Autor |
Wiadomość |
theszall2t |
Wysłany: Nie 22:36, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
ja w swoim SX mam cos podobnego co autor tego cuda;)
poprowadzilem sobie kabelek który dochodzi do masy (rama) i gdy wcisne ukryty pstryczek motorek za ch** nie odpali upchasz sie i ukopiesz go do usranej smierci ale nie drgnie;) polecam ci pokombinować , posprawdzaj który do czego idzie itp itd;) probuj metoda prób i błedów |
|
 |
wójo |
Wysłany: Nie 21:05, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
wróżenie z fusów, z kad mamy wiedzieć co ktoś nacudował w elektryce, chyba najprościej sprawdzić to organoleptycznie i nie zakładać dziwnych tematów (tak na przyszłość) |
|
 |
Asteros2012 |
Wysłany: Nie 19:18, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
W zależności jak ktoś sobie podłączył może być tak że po przekręceniu na ON(jeśli wg jest oznaczenie) może być kabel zwarty z drugim i wtedy dopiero odpala albo na odwrót. Jeśli masz klucz do stacyjki to przylutuj kabel tam gdzie powinien być i po sprawie. Widziałem patenty że stacyjka "odcina" jeden z kabli do cewki. Po rozłączeniu kabli nie odpala może u ciebie jest tak samo. |
|
 |
johnnyMG |
Wysłany: Nie 18:34, 01 Gru 2013 Temat postu: stacyjka pod siedzeniem |
|
WITAM
We wrześniu kupiłem SXC 625 2002r odpalany na kopkę. Pod siedzeniem mam stacyjkę ale jest urwany kabelek i mam pytanie do czego ona służy? Czy gdy przylutuję kabelek i przekluczę to nie pójdzie odpalić?
 |
|
 |