Autor |
Wiadomość |
Piteros1 |
Wysłany: Wto 20:23, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
a co moze szumiec wraz ze wzrostem obrotow, bo dzisiaj mi sie wydawalo ze cos szumi w miare wzrastania obrotow z okolic kola tylnego, lancucha, pozniej ze z okolic silnika, ostatnio naciagalem lancuch, moze za mocno |
|
|
Piteros1 |
Wysłany: Pon 20:23, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
no wiec skonczylo sie na tym ze wygielem w srodku w przelaczniku blaszke i narazie dziala, z czujnikiem nie wiem co dalej narazie wypiety, a i przez przypadek znalazlem ze w przelacznikach jest guzik ten obok klaksonu ktroym sie uaktywania licznik, ale mozna tylko skakac miedzy opcjami nic wiecej, a i nie mam postoju tylko brak swiatel, mijania i drogowe |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 16:51, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
hmm tam zadnych częsci nie ma. masz jedynie klamke z koncówką która wciska w czujniku styk. ten styk jak zgubisz to praktycznie czujnik do wywalenia. |
|
|
Piteros1 |
Wysłany: Pon 15:18, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
dobra sprawa z lampami rozwiazana, znaczy usterka zlokalizowana, a wiec co do swiatel to w przelaczniku sie jedna taka blaszka wyrobila i chyba bede musial ja jakos nadlutowac bo sie dolek zrobil i przez to nie laczy(pozniej dam zdjecie jak bedziecie chcieli), a co do zaowki ze podwojnie swieci wlokno to wina czujnika przedniego hamulca, brakuje mi jakiejs czesci miedzy klamka a czujnikiem ktory wciska ten dzyndzel i ciagle jest luzny tak jakbym trzymal hampel
takie cus http://imageshack.us/f/59/tcf3.jpg/ |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 8:54, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
czujniki porozpinaj. moze one są wadliwe. mi kiedys przedni czujnij tak sie dziwnie zepsuł, ze zczał działąc odwrotnie czyli jak klamke wciskam to gasło. a jak puszczałem to sie zapalało. |
|
|
Piteros1 |
Wysłany: Pon 8:35, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
tylko czemu po odpaleniu moto z tylu swieca mi dwa wlokna naraz, skoro na jednym kablu jest prad |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Sob 21:35, 22 Cze 2013 Temat postu: |
|
tak w EXC od razu po odpaleniu światła swieca. ja miałem wersje z dodatkowym fabrycznym wyłącznikiem ( zamiast np kontrolki obok zegara) i tym gasiłem wszystkie swiatła. |
|
|
Piteros1 |
Wysłany: Sob 21:27, 22 Cze 2013 Temat postu: |
|
bawilem sie troche z elektryka, i http://img443.imageshack.us/img443/6586/obraz049fz.jpg ten jeden jest do lamp , tylko nie wiem czemu na jednym z kabli po odpaleniu jest caly czas prad, czy w exc swiatla sie wlaczaly automatycznie po odpaleniu ? i jest tak ze odpalam moto tylna lampa swieci na dwa wlokna , wlaczam przelacznik na srodek nic sie nie dzieje przelaczam przelacznik do konca zapala sie przednie swiatlo i tylna lampa lekko przygasa, wczesniej z przodu byly dodatkowe kabelki i byla wsadzona halogenowka |
|
|
kzq |
Wysłany: Sob 16:58, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
Co do mojej ostatnniej wypowiedzi miało być: "odcięcie zapłonu zwarte".
Więc tak:
Przy stacyjce w pozycji OFF zwierane są te kabelki (oczywiście nie muszą być przy samym przełączniku):
Czyli jakbyś miał ciągle wciśnięty ten przycisk:
To jest oczywiście mój sposób, jeżeli znajdziesz lepszy to się nim podziel
|
|
|
madart |
Wysłany: Sob 12:58, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
kupilem taka stacyjke od chinskiego kłada czy coś, kosztuje 20zł i 4 kabelki jak w opisie powyzej
normalnie rozwarte przerywają czerwono żółty przewod idący do kostki zasilającej kierunkowskazy bo stamtad jest dalej przeszyty do guzika rozruchu, klakson też zza tego miejsca pociągnąłem bo mam go za lampą no i kierunki oczywiscie tez to odcina
drugi normalnie zwarty (off) do masy i czarno żółtego zwiera zapłon na CDI wiec se moze kopką kopać - chyba że ją zdemontujesz |
|
|
kzq |
Wysłany: Sob 12:18, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
Sprawdzone, jeżeli masz zapłon zwarty, to kopką nie odpalisz, a odłączenie przycisku rozrusznika jest jakby dodatkowo u mnie |
|
|
Piteros1 |
Wysłany: Sob 11:03, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
tylko wydaje mi sie ze trzeba bedzie sie gdzie indziej wpiac niz pod guzik, bo zawsze zostaje kopka nie odcieta ;d |
|
|
kzq |
Wysłany: Sob 10:58, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
Akurat ja robiłem ale to już dawno temu. Stacyjkę z allegro kupiłem z niej wychodziły 4 przewody.
Przy pozycji stacyjki OFF:
1-2:ON
3-4:OFF
Przy pozycji stacyjki ON:
1-2:OFF
3-4:ON
Już nie pamiętam jak to zrobiłem, ale 1-2 włączyłem do odcięcia zapłonu, tak jakbyś trzymał ciągle przycisk zgaszenia moto. 3-4 podłączyłem do guzika rozrusznika. Także czeka cię zabawa z kabelkami i schematem instalacji elektrycznej . Więcej ci nie pomogę bo sam nie wiele już z tej operacji pamiętam. |
|
|
Piteros1 |
Wysłany: Sob 10:33, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
a robil juz ktos jakies odciecie zaplonu, typu stacyjka jakis pstryczek?? bo chyba sobie dorobie stacyjke, widzialem na aledrogo za niecale 50zl, bo troche strach i wkurza mnie ze kazdy moze podejsc i odpalic z guzika, a czasem podjezdzam pod sklep czy gdzies |
|
|
4tSTUNT |
|
|