Autor Wiadomość
hacker33
PostWysłany: Sob 18:12, 20 Wrz 2014    Temat postu:

Widziałem na necie ten sposób
trzymasz ręką korbowód i pukasz w czubek pięścią, jak dzwoni to jest luz
kzq
PostWysłany: Sob 18:06, 20 Wrz 2014    Temat postu:

Luz na boki jest dopuszczalny. Aby sprawdzić luz góra dół ciekawym sposobem który zasłyszałem na tym forum jest:

trzymanie całego wału za korbowód ręką i uderzenie delikatnie gumowym młotkiem w korbę od strony tłoka, jeżeli usłyszysz metaliczny dźwięk to znaczy że luz jakiś jest.

Osobiście nie testowałem, lecz sposób do przeanalizowania Smile
kawka5
PostWysłany: Sob 17:56, 20 Wrz 2014    Temat postu:

poruszalem gora dol z tego co mi sie wydaje jak robilem, na boki nie zwrocilem uwagi
nie wiedzialem ze trzeba sprawdzic te dwie opcje
i to oznacza to samo ze do wymiany,czy moga wyjsc jakies inne dolegliwosci w czasie uzytkowania?
kzq
PostWysłany: Sob 17:46, 20 Wrz 2014    Temat postu:

Luz góra dół, czy na boki?
kawka5
PostWysłany: Sob 17:44, 20 Wrz 2014    Temat postu:

luz wyczuwalny jest minimalny
niestety teraz slabo z funduszami stoje wiec bede mial czas na przygotowanie orzelkow przez zime
do zimy mysle ze z 10 -15 mth zrobie max
mam nadzieje ze awarii nie bedzie kolejnej
kzq
PostWysłany: Sob 17:18, 20 Wrz 2014    Temat postu:

Na pokrywie magneta mam pęknięcie wokół "oczka" w które wchodzi śruba, w taki sposób że jak się wyłamie to całe oczko odpadnie. Zakleiłem Sylikonem (czerwonym Twisted Evil ) i trzyma ponad rok.

jak masz korbe do wymiany to najlepiej zrobić to od razu, razem z pobliskimi łożyskami na wale/wałku wyrównoważającym itd. W ktm takie odwlekanie, a polatam jeszcze trochę nigdy dobrze nie wychodzi.
kawka5
PostWysłany: Sob 17:09, 20 Wrz 2014    Temat postu:

po konkretniejszych ogledzinach okazalo sie ze zawory sa ok kompresja jest wszystko w porzadku
do wymiany lancuszek,slizg dolny a takze sruby z tulejkami do przykrecenia 2 slizgow gdyz zostaly wygiete podczas pekniacia lancuszka ze ciezko bylo je odkrecic

po sciagnieciu dekla magneta zauwazylem na odlewie ze nadpekniety jest w jednym miejscu gdzie dokreca sie dekiel
i tutaj pytanie
pisze na nim ze jest z magnezu wiec moglby ktos cos podpowiedziec jesli cos wie czy mozna i da rade pospawac te pekniecie?czy wogole sie nim nie przejmowac

http://www.aukcjoner.pl/gallery/017918428-2.html#I2


dowiedzialem sie ze niedlugo czeka mnie wymiana korby i jej lozysk ;/
hacker33
PostWysłany: Pią 7:40, 12 Wrz 2014    Temat postu:

To już wiemy dlaczego Ci silnik odmówił posłuszeństwa.
Kiedyś podawałeś, że miałeś przesunięty rozrząd o jeden ząbek a ty pewnie miałeś za długi łańcuszek.
Dziwie się że taki długi łańcuszek był w stanie jeszcze naciągnąć napinacz.
KristofSX
PostWysłany: Czw 22:39, 11 Wrz 2014    Temat postu:

kawka5
PostWysłany: Czw 20:28, 11 Wrz 2014    Temat postu:

zliczylem ogniwa i wyszlo mi 94 wiec juz nie wiem czy 94 czy 92
zdjecie ponizej:
http://www.aukcjoner.pl/gallery/017833398-.html#I1
hacker33
PostWysłany: Śro 5:34, 10 Wrz 2014    Temat postu:

twój łańcuszek ma 92 ogniwa
części i ich kody pobieraj z plików pdf a nie z ktm-sklep bo on troszkę wprowadza w błąd
ogólnie takie pliki powinieneś mieć już dawno na swoim komputerze...
http://www.ktm-parts.com/pdf/KTM2003/2003_RFS.pdf
kawka5
PostWysłany: Wto 21:28, 09 Wrz 2014    Temat postu:

koledzy male pytanie, prosze o podpowiedzi Smile

chodzi o lancuszek rozrzadu ile ogniw 94 czy 96? bo nie pamietam dokladnie
a nie chce odwalic gafy
w wyszukiwarce czesci na ktm sklep podane jest 94:
http://ktmsklep.pl/new-katalog/24,147,830,13491/rocznik-2003/sx/valve-drive-250-exc-450525sx

znalazlem rowniez na olek motocykle :
http://sklep.olekmotocykle.pl/iwis-lancuszek-rozrzadu-ktm-94-ogniwa-zapinka-w-komplecie-zalecany-jako-oem-5983601300-g53hp,391203.html

ale znalazlem tez na olek motocykle drugi i w tytule jest ze do sx 450 i 96 ogniw i juz nie wiem sam :/
http://sklep.olekmotocykle.pl/iwis-lancuszek-rozrzadu-ktm-sxexc-400450520525-96-ogniw-zapinka-w-komplecie-zalecany-jako-oem-59036013000-g53hp,391207.html

moze ktorys z panow ma dostep do takowych lancuszkow w atrakcyjniejszej cenie ;)bede bardzo wdzieczny
dzieki za odpowiedzi .pozdrawiam
kzq
PostWysłany: Wto 21:23, 09 Wrz 2014    Temat postu:

Też tak miałem tylko u mnie nakrętka wpadła między zębatkę wału i wałka wyrównoważającego.

Sprawdź czy ona ci się poprostu odkręciła bo za słabo dokręciłeś, czy zawory się kończą i dźwigienka wali o zawór (luz w miejscu 'B') i coś pękło.



Obejrzyj dokładnie zębatki, dźwigienki i sprężyny czy nie ma uszczerbku jakiegoś, o ile tylko łańcuch się urwał to masz niewiarygodne szczęście Very Happy
kawka5
PostWysłany: Wto 21:13, 09 Wrz 2014    Temat postu:

no wlasnie tak sie stalo nakretka od regulacji luzu zaworowego sie poluzowala i odkrecila i narobila ambaransu.(o dziwo po wnikliwym obejrzeniu obu zebatek sa cale i nie widac jakiegokolwiek uszczerku )
nakretke znalazlem za slizgiem ale musiala gdzies siedziec na gorze bo jak czapke sciagnalem to dopiero uslyszalem ze spadla i po chwili ogledzin ja tam znalazlem.
kzq
PostWysłany: Sob 16:28, 06 Wrz 2014    Temat postu:

A ta nakrętka, 2 ostatnie zdjęcia przypadkiem ci się nie poluzowała i nie wpadła tam gdzie nie trzeba? Dlaczego ona jest taka powgniatana?

Mi wygląda na to że nakrętka od regulacji luzu zaworowego ci odpadła i wpadła w zębatkę, jakby łańcuch był kiepski to by ci się nie urwał w taki sposób. Szczęście że tylko urwał się łańcuch.

Gdzie tą nakrętkę znalazłeś?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group