Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
EXC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
lionix
Wysłany: Sob 8:47, 24 Maj 2014
Temat postu:
Panowie klocicie sie a ja powiem tak-1000km teren asfalt oczywiscie co innego, ale przyklad mojego moto:
Na kolach enduro jezdse po lasach, szuterkach, gaz delikatnie, jakies nieduze gorki bo u mnie nie ma itp, a na kolach sm to but non stop, gumy, latanie bokiem, to kiedu moto sie szybciej zuzyje?
Ja licze 1 zbiornik ok. 8l jedna godzina, i tyle, jezdzisz ostrzej lecą godziny szybciej itp
xevious
Wysłany: Czw 18:32, 22 Maj 2014
Temat postu:
Witam Panowie ,dziekuje za przyblizenie pewnych spraw ,ale powracam do mojego problemu wczoraj uzupelnilem olej na cieplym silniku dokrecilen sruby i w droge lagodny teren ale nie popuscilem mu, zrobilem okolo 50 km ,silnik w duzej mieze przestal sie pocic ale olej wciaglo , nie kopci dla mnie zero bialego dymku , zeby sie mieszal ze skrzynia, nie sadze jak wezme na palec i powacham smierdzi jak bym go wczoraj wlal nic na przepalony olej, jak z silnika jest to mozliwe zeby tak minimalne pocenie moglo wyciagac olej z silnika
Dziekuje za pomocne rady
wójo
Wysłany: Czw 11:17, 22 Maj 2014
Temat postu:
henio12323 napisał:
ostatnio zrobilismy prawie 900 km w praktycznie 2 dni
i wyszło ponad 20 mth. a olej wyglądał jeszcze jak nowy ;D
ale spalilismy nie wiele paliwa
mariantofana
Wysłany: Czw 9:34, 22 Maj 2014
Temat postu:
mnie chodzi tylko o to, że 1000km to dobry rpzelicznik dla nizinnego jeźdźca enduro i nie ma co zaraz wymyślać, że to zły przelicznik:) każdy jeździ inaczej. Ja na przykład nawijam kilometry pokonując dystanse 50-200km w zróżnicowanym terenie z założeniem osiągnięcia jak najkrótszego czasu. Nie babrzę się w błocie i nie stoję kilka minut w miejscu. Ścigam się z samym sobą. I tak robi tez wielu użytkowników EXC zwłaszcza tych 4T o pojemnościach powyżej 450ccm. Więc uważam że przelicznik 1000km jest ok dla typowej jazdy nizinnej i dla większości użytkowników takich motocykli.
I ustosunkuj się do moich argumentów co do ilości oleju i jego odseparowania od sprzęgła i skrzyni. Bo teraz piszesz że o pleniu sprzęgła a przecież silnik o którym piszemy nie smaruje układu tłokowo-korbowego tym samym olejem co sprzęgło.
Inżynierowie Yamahy w modelu WR zalecają wymiany co 1000km. A jak wiadomo te silniki są dosc specyficzną konstrukcją, której też nie brakuje mocy i momentu a to dokładnie ta sama klasa motocykla enduro:) No i nie podważaj wiedzy i kmpetencji inżynierów z wieloletnim doświadczeniem i rozległą wiedzą.
Wymiany częstsze niż zalecane są nieuzasadnionym wydatkiem bo wydłużą życie silnika najwyżej o 2-3%
Nie piszę też, że przelicznik na 1000km jest jedynym sensownym bo nie jest. Jest po prostu w przypadku wykorzystania motocykla przez większość użytkowników równie dobrym przelicznikiem co mth lub litry spalonego paliwa. Niektórzy nie mają głowy do dodawania litrów paliwa tylko patrzą na licznik (często inny niż oryginalny) i dodają sobie w myślach 1000km i tego się trzymają bo tak prościej:)
Żeby było jasne. Ja Ciebie nie obrażam i na końcu każdej wypowiedzi stosuję emotikony z uśmiechem, które właśnie po to wymyślono by nie widząc interlokutora rozpoznać jego emocje jakie towarzyszą podczas dodawania wypowiedzi:)
major000
Wysłany: Czw 7:37, 22 Maj 2014
Temat postu:
Na wstępie proszę o wyluzowanie pośladów bo nie mam zamiaru dyskutować z kimś kto w pierwszym zdaniu mnie obraża.
Przeliczniki wymyślili inżynierowie ale wymyślli je bardzo uogólnione, praktycznie każdemu wyjdzie inny przelicznik niż 15godz=100l paliwa, powiem więcej że wyjdzie bardzo poważnie inny. Dlatego próbuję wytłumaczyć od 2 postów że najlepszym i najbardziej miarodajnym systemem jest liczenie spalonego paliwa bo godziny i kolometry u każdego wyjdą inne. I nie wciskaj ludziom że 1000km na aswalcie to to samo co 1000km w terenie. Biorąc pod uwagę co wcześniej napisałem policz spalone paliwo przez 1000km aswaltu i 1000km terenu, uważasz że taka sama ilość wyjdzie? Trzecia rzecz jeśli latasz w ciężkim terenie, gotujesz często silnik, przypalasz sprzęgło itd. to oleje przepracowują się tak samo jak na długich jednostajnych przelotach? A po trzecie zanim podejmiesz znowu próbę dyskusji dowiedz się w jakich jednostkach działa licznik w KTM.
henio12323
Wysłany: Czw 7:28, 22 Maj 2014
Temat postu:
ostatnio zrobilismy prawie 900 km w praktycznie 2 dni
i wyszło ponad 20 mth. a olej wyglądał jeszcze jak nowy ;D
mariantofana
Wysłany: Śro 23:18, 21 Maj 2014
Temat postu:
major000 napisał:
Jesteś w błędzie. Uważasz że porównanie RFS do XC4 jest na miejscu?
Interwały wymian trzeba umieć czytać. I tak jeśli latasz w terenie to nie interesuję cię przedział w kilometrach, bo logiczne jest że 1000km po aswalcie to nie to samo co 1000km w ciężkim technicznym terenie. Przy jeździe w terenie opierasz się na godzinach z licznika lub jeśli ten nie działa na litrach paliwa które są najbardziej miarodajne. I trzecia srawa, ze względu na małą ilość oleju w części silnikowej ulega on szybciej przepracowaniu, z doświadczenia wiem że granica 15godz jest optymalna do jego wymiany. W tym silniku jest m.in. hydrauliczny napinacz łańcucha rozrządu który nie lubi przeciągania wymian oleju.
Jednak logiczne myślenie boli... bo opierasz się przed jego użyciem:)
Zrób sobie test i przejedź 1000km i sprawdź ile mth Ci to zajmie. A przelicznik wymyślili inżynierowie z wieloletnim doświadczeniem a nie jakieś chłopaczki co sobie krosa kupili:)
Oleju jest mniej w układzie to fakt. Ale niezaprzeczalnym faktem jest też to, że nie pływa w nim sprzęgło i skrzynia biegów co sprawia, że brak w nim syfu w postaci opiłków pochodzących ze skrzyni biegów oraz okładzin ciernych tarcz sprzęgła co znacząco wpływa na jego parametry i sprawia, że nie ulega zanieczyszczeniu tak szybko jak w RFS. przemawia to do CIebie?
A jeśli i to za trudne to dam przykład tak prosty żebyś zrozumiał
15mth w silniku XC4 i RFS to wciąż te same 15mth. Skoro w RFS 15mth odpowiada to 100l paliwa to czemu nie miałoby to odpowiadać 100l paliwa zużytego przez silnik XC4? Jakieś nowe prawa fizyki czy matematyki? 1mth to 1 godzina pracy silnika pod obciążeniem (jeśli wiesz co to oznacza) W ciągu zwykłej jazdy ENDURO 1 mth nie równa się 1 godzinie jazdy. Na 1000km zużyjesz nie więcej niż 75-80l paliwa. Podziel sobie 100l paliwa przez 15 godzin to zobaczysz że Inżynierowie KTM doszli do wniosku, że średnie zużycie w jeździe ENDURO to będzie nieco powyżej 6,5l czyli jakieś 67l paliwa na 1000km. Nie każdy stoi jak idiota po pas w błocie mieląc tylnym kołem kilka minut kombinując co teraz. Enduro to też pokonywanie znacznych odległości w zróżnicowanym terenie. Wymieniaj sobie olej co wyjazd jeśli Cię na to stać ale wiedz jedno, że jeśli wydłużysz tym sposobem żywotność silnika o 2% to jest to nieuzasadniony wydatek.
Konkurencja (YAMAHA) w swoim flagowym modelu ENDURO WR450F zaleca wymianę co 1000km lub co 5 zbiorników paliwa (poj zbiornika 10l). I tam też zastosowano silnik o dużej wydajności, i ma również bardzo duże wymagania serwisowe.
major000
Wysłany: Śro 22:56, 21 Maj 2014
Temat postu:
Jesteś w błędzie. Uważasz że porównanie RFS do XC4 jest na miejscu?
