Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
EXC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
henio12323
Wysłany: Czw 21:18, 08 Sie 2013
Temat postu:
jak olej pójdzie w odme, to od razu jest zasysany do komory spalania co widać przez kłęby dymu ;D wiec przynajmniej widomo że ucieka odma i idzie tamtędy. ale jak ubywa i nie ma po nim sladu to troche inna bajka
czlowiekwidmo
Wysłany: Czw 20:38, 08 Sie 2013
Temat postu:
moze gdzieś w odme idą albo w wydech . trzeba mniej blebować ruwna sie wiecej jeżdzic i bedzie ok
wójo
Wysłany: Czw 20:32, 08 Sie 2013
Temat postu:
no to gdzie ten olej sie podziewa po upadku, rfs-a można kłaść 50razy dziennie i oleju nie ubywa w znaczący sposób.
moquai
Wysłany: Czw 20:25, 08 Sie 2013
Temat postu:
Fakt, po glebie tego oleju brakuje. Wczoraj 30km, zalany olejem na nowo i w oczku dalej jest (full). Z racji przecietnych umiejętności i nie łatwego terenu wokół jury gleby to u mnie standard. Te znaczące ubytki oleju tłumaczył bym właśnie upadkiem a nie spalaniem podczas jazdy. Pierścienie z 2010 to nie mit. Te seryjne z pierwszego wypustu miały wadę fabryczna.
czlowiekwidmo
Wysłany: Wto 21:10, 06 Sie 2013
Temat postu:
mam 450 exc 10rok i nie narzekam jezeli sie nie wyglebie oleju nie weżmie. słyszałem te opowiesci ze 8 i 9 ro miały jakies słabsze pierścinie ale podobno w 10 roku ktm wyeliminował te wad i kładł juz coś innego i chyba jest to prawdą bo naprawde oleju mi bierze znikome ilości tylko jak sie wyłoże gdzies ze 3 razy to 100ml poleci gdzieś niewiem. czasem wypady po 170 km i w oczku pełne . znajomek ma 520 exc pośmigał moim i mówi ze bajka jest ze szybki i ze zawieszenie lepsze , jak masz kupowac to coś jak 530 albo 450 exc z 11 roku albo 500 na wtrysku z 12 roku i bedziesz zadowolony . jest tez aspekt wizualny exc z 08 -11 r maja ładnieszy wygląd niz stary rfs ale to tylko to sprawa gustu , jezdziłem tym 520 i spoko motor daje rade . a w kazdym bedziesz musiał wymieniac olej co 15 h w silniku i 30 h przekładniowy , wiec jak masz juz stró ciuch kask reszte dozbieraj troche kasy i za 20k znajdziesz ladnego z 11 r. najlepiej kupic moto co ma nabite mało godzin czesto zdarzają sie goscie co kupili 530 i nie potrafia okiełznac maszyny i po roku dwóch maja 50 godz i sprzedają moto w spko stanie , szukac okazji pozdro
henio12323
Wysłany: Nie 9:22, 07 Lip 2013
Temat postu:
to tak o, bo jak ktośby chciał wyjechać dalej to juz musi brac olej do plecaka
ostatnio z kolegą wójo, zrobiliśmy z 250 km, wiec jakby pobór oleju był spory to mogło sie cos nieciekawego stać, jakby zabrakło oleju
moquai
Wysłany: Nie 8:46, 07 Lip 2013
Temat postu:
Ja za 530stke zapłaciłem 17kPLN. Moto bez zarzutów, jedyny problem to olej. Co wyjazd i sucho w oczku.
Wymieniłem tylko tłok, cylinder był honowany. Przez pierwsze 50mth nie brał ani kropli, potem po troszku po troszku i mam 100ml na 150km. Może jak zrobię w przerwie zimowej grubszy remont z cylindrem, rozrządem, zaworami to i przestanie brać na dłużej ale już się tym nie przejmuje. Dolewam olej i jest git.
Kudłady
Wysłany: Sob 12:24, 06 Lip 2013
Temat postu:
za cylek z tłokiem dałęm 556 euro. a euro miałem akurat za 4 zł
wiadomo lepiej kupic trupa i zrobić igłę niz kupić "stan igła" a pózniej płacz i płać za remont
goger
Wysłany: Sob 11:41, 06 Lip 2013
Temat postu:
Kudłaty pochal się ile cylinder z tłokiem w plnach wychodzi, ciekaw jestem czy dużo więcej niż 2 tyś do rfs.
