Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
EXC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
henio12323
Wysłany: Czw 15:34, 13 Lut 2014
Temat postu:
po crossówce małej to na pewno bedzie niebo a ziemia ale przejedź się jakąs 500 w 4T to poczujesz co to znaczy dół ;D albo to samo nowym ktmem w 2T też bedzie spora róznica
dla mnie kieeeeedys po romecie yamaha dt 50 miała zawalistego kopa i moment że z butów wyrywało
janjjj
Wysłany: Czw 13:58, 13 Lut 2014
Temat postu:
Ja mam exc 250 z '98 roku i moim zdaniem bierze od dołu bardzo ładnie, z podniesieniem koła praktycznie z miejsca też nie ma problemu (bez sprzęgła oczywiście). W prawdzie nie miałem okazji próbować na nowych rocznikach więc nie mam porównania, ale podjazdy zrobiły się bajecznie proste (tym bardziej że wcześniej miałem full crossa i to 125 2t. Ogólnie bez porównania.
husa66
Wysłany: Pią 20:44, 20 Gru 2013
Temat postu:
Nie ma złotego środka, jednym lepiej sie jeżdzi na 2t innym na 4t ,ogólnie 300 jest ok motorkiem , ale smieszy mnie to jak kotś pisze że duł jest jak w 4t, owszem ale chyba 250 4t, a nie 450 czy 500.
L0rdGrax
Wysłany: Czw 22:51, 19 Gru 2013
Temat postu:
Ja nie widzę takiego problemu, wręcz odwrotnie 300 dużo łatwiej pokonuje mi się kłody, opony, kamienie niż 525 głównie ze względu na wagę, lekkość prowadzenia. Na 1 czy 2 z gazu wyrywa kiedy chcesz, nie ważne jakie masz obroty. Jedynym problemem w takim terenie może być to, że 2T mało wybacza w porównaniu do 4t. Jeśli przeskakując kłodę źle wylądujesz (o co nie trudno) i przypadkowo troche odkręcisz mocny 4T poniesie, ale do opanowania,a ta stara 300 tak szarpnie że ręce wyrywa z barków. Na prawdę trzeba już troche ogarniać żeby jeździć tym moto w trudnym terenie, pozwala na dużo, ale też wymaga dużo więcej.
husa66
Wysłany: Nie 10:14, 15 Gru 2013
Temat postu:
w tych rocznikach jest już regulacja sprężynkami, mamy do wyboru zielona, żółta ,czerwona.
Z ty podrywaniem na koło to szału nie ma ,najlepiej lekko szczelić ze sprzęgła, jeździłem 300 2 sezony fajny motocykl ,ale wkurzało mnie to właśnie pokonywanie przeszkód, dlatego przesiadłem się na 4T.
adam2213
Wysłany: Sob 22:33, 14 Gru 2013
Temat postu:
A jak ma się ten motocykl z tych lat do pokonywania trasy lekko trial' owej tzn. kłody, kamienie, czy bez problemu można podnieść przód przed przeszkodą na niskich-średnich obrotach na 1,2 biegu? Od którego roku w exc 300 wprowadzono regulację zaworu sprężyną?
