Autor |
Wiadomość |
major000 |
Wysłany: Nie 21:04, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
Tu nie ma "ssania na ciepło".
Jeśli po glebie musisz poprostu kilka sekund dłużej pokręcić rozrusznikiem to jest to normalne i zapomnij o temacie. |
|
 |
hacker33 |
Wysłany: Nie 20:40, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
A masz, jak tak to używasz ciepłe ssanie?
Nie jest wtedy łatwiej odpalić silnik po glebie? |
|
 |
D6e6Vi6L |
Wysłany: Nie 20:17, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
Dziś sporo pojezdziłem i wszystko jest ok (czyli sprzęgiełko). Jak jeżdżę po lesie, to pali bez problemowo, ale np. po glebie na podjezdzie już nie chce tak ładnie palic, to pewnie wina gaznika. Sam raczej sobie nie poradzę z ustawieniem, wiec możę poleci ktoś kogoś w krakowie lub obrębie krakowa ??? |
|
 |
D6e6Vi6L |
Wysłany: Sob 15:20, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
Więc wróciłem wlaśnie z garażu i chyba w końcu problem zostal rozwiązany winne bylo jednak to sprzegiełko (zostało wyczyszczone i dokręcone o 3/4 obrotu) po naładowaniu akumulatora, zaczął palić od strzała i na ssaniu i bez ssania sprawdzę jeszcze w terenie jak będę mial chwilkę czy wszystko chodzi ok. Gaznik swoją drogą też przydało by się wyregolować, ale to muszę znalezć jakiegoś mechanika w Krakowie który ma o tym pojecie. Dam znac po przetestowaniu motocykla czy wszystko OK. |
|
 |
D6e6Vi6L |
Wysłany: Sob 12:56, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
Sprzegielko dokręcone i odrazu widać poprawę, przynajmniej motocykl kreci teraz normalnie na ssaniu i nic sie nie wiesza ale problem z wciskaniem przycisku niestety zostal, tak jak myślałem. Zostaje mi tylko jedna opcja tak jak pisaliście "GAZNIK" |
|
 |
D6e6Vi6L |
Wysłany: Czw 20:40, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
Tu na tym zdjeciu jest pokazana ta czesc silnika co mialbym jeszcze sprawdzić Ale męczę  |
|
 |
D6e6Vi6L |
Wysłany: Czw 20:35, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
jaka reszta gdzie co i jak Ja zielony jestem niestety  |
|
 |
D6e6Vi6L |
Wysłany: Czw 20:34, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
Pierwsza próba zdjęć Próbowałem to rozkręcić, ale nie posiadam takiego klucza, a wszystkiego rodzaju żabkami nie chciało ruszyć i szkoda mi było masakrować bardziej. Tak jak pisałem jak włożę ten mniejszy trybik w imadło to miało luz góra dół, a jeżeli chodzi o ruszenie tego ręka w prawo lub lewo to nie było takiej możliwości, nie próbowałem narzędziami. Oglądając nie widać żadnych niepokojacych rzeczy. Pojadę raczej jutro do serwisu KTM, ale myślę że nie będą chcieli mi pomóc. |
|
 |
henio12323 |
Wysłany: Czw 20:31, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
a gdzie reszta tutaj nic nie widac |
|
 |
D6e6Vi6L |
Wysłany: Czw 20:28, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
 |
|
 |
henio12323 |
Wysłany: Czw 17:29, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
jest kilka opcji sprawdzenia
po 1 to zrób zdjęcia tych baryłek z jednej i z drugiej strony i zobacz czy są równo wytarte wszędzie i czy w ogóle są
2 sprawa zdejmij tą spręzynke na nich ( uwazaj zeby ci sie nie rozsypały w sumie nic sie nie stanie ale roboty wiecej ;P ) jak spręzynka jest mocno powyginana i poskręcana to warto ją wymienic, dostaniesz ją w sklepie z łozyskami jak nie samą spręzynke to kup jakies duzy uszczelniacz gdzie spręzynka tej srednicy jest, wymiar nie musi byc idealny aby większa i sobie dotniesz pod wymiar bo ją się rozkreca docina i skręca z powrotem
3) sprzęgiełko w jedna strone ma sie lekko obracac, a w druga nie, tylko tutaj cięzko mi powiedziec jakich sił trzeba uzyc, ja miałem tak dobite sprzęgiełko że nie przepuszczało tylko się wieszało nawet rękami dało się je przyblokować, z kolei są tez tak zuzyte sprzegiełka że puszczają też kręcac w drugą strone wiec mozesz sprawdzic, choc jak mówie rękami raczej nie, a z kolei mechanicznie czyms mocniej zakrecic - trzeba wiedziec ile siły uzyc żeby nie przesadzic wiec lepiej zostac przy sprawdzeniu wizualnym
tez mozesz fotki zapodać jednej i drugiej bieżni |
|
 |
D6e6Vi6L |
Wysłany: Czw 17:19, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
henio12323 mam pytanko, dzis wyjałem to sprzegiełko, ale nie wygląda żeby coś było nie tak. Moje pytanko jak mam sprawdzić czy jest ok? jutro sprobuje pojechac do serwisu KTM może oni mi cos powiedza. Jak włoże to sprzegielko w imadlo ta mniejsza zembatka, to jak łape ta wieksza to jestem w stanie nia ruszac, takze ma maly luz i nie wiem czy tak może być, czu musze to jakos dokrecic zeby nawet nie drgnelo? |
|
 |
henio12323 |
Wysłany: Nie 13:18, 01 Cze 2014 Temat postu: |
|
jezeli sprzęgiełko sie wiesza to na pewno moze tutaj problem byc ja po przekręceniu rozrusznikiem miałem podwieszoen sprzęgiełko, i przy kopaniu pare razy kręciłem też rozrusznikiem bo było wszystko zacięte dopiero po którym kopnięciu puszczało a z rozruchajca nie było mowy odpalic mimo że wszystko niby sprawne, po wymiane wkładu sprzęgiełka i "tuningu" bieżni wszystko działa do dzis |
|
 |
D6e6Vi6L |
Wysłany: Nie 9:33, 01 Cze 2014 Temat postu: |
|
W pierwszej kolejności chce wyeliminować to zacinanie się, a to na pewno nie jest wina gaznika, skreci to sprzegielko, bo tak jak pisałem że ruszałem je palcem i wyraznie słychać gdzie się blokuje. Jak już załatwię ten problem wtedy zobaczę co się będzie działo, będzie to samo to wtedy podmienię gaznik, a wątpię że zniknie problem z wciskaniem przycisku gaszenia w trakcie odpalania. |
|
 |
major000 |
Wysłany: Sob 17:22, 31 Maj 2014 Temat postu: |
|
Do tego sprzęgła wart zajrzeć bo potrafi się rozkręcić co powoduję brak przeniesienia napędu na wał. A druga sprawa to dlaczego nie podmieniłeś gaźnika jak miałeś drugi taki sam motocykl?
U ciebie pozostaję tylko metoda na podmiankę, bo każdy leniwy mechanik będzie ci wymieniał pół motocykla bez rezultatów.
Ja powtarzam od początku, to jest nietypowa usterka, praktycznie w każdym egzemplarzu spowodowana czym innym, tutaj trzeba 10 razy pomyśleć i dopiero robić.
Ja mam przeczucie że u ciebie jest gaźnik winny.... |
|
 |