Na miejscu lukasa dokończyłbym sezon na 03, koło 20 tyś kupić można coś na wtrysku, przez zime robisz z maszyny igłe. Ze sprzeadaży rfs kasa zostanie i masz swieża motor a nie bombe zegarową w której ktoś kiedyś tłoka wymieniał.
Kudłady
Wysłany: Sob 10:07, 06 Lip 2013
Temat postu:
krotka historia. kupiłem swojego za 13 k z tym ze od typa który zupełnie nie dbał o moto. filtr brudny w gazniku syf, luzy w zawieszeniu, klamki pourywane. motor brał kosmiczne ilości oleju ale był na chodzie wiec kupiłem. motorem wyjechałem ze 2 razy w teren i zabrałem sie za remont.
jak bede mial czas to podeśle fotki znisczen jakie dokonał kompletny brak dbania o motor. ale zrobiłem remont ok 4k cześci w silnik. łożsyka na wał, korba, nowy zestaw tłok-cylinder, rozrzad, uszcz. zaworowe, dotarłem sobie zaworki, i musiałem wymienic dzwigienke ze sworzniem od wydechu bo była zatarta.
na chwile obecną mam ponad 30 mth i jest spoko. oleju nie bierze, filtry czyste. widzialem co sie dzieje z moto jak sie nie zadba wiec dbam jak moge. f.powietrza co 3-4 wyjazdy, olej w silniku max 12 mth + tylko org. filtr oleju.
w sumie moto wyniósł mnie jakies 18k ale mam 100 % pewnosci co jest w srodku .. jak szukałem moto to tez w granicach 15-16 k ale jak sie dzwoni i pacjenta ktory jest 3 albo 4 własicielem, mowi ze stan bardzo dobry ale nie wie co było wymieniane i kiedy, sam nie potrafi wymienic oleju to dziekuje za taki interes.
lukas029
Wysłany: Pią 22:23, 05 Lip 2013
Temat postu:
moquai napisał:
Hej, doradcy z biedronki, możecie mi uświadomić co takiego ma nie teges silnik z 2008?
Sorry, ciut ironii bije w pierwszym zdaniu ale taka prawda...
aa, tak, jest jeden minus, żzera olej, nawet jak się tłok wymieni i pierścienie to po czasie zacznie zjadać, ale co z tego? taki urok. za to jest mega elastyczny, mocy pod dostatkiem. wystarczy ciut dbać i ma się moto na lata. czysta przyjemność.
a wujek zdzich mówił - nie czytaj co piszą w sieci! Lej, ciesz się jazdą, zmieniaj olej i czyść filtr.
dziekuje, dobranoc.
no offence of korz.
Właśnie dlatego pytam, bo gdzie czytałem to piszą, że do bani "bo pierwszy nowy rocznik" ale nic konkretnego. Chciałbym uslyszeć wlasnie obiektywne opinie
KristofSX
Wysłany: Pią 21:03, 05 Lip 2013
Temat postu:
hehe podobnie mam u siebie z RF4 , wszycy mówią - przeciez te silniki sie jebią! - 270mth i nic
moquai
Wysłany: Pią 20:52, 05 Lip 2013
Temat postu:
Hej, doradcy z biedronki, możecie mi uświadomić co takiego ma nie teges silnik z 2008?
Sorry, ciut ironii bije w pierwszym zdaniu ale taka prawda...
aa, tak, jest jeden minus, żzera olej, nawet jak się tłok wymieni i pierścienie to po czasie zacznie zjadać, ale co z tego? taki urok. za to jest mega elastyczny, mocy pod dostatkiem. wystarczy ciut dbać i ma się moto na lata. czysta przyjemność.
a wujek zdzich mówił - nie czytaj co piszą w sieci! Lej, ciesz się jazdą, zmieniaj olej i czyść filtr.
dziekuje, dobranoc.
no offence of korz.
MlodyRM
Wysłany: Pią 9:40, 05 Lip 2013
Temat postu:
XC4 nie jest mniej wytrzymały niż RFS, jest tylko mniej idioto-odporny
KristofSX
Wysłany: Czw 23:12, 04 Lip 2013
Temat postu:
goger napisał:
przejedź się czymś w nowej ramie to zapomnisz o rfs
zgadzam się w 100%
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin