Autor Wiadomość
henio12323
PostWysłany: Wto 20:32, 16 Gru 2014    Temat postu:

hehe mi kolezanka własnie o nich wspominała i rzeczywiscie wiedzą co robić w takim terenie.

a lecicie na te przeprawy na kołach ? skąd dokładniej startujecie ? :d chętnie bym sie kiedys dołączył chociaż scieżki poobczajać


kiedys z kolegą forumowym Wójo lecieliśmy Włodawa- Kielce i przejeżdzalismy w sumie niedaleko bo na pewno pod wyciągiem w chrzanowie, to tereny wszędzie fajne, ale nie zapuszczalismy sie bo czas gonił Very Happy
janexc200
PostWysłany: Wto 17:57, 16 Gru 2014    Temat postu:

my startujemy od wschodu, są tam bardzo ciezkie przeprawy też jest co pojezdzic, łapy puchną, na te podjazdy gdzie was spotkalismy jezdzimy na koniec na dobitkę ostatnio było mokro i tez bylo co robic Very Happy

ekipa jest dobra, jezdzą tu często czołowi zawodnicy enduro jak chocby Robert R. ostatnio, szczęka opada jak się popatrzy co on wyprawia, ale o to chodzi
henio12323
PostWysłany: Wto 15:46, 16 Gru 2014    Temat postu:

aaaa :d wariat co atakował każdy możliwy podjazd Very Happy fajnie było spotkać kogoś z forum. w ogóle fajną ekipą lecieliście. na pewno jeszcze nie raz tam sie spotkamy Very Happy
janexc200
PostWysłany: Wto 13:06, 16 Gru 2014    Temat postu:

Ano, na 525 bez sprzęgła, kurtka moro Very Happy
henio12323
PostWysłany: Wto 10:38, 16 Gru 2014    Temat postu:

z tego co wiem w szosówkach jest taki tryb np na docieranie w kawasaki 1400 turystyku tak wiem że jest, kupujesz nówke ai jest mocno zdławiona po iluśtam km nagle sama sie odblokowuje. tylko że tam są tony elektroniki ;d




janex - byłem byłem Very Happy a też latałeś ?
Lam3r
PostWysłany: Wto 0:10, 16 Gru 2014    Temat postu:

Oczywiście, że można coś takiego zrobić i dla kogoś, kto zna się na rzeczy nie byłoby to nawet trudne. Ale na pewno nie ma czegoś takiego w motocyklach a już na pewno nie w wyczynowych i to w maszynie sprzed ~5 lat gdzie nowością w "branży" były wtedy dopiero zmienne mapy zapłonu.

Gość wciska niezły kit bo pewnie silnik w jego kawie to tykająca bomba i w razie gdybyś miał potem pretensje to powiedziałby Ci, że przecież trzeba było najpierw wymienić tłok. To jasna informacja że ten motocykl to padło z do reanimacji, ile za niego chce? Masz jakieś fotki?
luksw
PostWysłany: Pon 21:39, 15 Gru 2014    Temat postu:

właśnie o czymś takim myślałem wójo Very Happy
podejrzewam że gość albo totalnie się nie zna i jego mechanik "specjalista" doradza mu wymiany tłoka co 50mth albo wciska kit bo liczy że ktoś uwierzy mu w takie właśnie wymiany
wójo
PostWysłany: Pon 20:49, 15 Gru 2014    Temat postu:

w nie których pojazdach jest cos takiego jak zaprogramowany serwis, po przekroczeniu liczby motogodzin komputer przełacza się w tryb awaryjny i pojazd np nie wkreca sie na obroty(ma odcinke w okolicach 3tys obr).
Ale raczej w wyczynowej crosówce nie ma takich rzeczy
szaman108
PostWysłany: Pon 20:22, 15 Gru 2014    Temat postu:

Może gościu ma wersję euro 5 lub euro 6 tak jak w samochodach ciężarowych,tam podczas usterki układu oczyszczania spalin następuje ograniczenie mocy,którą należy usunąć zrobić testy i moc wraca Very Happy
janexc200
PostWysłany: Pon 19:50, 15 Gru 2014    Temat postu:

teoretycznie da się to zrealizowac ale nigdy nie slyszalem o takim patencie, na moje oko to koleś zwyczajnie wciska kit ze niby tłoka zmieniał co 50h...

ps. henio nie latałes przypadkiem w niedzielę z kolegą na husce w okolicy Batorza, 525 sie zgadza, Wlodawa sie zgadza Smile
henio12323
PostWysłany: Pon 14:07, 15 Gru 2014    Temat postu:

dokładnie, to by nie miało sensu Very Happy
luksw
PostWysłany: Pon 11:41, 15 Gru 2014    Temat postu:

motocykl na wtrysku Very Happy myślałem że może ewentualnie po tych 50mth łapie coś w rodzaju błędu który kasują w serwisie( i wymieniają tłok o ile jest to konieczne) ale gdyby tak logicznie się to przecież jest bez sensu.. Rolling Eyes
henio12323
PostWysłany: Pon 11:19, 15 Gru 2014    Temat postu:

teoretycznie jest to możliwe, jakis licznik motogodzin który jak nabije jakąś wartość to zmienia mapy zapłonowe ( jeżeli moto jest na wtrysku ) ale fabrycznie cos takiego na pewno nie istnieje, i bez sensu takie cos w ogóle zakładać. wyobraź sobie jedziesz na tor na trening i nagle co - moto ci słabnie bo juz tłok do wymiany ? :d bezsens, pozatym 50 mth to połowa zywotnosci tłoczka. chyba że motocykl pracuje ciągne na otwartej przepustnicy do konca Very Happy
luksw
PostWysłany: Pon 11:11, 15 Gru 2014    Temat postu:

właśnie też mi się tak wydawało Shocked właściciel dosłownie tak mi to przekazał jak napisałem wyżej także przepisałem niejako jego zdania Razz

Dzięki za szybką odpowiedz Wink
henio12323
PostWysłany: Pon 11:01, 15 Gru 2014    Temat postu:

hehe nie istnieje cos takiego Razz moze cos źle zrozumiałeś

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group