Autor |
Wiadomość |
ścigacz12 |
Wysłany: Śro 13:47, 07 Kwi 2021 Temat postu: |
|
Jeśli nadal szukacie firmy do przewijania alternatorów to polecam STATOR z Lublina. Przewijają za niewielkie pieniądze + dają gwarancję |
|
|
manta19 |
Wysłany: Wto 18:49, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
OK już piszę do nich emila dzięki Ci serdeczne
Niestety już sie nie zajmują przezwajaniem email od nich:
"Szanowni Państwo, uprzejmie informuję że nie zajmuję się już regeneracją uzwojeń do alternatorów motocyklowych z powodu braku czasu". |
|
|
grzegorzszw |
Wysłany: Pon 21:45, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
otomeko@o2.pl
Zapomniałem napisać, że dostałem na to pisemną roczną gwarancję, a całość wyglądała solidnie. |
|
|
czarnysm |
Wysłany: Pon 19:15, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
W Ostrołęce jest firma robili mi jeszcze w husqvarnie i było ok z tym ze namiarow nie mam tylkko google |
|
|
manta19 |
Wysłany: Pon 17:35, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
grzegorzszw dokładnie ja też kupiłem z all....przyszedł a to nieudolnie reanimowany był za 200 ale odesłałem mam nadzieje że kase odda.Poprosze o ten kontakt jeżeli Tobie zrobił "dobrze" to i u mnie chyba też nie powinno być problemu.Pzdr |
|
|
grzegorzszw |
Wysłany: Pon 17:22, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
Kiedyś przewijałem w Suzuki DR 350, od czterech lat nie ma z "prądami" problemu (moto ma teraz kolega). Przezwajał mi niejaki otomeko, jeśli chcesz to może jeszcze znajdę do niego maila. Kosztowało mnie to 150 + wysyłka i po tygodniu miałem go z powrotem.
Co do używki to nawet jeden stator kupiłem, przyszedł pocztą, sprawdziłem miernikiem - miał przebicie, odesłałem. |
|
|
manta19 |
Wysłany: Pon 17:21, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
Zapomniałem dodać motor to DR 350.Może to nie KTM ale na przyszłość może sie komuś przydać bo podobno przy silnikach chłodzonych olejem przezwajanie nie ma sensu bo izolacja na drutach sie rozpuszcza od oleju lub temp??Tak wyczytałem. |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Pon 17:08, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
SEM czy Kokusan ponieważ to spora różnica. |
|
|
manta19 |
Wysłany: Pon 16:57, 28 Paź 2013 Temat postu: Przezwajanie alternatora w motocyklu |
|
Witam.Czytałem sporo na necie odnośnie przezwajania alternatora no i nie wiem czy warto oddać-byłem pytałem gość średnio miły mówi 150-200 ale musi zobaczyć.U mnie brak ładowania no i myśle czy lepiej kupić używke czy przezwajać??Czytałem że u jednych psuje sie w ciągu miesiąca albo po 300 km inni jeżdzą po 3 sezony i nic.Ma ktoś wyrobione zdanie o przezwajaniu??Serdeczne dzięki za info pozdro |
|
|