Autor |
Wiadomość |
Pako |
Wysłany: Sob 12:11, 15 Lis 2014 Temat postu: |
|
Polecam model 2008 !!! |
|
|
Buła |
Wysłany: Pon 19:42, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
Już się prawie pozbierałem, zostały łożyska na silnik i tłok także jak finanse pozwolą to jeszcze w tym roku odpali Ale na błędach się człowiek uczy, jak będę zmieniał moto to następne sprawdzę dogłębnie, a swoje sprzedam uczciwie. |
|
|
digidy |
Wysłany: Pon 18:24, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
Buła napisał: | Wiadomo, że im nowszy tym lepszy i mniej będzie tracił na wartości w razie ewentualnej sprzedaży. Ja kupiłem akurat exc 250 z 2008 i na razie to nie był udany zakup, bo się nie znałem i kupiłem moto w stanie bardzo dalekim od ideału i teraz systematycznie się pozbywam druciarstwa i się wszystkiego uczę, także warto przed zakupem jechać do serwisu i sprawdzić sprzęta, chyba że sam się bardzo dobrze znasz. Bo ja miałem mieć moto na nicasilu na selekcji B z przebiegiem 40 mth, okzało się być z przebiegiem nieznanym (na pewno 100 mth na tym tłoku) na tulei na selekcji niewiadomej, bo po 10 mth pękł tłok a cylinder ma takie zużycie, że nadaje się tylko na śmietnik. |
realia rynku wtórnego w naszym kraju,zakłamanie i jak tu drugiego wydymać, współczuje. |
|
|
Lam3r |
Wysłany: Pon 17:35, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
Jest różnica. To czy ją odczujesz może już nawet nie zależy od stopnia zaawansowania jazdy a raczej terenu w jakim się poruszasz. W bardzo trudnym techniczym na pewno szybko dostrzegł byś różnicę.
Generalnie ten silnik to od lat ciągle ta sama konstrukcja(bardzo udana swoją drogą) aż do teraz. W 2008 oprócz nowej budy jest kilka zmian o których pisali poprzednicy. Tak samo znowu w 2011 jest jeszcze wyższy cylinder który jeszcze bardziej poprawia zakres dolnych obrotów i optymalizuje krzywą oddawania mocy. Jeżeli jesteś w stanie dołożyć to moim zdaniem warto. A tak na marginesie roczniki 08-10 to najładniejsze katy, moim zdaniem
Cytat: | ma mapy zapłonu na których praktycznie i tak nie odczuwam różnicy ani u mnie ani w husabergu. |
Serio? Jak dla mnie to np w 300 jest KOLOSALNA różnica między mapą soft a hard. Na tej pierwszej czuje się jak na exc-f 250 natomiast druga to typowy dwusuwowy nerwus.
Fakt, 250 a 300 troche się jednak różnią.
Cytat: | jest jeszcze mylna opinia o tańszym remoncie 2t co jest mitem przykład cylek +tlok 3000zl wal+korba 1200zl lozyska+uszczelki 300zl wychodzi 4500zl |
A policz sobie ile kosztuje remont głowicy 4T. Co do ceny cylka i tłoka to nie wiem jak w nowszych modelach ale za nowy zestaw cylinder + tłok do RFS też trzeba dać 2-3k. Wyliczyłeś wszystko zawyżając lekko ceny, w takim razie w przypadku 4T powinieneś napisać dokładnie to samo i dodac cene kompletu zaworów (najlepiej tytanowych) i rozrząd, nie wspominam o ewentualnych naprawach takich rzeczy jak popychacze etc. |
|
|
Buła |
Wysłany: Pon 14:14, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
Ale jest mniej czynności serwisowych i mniej rzeczy, które mogą nawalić i np. taki początkujący jak ja z niewielką pomocą sąsiada jest w stanie zrobić sobie generalny remont silnika |
|
|
mambo3 |
Wysłany: Pon 11:50, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
Moim zdaniem to ceny ktm exc 250 2t to jakieś nieporozumienie są sporo zawyrzone.. pewnie dlatego ze nie mają za dużej konkurencji w swojej klasie jeżeli chodzi o 2t japonia już od dłuższego czasu nie produkuje enduro 2t..a europejskie gas gas husaberg huqvarna to marki niszowe a jak sie trafi w miare swiezy rocznik to i tak cena wysoka, jest jeszcze mylna opinia o tańszym remoncie 2t co jest mitem przykład cylek +tlok 3000zl wal+korba 1200zl lozyska+uszczelki 300zl wychodzi 4500zl |
|
|
Buła |
Wysłany: Pon 9:58, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
Jak nie da otworzyć to najprawdopodobniej ma coścdo ukrycia |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 9:45, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
chyba że da dyfuzor sciągnąć a pod nim mozna sie kilku rzeczy dowiedziec |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Pon 8:13, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
Buła napisał: | Wiadomo, że im nowszy tym lepszy i mniej będzie tracił na wartości w razie ewentualnej sprzedaży. Ja kupiłem akurat exc 250 z 2008 i na razie to nie był udany zakup, bo się nie znałem i kupiłem moto w stanie bardzo dalekim od ideału i teraz systematycznie się pozbywam druciarstwa i się wszystkiego uczę, także warto przed zakupem jechać do serwisu i sprawdzić sprzęta, chyba że sam się bardzo dobrze znasz. Bo ja miałem mieć moto na nicasilu na selekcji B z przebiegiem 40 mth, okzało się być z przebiegiem nieznanym (na pewno 100 mth na tym tłoku) na tulei na selekcji niewiadomej, bo po 10 mth pękł tłok a cylinder ma takie zużycie, że nadaje się tylko na śmietnik. |
Jeżeli gościu nie pozwoli przed zakupem otworzyć silnika, to nic Ci nie da jazda do serwisu:) |
|
|
bully |
Wysłany: Pon 7:25, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
Taa jasne jest inny cylinder bo inaczej wyglada to ten sam silnik dużo już nie mozna zmienić w kategorii 2T, one po prostu były zajebiste już w '90's , fakt ma inna membranę bo vforce, ma mapy zapłonu na których praktycznie i tak nie odczuwam różnicy ani u mnie ani w husabergu.
od czego zależy charakterystyka pisałem wyżej.
Miałem też rocznik 04 na oryginalnym dyfuzorze i był bardzo łagodny, tera mam '09 na FMF i jedzie jak SX czyli "niełagodnie", na pewno zmienię dyfuzor na oryginał. |
|
|
Buła |
Wysłany: Nie 23:20, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
Wiadomo, że im nowszy tym lepszy i mniej będzie tracił na wartości w razie ewentualnej sprzedaży. Ja kupiłem akurat exc 250 z 2008 i na razie to nie był udany zakup, bo się nie znałem i kupiłem moto w stanie bardzo dalekim od ideału i teraz systematycznie się pozbywam druciarstwa i się wszystkiego uczę, także warto przed zakupem jechać do serwisu i sprawdzić sprzęta, chyba że sam się bardzo dobrze znasz. Bo ja miałem mieć moto na nicasilu na selekcji B z przebiegiem 40 mth, okzało się być z przebiegiem nieznanym (na pewno 100 mth na tym tłoku) na tulei na selekcji niewiadomej, bo po 10 mth pękł tłok a cylinder ma takie zużycie, że nadaje się tylko na śmietnik. |
|
|
mambo3 |
Wysłany: Nie 21:44, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
Właśnie takiej odpowiedzi potrzebowałem bo modele z 2006r można kupić za 9 tyś a te od 2008r około 12,5 tyś wiec różnica w cenie jest duża , ale jak pisał kolega bartek253 to może warto wydać 3,5 tyś wiecej i kupić nowszy model. Może ktoś się jeszcze wypowie w tym temacie? |
|
|
barek253 |
Wysłany: Nie 19:16, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
na pewno jego charakterystyka jest lagodniejsza lepiej oddaje moc i sa juz zmienne mapy
chyba jest tez nowsza membrana
zdecydowanie warto nowszy model |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 17:26, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
ok ale od roku 2008 jest inny cylinder, moduł, zapłon, itp. mowa tylko o silniku i tu moje pytanie czy silnik w roczniku 2008+ jest dużo lepszą konstrukcją niż silniki z roczników 2004-2006 a pytam się dlatego że zamierzam kupić moto z 2006 chyba że te po 2008 są dużo lepsze to poczekam jeszcze z kupnem. |
|
|
bully |
Wysłany: Sob 18:13, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
róznice nie tkwią w roczniku, ale np, w spręzynie sterującej zawor wydechowy, bądź dyfuzorze, dzieki nim mozesz zmieniac charakterystykę silnika. |
|
|