L0rdGrax
Wysłany: Czw 23:52, 12 Gru 2013
Temat postu:
Jakieś 2miechy temu szukając jakiegoś ciekawego hard enduro kupiłem przypadkowo za 3tys 300exc 2000r Moto po remoncie przez rok więcej stało niż jeździło, kilka pierdół do zrobienia, łożyska, uszczelniacze nic wielkiego. Wcześniej śmigałem 525 po 4letniej przerwie siadam na to moto, pierwszy wyjazd. Masakra!!! szybko się wkręca, słaby dół, jak wejdzie na obroty tak wyrywa że ciężko się utrzymać, na kole nie do opanowania, tragedia. Wracam do domu wieczorem manual, gaźnik na stół i regulacje. Szybkie wnioski poprzedni właściciel robił to po pijaku, albo na chybił trafił. Na drugi dzień powtórka w lesie z śrubokrętem i małymi poprawkami. Efekt? Po dostrojeniu robiłem bez problemu podjazdy które nie raz na 525 dawały mi w dupe, a jestem tym moto drugi raz w lesie. Szok!!! Bardzo fajny dół, moto wkręca się płynnie, nie szarpie, przede wszystkim bardzo lekki w prowadzeniu, niezwykle łatwo manewruje sie dużym 2T. Genialny na trudne technicznie podjazdy i oczywiście jak trzeba potrafi wystrzelić jak z procy. Niedawno byłem na torze superenduro + kilka dobrych podjazdów miałem okazje porównać z młodymi rocznikami 2009 w górę i powiem tak, robiłem wszystkie podjazdy jak chciałem, chłopaki na nowych sprzętach nie raz nie dawali rady, ale mogłem poobserwować i nie ma się co oszukiwać, przepaść!!! Pomijam już zawiechę prowadzenie, ale te nowe 2T w 300 jadą z dołu dosłownie jak 4T, a góra jak zawsze genialna. Jeśli nastawiamy się na starty w CC bez wątpienia celowałbym w nowy rocznik, ale zostając przy amatorce, po rozpatrzeniu kilku spraw stwierdziłem że zamiast celować w nowy sprzęt zostawię sobie starą 300, bo części do niej teraz są za grosze, charakterystyka silnika jest zadowalająca dla mnie, więc zainwestuję zaoszczędzoną kase w zawiechę z troszkę wyższej półki na którą nie mogłem sobie nigdy pozwolić i zrobie wypasionego 13latka;) Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeszcze jedna rzecz której się bałem, a zostałem miło zaskoczony 300 w ciężkim terenie typu pionowe ściany, wąwozy, kamienie, bale pali na prawdę mało. Bak starcza mi na pół dnia zabawy. Oczywiście na szybkich szutrach 2T pokazuje swoją nature i paliwo znika z baku w oczach, ale ja w takim terenie nie śmigam.
husa66
Wysłany: Śro 19:55, 11 Gru 2013
Temat postu:
Nie do końca! ja miałem 300 exc z 2002 roku,dół miała elegancki dużo mocniejszy jak nowsze sx 250 .Latałem nią 2 lata zero awaryjności,nigdy się nie zdarzyło abym nie wrócił z terenu,zresztą jak każdym moim motorkiem.
henio12323
Wysłany: Nie 15:46, 08 Gru 2013
Temat postu:
nie ma co porównywać do nowoczesnych
nowe mają dół. stare to standardowe 2takty jak nie odkręcisz to nie jedzie ;P
żółf
Wysłany: Nie 15:08, 08 Gru 2013
Temat postu:
Niewiele pomogę Ci jeżeli chodzi o 300, bo nigdy nawet na niej nie jeździłem. W tym roku szukałem 200 i zacząłem od poszukiwań roczników o których piszesz, jednak ciężko znaleźć wyczynowy motocykl w tym roczniku którego stan rokowałby jakąś sensowną jazdę. Nie mówię o silniku, ale o całości. Wszystko sobie przekalkulowałem i wyszło że lepiej szukać młodszego rocznika i zająć się tylko podstawowymi wymianami, niż mieć skarbonkę. A ceny jezdnych egzemplarzy wcale nie są dużo niższe niż 5 lat młodszych. Oczywiście jak masz czas to szukaj, może znajdziesz perełkę.
adam2213
Wysłany: Nie 13:25, 08 Gru 2013
Temat postu: Silniki exc 2t 98-03
Ostatnio pomyślałem nad zmianą moto i trochę poczytałem o exc 300. Wszyscy piszą że to moto ma mocny dół, prawie jak 4t, spotkałem się z tezą, że współczesne ktm'y 2t mają coraz to lepsza charakterystykę, lepszy dół itp. .. Słyszałem też że silniki exc 200/250/300 z lat 98-03 były najlepsze pod względem awaryjności... Ale jak ma się sprawa z dołem? Słyszałem od pewnej osoby że exc 250 z lat 98-2003 mają dość dziką charakterystykę, dół słabszy od exc 200(co mnie zdziwiło), natomiast nie wiem jak wygląda sprawa z exc 300 z tamtych lat, dolny zakres obrotów itp. Najbardziej skłaniam się właśnie ku 300'tce... Na pewno wielu z Was miało doświadczenia z motocyklami z tych roczników...
Pozdrawiam, Adam
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin