok i ogień bez regeneracji
SparxxX
Wysłany: Pon 11:04, 27 Sie 2012
Temat postu:
Udało mi się kupić cylinder, więc już stoi u mechanika, zamówiłem pod niego nieoryginalny, kuty tłok, wymieniam jeszcze łańcuszek rozrządu na iwisa i komplet uszczelek (pod cylinder, głowice, pompę, uszczelniacze zaworowe itd.). Jak wszystko dobrze pójdzie to za parę dni będzie gotowy:)
Jeszcze mam jedno pytanie, dotyczy starego cylindra. Okazało się że nie jest do końca taki jajkowaty jak mówił mechanik przez telefon, ale chodziło o to że ma wytarty nicasil. Przez zimę wyślę go na położenie nowej powłoki, ale chciałbym się dowiedzieć jaka określić czy na tym cylindrze da się jeździć czy nie. Powłoka była wytarta u szczytu cylindra, po jednej stronie. Okiem amatora, to była tylko delikatnie wytarta powierzchnia na długości około 1,5-2cm i nie za dużej wysokości. Co by się działo gdybym dalej jeździł na takim cylindrze? Rozumiem, że ta powłoka ma zmniejszać siły tarcia, a czy taki mały jej ubytek doprowadza do dużo większych sił i co za tym idzie wzrostu temperatury? Rozumiem jakby powłoka była zadrapana, obecne byłyby rysy, ale to jest delikatne wytarcie w jednym miejscu:)
Jak często trzeba regenerować cylinder i co zrobić żeby uniknąć ścierania nicasilu? I tak na przyszłość jakbym zauważył że znowu mi się wyciera to od razu dawaćdo regeneracji, czy może jeszcze pojeździć (gdybym wymieniał tylko tłok i jeździł dalej)?
Może to głupie pytanie, ale nie jestem mechanikiem:)
A przyczyną mojego "dymienia" był właśnie tłok i jego pierścienie.
Trochę się rozpisałem!
KristofSX
Wysłany: Pią 19:48, 24 Sie 2012
Temat postu:
w teorii kupujesz oryginał i latasz na nim 2x więcej niż na np vertexie, ale jak robisz wymiane co 100mth (około) to nie opłaca sie dawac 2x więcej za oryginał, na 80mth miałem włozony vertex, na wymianie po następnych 80mth , był prawie idealny, więc nie ma co przepacać
SparxxX
Wysłany: Pią 18:43, 24 Sie 2012
Temat postu:
KristofSX dziękuję za szybką odpowiedź! Niestety na dziada musiałem trafic. Mówi się trudno, zrobię ten nikasil i trochę dłużej poczekam z jazdą. A możesz mi powiedziec jakiej firmy tłok później zamontowac?
KristofSX
Wysłany: Pią 18:29, 24 Sie 2012
Temat postu:
hej, echhh tak to jest jak ktoś przeciągnie wymiany tłoka :/
ja raczej bym robił swój cylek. korba - prox jest dobry, hot rodsa miałem w 450sxs i wcale od proxa nie była gorsza
SparxxX
Wysłany: Pią 17:35, 24 Sie 2012
Temat postu:
OK, Kat został rozebrany i niestety są problemy. Okazało się że cylinder jest owalny, mechanik mówi że bez tragedii, ale jednak owalny i sugerował wymianę nikasilu i długie, długie czekanie. Poza tym rozrząd jest spoko, tłok był wymieniany ale nie wiadomo kiedy, a korba powinna przetrzymac sezon- jednak wolę ją wymieni dla świętego spokoju. Czy możecie mi pomóc co zrobic z tym cylindrem? Kupowac nowy? używany? Oddac do regeneracji nikasilu? W sumie to miło by było gdybym w tym sezonie pojeździł chwile... Korbę mogę kupic tańszą z Hot-Rodsa, jakiej firmy tłok polecacie? Słyszałem że Prox jest dobry, ale trochę droższy. Bardzo proszę o pomoc, bo sam nie wiem co teraz robic. Liczyłem się z remontem, ale miałem nadzieję że cylinder będzie OK. Wyszło jak zwykle:P hehe
Z tego co sie dowiedzialem uzywany cylinder po nikasilu kosztuje 1500 zl, a pokrycie nikasilem okolo 800-1000zl i trzeba czekac 4 tyg.
Gość
Wysłany: Wto 16:02, 21 Sie 2012
Temat postu:
Będę robił to co trzeba, w tym też korbę. Moto ma być dla mnie, więc nie ma co oszczędzać bo się zemści. Już się zapoznałem z lekturą serwisową (tutaj tym forum, jak i na innych), mam oleje, filterki, szczelinomierz:) W czwartek moto ma być rozebrane i będę wiedział co i jak. Dzięki!
KristofSX
Wysłany: Wto 14:59, 21 Sie 2012
Temat postu:
no korbę dobrze było by tez - z tym że to już trochę grubsza akcja bo trzeba pruc cały silnik, rozbijac i wyważać wał itp, ale jak mówisz że i tak masz zamiar remontować to warto zrobić wszystko i masz kilka sezonów bezproblemowej jazdy, tylko często wymieniaj olej (co 10-15mth) i filtr powietrza co 1-2 jazdy - i będzie good, 525exc to sprzęt w sumie nie do zajechania przez amatora, będzie jeździł nawet na zerowym rozrządzie i bez kompresji ;P
aa no i sprawdź ile masz ząbków na napinaczu, - jak mniej niz 3 - wymieniaj łańcuszek.
pozdro
SparxxX
Wysłany: Wto 14:37, 21 Sie 2012
Temat postu:
Dzięki za szybką odpowiedź!
Pan mechanik mam nadzieję że się zna:) Jak z nim rozmawiałem na początku mówił również o wymianie korby, bo twierdzi że ciężko wyczaić luzy i lepiej wymienić żeby się nie rozsypała. Polecał te z Proxa, ale widzę że forumowicze montują Hot-Rody i chyba też są zadowoleni a koszt trochę mniejszy. Dzięki za pocieszenie KristofSX, mam nadzieję że będzie tak jak piszesz!
KristofSX
Wysłany: Wto 13:18, 21 Sie 2012
Temat postu:
hej
jeśli ciągnie płyn - dym będzie biały,oleju będzie piana i będzie ubywac płynu chłodniczego, jeśli to olej - dym jest troche bardziej niebieski i śmierdzi palonym olejem, myslę że mechanik będzie wiedział co sie spala
w przypadku 1 - mogła puścić któraś z uszczelek - (pod głowicą,pod cylindrem, przy pompie wody) w przypadku 2 - wymiana tłoka+wymiana uszczelniaczy - koszt do 1k pln w zależniości od materiałów,
tak prawde mówiąc - nie ma tragedii
SparxxX
Wysłany: Wto 12:39, 21 Sie 2012
Temat postu: Biały dym, czyli początek problemów z Katem?
Witam! Jestem nowy na forum i chciałbym się przywitać!(jako że nie znalazłem przywitalni, postanowiłem założyć temat tutaj). Mieszkam w okolicach Rzeszowa i od niedawna zostałem posiadaczem EXC 525 z 2005 roku, pochodzącego z importu angielskiego. I tu zaczynają się moje schody, bo motocykl jest bez historii serwisowej, kupując go liczyłem się z tym że będę musiał go remontować, więc po zakupie od razu wstawiłem go do garażu mechanika. Przy kupnie odpalał idealnie, nic nie dymił i wkręcał się na obroty, wszystko wydawało się być OK, dopóki okazało się, że mimo obecności oleju w okienku, w silniku prawie go nie było!!!
Gdy tylko dolaliśmy oleju Kat zaczął ostro dymić na biało, ja prawie dostałem trzepotania przedsionków i że tak powiem "ch*j bombki strzelił".
W tym tygodniu ma być rozebrany cały silnik i okaże się co mnie czeka.
Zakładam ten temat szukając pomocy przy ewentualnych przejściach z moim Katem, rada doświadczonych kolegów jest bezcenna, a ja przewertowałem forum i widzę, że trafiłem w dobre miejsce:)
Z tego co czytałem dymienie na biało może oznaczać spalanie oleju z powodu zużytego tłoka (i masy różnych strasznych rzeczy, o których jak przeczytałem to się prawie załamałem), albo spalanie płynu z chłodnicy...
Chwilowo mechanik nie ma czasu rozebrać mojego sprzęta, a ja się ciągle stresuję co może być w środku, stąd pytanie do Was: co może być najprawdopodobniejszą przyczyną dymienia i czy w środku czeka mnie dużo niespodzianek? W sumie na 525-kę choruję od kilku dobrych lat i zakochałem się w tym sprzęcie, jednak lekko z tą miłością się nie zapowiada:P Zapomniałem dodać że Kat ma na liczniku 90mth i 3500 km, w co oczywiście nie wierze i raczej nie będę się tym sugerował, bo w sprzęcie z 2005 roku jest to raczej niemożliwe.
W miarę rozwoju sytuacji będę wypisywał co wyszło u mechanika i wszystkie nurtujące mnie pytania. Z góry dziękuję za każdą pomoc i mam nadzieję że już niedługo będę mógł śmigać
Pozdrawiam!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin