Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
EXC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Keny
Wysłany: Czw 21:18, 24 Kwi 2014
Temat postu:
Mam przepustnicę dorobioną przez ę "WÓJO" i jest super, sprawdzona w "bojach" przeżyła jeden sezon i myślę , że jeszcze sporo "polata" . Od czasu do czasu kontroluję ją , ponieważ byłem bliski remontu kapitalnego (stara ledwo się trzymała) . Także polecam "blaszkę" , którą dorobił "Wójo".
Effendi
Wysłany: Pon 10:20, 21 Kwi 2014
Temat postu:
Nie musiałem wymieniać przepustnicy tylko przysłonę przepustnicy, ten metalowy listek, napisz do kolegi Wójo z forum, ja brałem od niego i nie mam z nią żadnych problemów, a wygląda solidniej niż oryginał. Za cenę oryginału mam 3 takie zamienniki, także warto
makumba
Wysłany: Nie 22:44, 20 Kwi 2014
Temat postu:
I skąd wkońcu dostałeś przepustnicę oryginalna czy zamiennik? i ile Cię kosztowała i jak sie sprawuje?
Effendi
Wysłany: Pon 18:51, 24 Mar 2014
Temat postu:
Na razie góry nie zdejmowałem, bo czekam na uszczelki, bez nich nie chcę otwierać żeby nie potrzebnie silnik mi się nie "kurzył", ale przez otwór świecy na tłoku widać zdarty nagar w kilku miejscach, na świecy też są 3 lekkie uderzenia jakiegoś metalu, więc raczej muszę być przygotowany na najgorsze ;(
KristofSX
Wysłany: Pon 18:04, 24 Mar 2014
Temat postu:
ah shit, jak straty? rozebrałes juz coś?
Effendi
Wysłany: Pon 16:22, 24 Mar 2014
Temat postu:
No i niestety, ale i mnie jebła tak sama z siebie
KristofSX
Wysłany: Nie 21:38, 23 Mar 2014
Temat postu:
Fat napisał:
A jak można poznać, że już jest do wymiany?
zaczynają się dziwne przypadki z obrotami, powolne schodzenie z obrotów, mimo regulacji, ale to nie reguła, bo może jebnąć ot tak od siebie jak już zmęczona
KozioŁ
Wysłany: Nie 19:37, 23 Mar 2014
Temat postu:
pęka ponieważ się wyciera, trzeba pomierzyć, ale niestety nie znam wymiaru nominału
Fat
Wysłany: Nie 19:24, 23 Mar 2014
Temat postu:
major000 napisał:
Blaszka pękła bo przegapiłeś moment jej wymiany.
A jak można poznać, że już jest do wymiany?
Effendi
Wysłany: Nie 19:17, 23 Mar 2014
Temat postu:
Na nówkę szkoda trochę kasy, bo w niedługim czasie planowałem remont za około 3000zł, niestety w nim nie uwzględniłem tej blaszki, więc chciałbym wyjść z tego jak najmniejszym kosztem, ale tak aby nie ucierpiała mi maszyna, używkę trochę strach kupować, bo nie wiadomo w jkaim będzie stanie. Wójo masz PW.
wójo
Wysłany: Nie 19:07, 23 Mar 2014
Temat postu:
jak cos moge dorobic tobie taka przesłone, sprawdzone, juz sporo moatocykli jezdzi na "moich" blaszkach i zadnych problemów nie ma. Jak cos pisz na pw.
KozioŁ
Wysłany: Nie 15:20, 23 Mar 2014
Temat postu:
kumpel kupił ostatnio zamiennik i powiem szczerze praca silnika itd pozostawia sporo do życzenia. czasami ma problemy żeby go odpalić, a to nie równo chodzi i sporo różnych historii, te blaszki teraz staniały, za ok. 500 można już dostać albo używanej poszukaj
Effendi
Wysłany: Nie 12:27, 23 Mar 2014
Temat postu:
Tak wiem, tylko sądziłem, że będą jakieś objawy zużywania się owej "blaszki". A teraz czy zamienniki będą okej czy jednak lepiej wrzucać oryginał?
major000
Wysłany: Sob 18:44, 22 Mar 2014
Temat postu:
Blaszka pękła bo przegapiłeś moment jej wymiany. To jest element który się zużywa i trzeba go co jakiś czas wymieniać.
Effendi
Wysłany: Sob 18:37, 22 Mar 2014
Temat postu:
No i niestety, znalazłem przyczynę i winowajcę:
Teraz nie pozostaje mi nic innego jak kupić nową przepustnicę, czy zamienniki na allegro za 200-300zł się sprawdzą, bo wywalać 600zł na oryginał to lekka przesada. Muszę jeszcze zdjąć górę silniki i sprawdzić co tam się dzieje...Jak w przyszłości ustrzec się przed czymś takim?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin