Autor |
Wiadomość |
lukas_da |
Wysłany: Nie 17:31, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
Ten wybór większych pojemności wynika z dwóch powodów z tego, że jesteśmy biednym narodem. I nie stać nas na częstą zmianę sprzętu. Stąd właśnie przeświadczenie, długo odkładałem na motocykl, kupię większy będzie jak znalazł w przyszłości. 2 powód to co ja baba jestem że będę śmigać na 125/200, 250 4T ja nie dam rady. Błąd. O wiele szybciej można dojść do wyższego poziomu zaczynając od mniejszych pojemności. Fajnie to widać choćby na filmikach z megawatu jak kolesie na exc125 robią podjazdy a kolesie na 450/500 nie. Nie mówiąc o oponach, kłodach czy kamieniach. Tyle w temacie, to moja opinia każdy i tak zrobi jak będzie chciał i na co będzie go stać.
Ot co, powiedział mały rycerz i wysadził się w Kamieńcu |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Nie 15:21, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
@lukas_da
nic dodac nic ująć |
|
|
lukas_da |
Wysłany: Nie 14:47, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
11 rocznik (1 wypust wtrysku) nowa rama w stosunku do wcześniejszych - inna jakość prowadzenia. Ludzie narzekali na wtryski ale najczęściej był to problem TPS. Warto poczytać trochę na ten temat bo bajki krążą do dziś po forach.
Wybór pojemności to indywidualna sprawa. Ja latam amatorsko 6 czy 7 sezon, przeszedłem już wszystkie pojemności i przyznam, że na 250 jeździ mi się najlepiej. Prawda jest taka, że mało kto wykorzystuję dużą pojemność (no chyba że na prostej), latając na torze to już w ogóle trzeba być kozak aby 450 ujarzmić.
Dla mnie najlepszą rekomendacją jest, że Błażusiak w AMA endurocross jeździ właśnie SXF250.
Musisz sobie odpowiedzieć w czym będziesz więcej jeździć jak enduro to kup EXC, jak na torze to SXF. Ja śmigam tu i tu i sxf z miększym zawiasem załatwiło temat. Pytanie też czy potrzebujesz rejestrację.
Nikt Ci nie udzieli odpowiedzi co będzie dla Ciebie najlepsze. Sam musisz to wiedzieć.
Kwestia też jakie masz gabaryty, bo jak ważysz 100kg i masz 190cm to 250 może być złym wyborem.
Generalnie na mniejszym, lżejszym sprzęcie szybciej człowiek uczy się jeździć. Zawsze mnie bawią ludzie co na 1 motocykl idą w 525 czy 300 2T. To nie maszyna jedzie a człowiek, musiałbyś widzieć jak Krywult na freeride 250r musiał na wszystkich czekać. A niby ten sprzęt nie jedzie. |
|
|
tomek123 |
Wysłany: Nie 14:00, 01 Lut 2015 Temat postu: Sxf czy sxf |
|
Witam stoję przed wyborem moto i mały dylemat.
Kupując 250 w 4t lepiej pchać się jeszcze w wersje na gaźniku czy jeszcze już na wtrysku ?
Czy może do amatorskiej jazdy warto sprubować już 350 zwłaszcza że latam też w enduro.
Czy może posłuchać się już całkiem znajomego i iść w jego ślady który użytkuję sxf 450 i sobie chwali lata i po torach i w enduro.
Przyznam się że osobiscie mam już od tego mętlik w głowie. |
|
|