Autor |
Wiadomość |
hacker33 |
Wysłany: Pią 15:41, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
ebay |
|
|
ktmpower86 |
Wysłany: Pią 14:04, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
hacker33,gdzie ją można dostać,bo nie mogę nigdzie znaleźć? |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Czw 9:14, 17 Paź 2013 Temat postu: |
|
Możesz kupić linkę gazu Motion Pro - w niej nie wyskoczy pancerz z śrubki.
|
|
|
Asteros2012 |
Wysłany: Czw 8:27, 17 Paź 2013 Temat postu: |
|
Bez ognia można użyć opalarki :] |
|
|
GIENIU |
Wysłany: Śro 19:14, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
"warn" bardzo dobre rozwiazanie. Wyciagasz linke gazu z gaznika, przekładasz wieksza koszulke termokurczliwa najlepiej z klejem dł ok.6cm, zakładasz linke do iglicy, naciagasz na mosiażna srubke, pancerz linki gazu i podgrzewamy (nie za ostro bo moto spłonie) Wtedy koszylka z klejem nie pozwoli wysnąc sie pancerzowi z mosieznej srubki. |
|
|
ktmpower86 |
Wysłany: Wto 15:37, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
Jako możesz wstaw zdjęcie jak to wygląda. |
|
|
warn |
Wysłany: Wto 14:21, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
żółf napisał: | Cytat: | Najczesciej w 2t dzieje sie przez to ze koncówka pancerza linki gazu (ta przy gazniku) potrafi wyskoczyc z tej mosiężnej śrubki która jest wkrecona do gażnika i nie powróci na swoje miejsce tylko zaprze sie o górna częsc (rant) tej mosiężnej srubki gaznikia. Własnie to najczasiej jest przyczyna nagłego zaciecia sie gazu. |
Dokładnie tak, miałem tak samo, zastanawiam się jak temu na przyszłość zapobiegać. |
Miałem kiedyś podobny problem rozwiązanie w moim przypadku to nałożona koszulka termokurczliwa zaciśnięta poprzez dotknięcie grotem lutownicy, -żeby komuś nie przyszło do głowy otwartym ogniem coś majstrować choć nie powinno się nic stać
Dodatkowo to rozwiązanie zabezpiecza przed zasyfieniem. |
|
|
Asteros2012 |
Wysłany: Nie 12:02, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
Piteros1 napisał: | Asteros2012 napisał: | Nie słyszałem by komuś się przepustnica zużyła chyba że to ma być full odrestaurowanie ale kiedyś sprawdzałem to przepustnica koło 600zl oryginał |
bo jak sie zuzyje to peka i wpada do srodka i jest bum, chyba ze ktos ma farta |
Chodziło mi o 2suwa bo w 4t to potrafią się rozlecieć przepustnice ale w 2t dojechać przepustnice ciężko. Chyba że o myciu filtra ktoś nie słyszał a zdarzało się tak że pytasz kolesia kiedy ostatni raz prał filtr a ten nie rozumie pytania |
|
|
żółf |
Wysłany: Sob 22:26, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
Cytat: | Najczesciej w 2t dzieje sie przez to ze koncówka pancerza linki gazu (ta przy gazniku) potrafi wyskoczyc z tej mosiężnej śrubki która jest wkrecona do gażnika i nie powróci na swoje miejsce tylko zaprze sie o górna częsc (rant) tej mosiężnej srubki gaznikia. Własnie to najczasiej jest przyczyna nagłego zaciecia sie gazu. |
Dokładnie tak, miałem tak samo, zastanawiam się jak temu na przyszłość zapobiegać. |
|
|
Piteros1 |
Wysłany: Sob 21:20, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
Asteros2012 napisał: | Nie słyszałem by komuś się przepustnica zużyła chyba że to ma być full odrestaurowanie ale kiedyś sprawdzałem to przepustnica koło 600zl oryginał |
bo jak sie zuzyje to peka i wpada do srodka i jest bum, chyba ze ktos ma farta |
|
|
GIENIU |
Wysłany: Sob 20:33, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
Najczesciej w 2t dzieje sie przez to ze koncówka pancerza linki gazu (ta przy gazniku) potrafi wyskoczyc z tej mosiężnej śrubki która jest wkrecona do gażnika i nie powróci na swoje miejsce tylko zaprze sie o górna częsc (rant) tej mosiężnej srubki gaznikia. Własnie to najczasiej jest przyczyna nagłego zaciecia sie gazu. |
|
|
szabla |
Wysłany: Wto 14:19, 08 Paź 2013 Temat postu: |
|
cześć
miałem takie przypadki w husabergu te300. Pierwszy raz gaz poszedł na full przez tą gumkę na kierownicy która osłania śruby od półek. Przy skręceniu kierownicy w prawo - po prostu pancerz linki wypadł
z gaźnika a moto wylądowało na ścianie. |
|
|
maciek |
Wysłany: Wto 14:31, 03 Wrz 2013 Temat postu: |
|
każdy element ma swój punkt zużycia także przepustnica sie wyciera i może sie zaklinować |
|
|
Asteros2012 |
Wysłany: Pon 21:59, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
Nie słyszałem by komuś się przepustnica zużyła chyba że to ma być full odrestaurowanie ale kiedyś sprawdzałem to przepustnica koło 600zl oryginał |
|
|
ktmpower86 |
Wysłany: Pon 19:57, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
Ok,dziękuję za pomoc.Przepustnice jak już zmieniać to tylko oryginalna czy zamienniki z allegro mogą być? |
|
|