Interwały wymian trzeba umieć czytać. I tak jeśli latasz w terenie to nie interesuję cię przedział w kilometrach, bo logiczne jest że 1000km po aswalcie to nie to samo co 1000km w ciężkim technicznym terenie. Przy jeździe w terenie opierasz się na godzinach z licznika lub jeśli ten nie działa na litrach paliwa które są najbardziej miarodajne. I trzecia srawa, ze względu na małą ilość oleju w części silnikowej ulega on szybciej przepracowaniu, z doświadczenia wiem że granica 15godz jest optymalna do jego wymiany. W tym silniku jest m.in. hydrauliczny napinacz łańcucha rozrządu który nie lubi przeciągania wymian oleju.
mariantofana
Wysłany: Śro 22:15, 21 Maj 2014
Temat postu:
major000 napisał:
Zmiana oleju co 1000km w tym silniku to zbyt długi interwał, producent zaleca wymianę co 15godz i ze względu na małą ilość oleju w części silnikowej trzeba się tego trzymać.
Nie dramatyzuj i pomyśl logicznie
W silnikach RFS producent również zalecał wymianę oleju co 15mth. Jako równoważnik podawał ilość zużytego paliwa równą 100l. 15mth=100l fuel. 100l paliwa przy zużyciu 10l na 100km daje nam 1000km. LC4 z 41mm gaźnikiem na maksymalnych ustawieniach przy przełożeniu 15:50 upodlone do granic możliwości nie spaliło mi nigdy ale to nigdy więcej niż 10l na 100km. 520SX w analogicznej sytuacji również nie spalił mi nigdy więcej niż 10l na 100km. A jeśli bierzesz udział w zawodach i wyścigach i jesteś gość to w takim przypadku producent zaleca wymiany co wyścig.
Jeśli jednak nie jesteś zawodnikiem i z zamiłowaniem pierdzisz po krzokach Endurakiem i to nawet "Hardkorowo" robiąc 1000km od wymiany do wymiany oleju nie robisz mu krzywdy i mieścisz się w normach serwisowych.
pozDRo
major000
Wysłany: Śro 21:59, 21 Maj 2014
Temat postu:
Jakiej firmy tłok masz teraz założony? Zmiana oleju co 1000km w tym silniku to zbyt długi interwał, producent zaleca wymianę co 15godz i ze względu na małą ilość oleju w części silnikowej trzeba się tego trzymać. Olej w skrzyni możesz zmieniać co 2 wymiany oleju w silniku.
Jeśli znika olej w tym silniku to albo: przelewa się do skrzyni, albo masz wyciek na zewnątrz silnika, albo jest spalany i motor kopci na niebiesko.
Jak sprawdzasz poziom oleju, opisz dokładnie.
xevious
Wysłany: Śro 20:47, 21 Maj 2014
Temat postu:
tlok wymieniony ok 70 godzin jedze na oleju motul 300v ,olej wymieniam kolo 1000km kopcenie jest prawie niewidoczne na normalnych obrotach po naprawede dodaniu gazu walnie na czarno tak jakby na mieszanke ale troszke
major000
Wysłany: Śro 20:35, 21 Maj 2014
Temat postu:
Po pierwsze ten mały otwór na pompie nie ma nic wspólnego z twoim problemem, jeśli tam pojawia się płyn to jest to zapewne płyn chłodniczy i masz do wymiany zestaw naprawczy pompy. Po drugie nie jest normalne że olej jest spalany(kopci) i to świadczy o konieczności wymiany tłoka. Kiedy był zmieniany tłok? Na jakim oleju jeździsz i co ile go wymieniasz? Nie mieszają ci się oleje, skrzynia z silnikiem?
xevious
Wysłany: Śro 20:29, 21 Maj 2014
Temat postu:
w pokrywie kolo pompy jest taka mala dziurka po prawej przez nia az leci
henio12323
Wysłany: Śro 20:19, 21 Maj 2014
Temat postu:
zapewne tak
od razu przy wymianie uszczelek dojrzysz tłoczek i pomierzysz - moze miec przedmuchy i troche też moze miec na to wpływ
xevious
Wysłany: Śro 20:07, 21 Maj 2014
Temat postu:
tylko mnie dziwi dlaczego go wypycha do tego pewnego stanu oleju wyslicie jak wymienie uszczelki przestanie
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin