Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
EXC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
StianEXC
Wysłany: Śro 20:34, 30 Lip 2014
Temat postu:
Spoko dałem rade a co do sprawdzenia to wykorzystałem próbówkę homemade ^^ zrobiłem taki obwód do igły przyczepiłem kabelek z koncowką od bezpiecznika taka podobna znalazlem a na koncu kabla gdzie jest ten grzebyk tez dalem kabel i w srodku jest próbowka z lampką po demontazu klaskonu i zaizolowaniu resztek jak poruszam kierownicą to nic nie drgnie jesli chodzi o lampkę
Jak wcisne rozrusznik to mocno zaświeci a tak to nic. Potłukłem sie po polach w ramach testu i nic sie nie stalo tak ze śmiało moge powiedzieć, że usterki juz nie ma
Ale dzięki za odpowiedzi bo pomogły bez takiego testera bym nie wykrył bo jak stykalo sie z klaksonem, kablami od klaksonu to zarówka swiecila jak ogien i delikatnie wszystko wszystko co gdzie zawadza. Za pomocą multimetra sprawdziłem napięcie na aku i wyszło 12.8 dość stabilne po odpaleniu i lekkiej przgazówce lubi pokazać 13. Ta elektryka jest ciągle do przepatrzenia, ale narazie będzie. Kolejny problem to postawnowiłem sobie zrobic porządek z kostkami które są ''luzem'' poodcinałem kable od nich zaizolowałem koncowki i światła nie dzialaj ... Narazie tego nie ruszam dopiero po weekendzie. Pewnie przez wycinke takich kabli od kostek tak sie stalo no nic kostki mam najwyzej pospinam tak jak bylo, ale nie przekonuje mnie jak kostka wisi sobie kolo laga i widać w niej te pałeczki stalowe no wszystko tam moze sie dostać. Z góry sory za ortografię i znaki :p
szaman108
Wysłany: Wto 23:13, 29 Lip 2014
Temat postu:
Tak jak pisałem wcześniej jeśli pod bezpiecznik podpięty jest odbiornik znacznej mocy to po uruchomieniu go zacznie świecić się żarówka podpięta zamiast bezpiecznika im większy pobór prądu tym jaśniejsze świecenie .Ja w swoim fachu używam żarówki halogenowej gdzie mam spięte obydwa włókna.Więc jeśli uruchamiasz rozrusznik to świeci jasno jeśli ruszasz kierą a nic nie uruchamiasz i żarówka świeci jasno no o coś nie tak.A klaksony mają to do siebie że są zasilane plusem na stałe a włączenie(za sterowanie) odbywa się minusem,dlatego w tym przypadku tak się stało,jeśli byś miał na odwrót to paliło by Ci bezpiecznik podczas wciskania klaksonu i to tylko w przypadku gdy przewód stykał by się w tym czasie z ramą(to powoduje znaczne utrudnienia w znalezieniu problemu)A jako ciekawostkę powiem Ci jeśli kajtek był by zrobiony jako tzw ADR wtedy nie robił by się to zwarcie masa jest odizolowana od ramy
Myślę,że opisałem to jak trzeba,jak coś to pisz
StianEXC
Wysłany: Wto 20:09, 29 Lip 2014
Temat postu:
Dobra sprawa wyglada tak zrobilem sobie zamiennik takiego testera i przed awaria wsadzam i swieci ciagle ruszam kierownica i ostro swieci swiatelko na próbowce kierownica sie stykała z klaksonem i robilo przebicia odłączylem klakson, zdemontowalem go, kable poszly pod izolacje i próbowka nie swieci tylko jak wcisne przycisk od rozrusznika. Co sądzisz myslisz, że jest po awarii ? Jutro wsadzę bezpiecznik nowy 10A poruszam kierownica, moto całym i jak nie wybije to chyba bedzie znaczylo ze po kłopocie.
szaman108
Wysłany: Pon 23:40, 28 Lip 2014
Temat postu:
Witam
Wez kolego żarówkę halogenową H4 12v podepnij kabel dwużyłowy jeden koniec do masy żarówki a drugi do włókna od krótkich świateł na drugim końcu załóż jakieś płaskie złączki elektryczne i wepnij w miejsce bezpiecznika.Jeśli będzie zwarcie żarówka świeci bardzo jasno,jeśli zwarcia nie ma żarówka będzie się tylko żarzyła(jeśli odbiornik podpięty pod dany bezpiecznik jest znacznej mocy)jeśli ma mały pobór prądu żarówka po prostu zgaśnie.Wtedy na tak podpiętym testerze szukaj zwarcia(szarp za wiązki kabli aż namierzysz ewentualne przetarcie czy inne uszkodzenie) zapobiega to ciągłemu paleniu bezpiecznika a w końcowym efekcie wypaleniu gniazda bezpiecznika.
StianEXC
Wysłany: Pon 20:47, 28 Lip 2014
Temat postu: Problem z bezpiecznikiem
Witam odrazu mówie na wstępie ze chodzi o motocykl beta( sory ze nie ktm ale w becie jest silnik identyczny i wgl budowa, rama, elektryka jedno i to samo albo bardzo podobne - Beta 525 rr ( chyba ) rocznik 2007. Wkładam nowy bezpiecznik 10A taki jak był wcześniej, załącza sie licznik, moto pali od strzała aż miło, chcę zdjąć go ze stojaka łapie go za kierownice i za tył ramy zeby go ręcznie zniesc i nagle na bezpieczniku robi sie duza iskra ( pali go ) Co może być powodem? Tak jak by większy ruch powodował jakies zwarcie co poradzicie? Spróbować inny bezpiecznik czy jak?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin