Autor |
Wiadomość |
hacker33 |
Wysłany: Czw 8:11, 20 Sie 2015 Temat postu: |
|
Na KTMtalk jest takich pełno.
Informacji też tam jak w encyklopedii.
Części silnika raczej kwestia dobrego szukania.
Najgorzej to chyba dorwać plastiki ale jak sprzęt kompletny to nie ma problemu. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Wto 21:35, 18 Sie 2015 Temat postu: |
|
pobawic sie mozna jak macie kase i czas. do normalnej jazdy sie nie nadaje, chybna że niedzielny wypad popyrkać - na prawde popyrkać - do lasu potem znowu umyć i niech stoi i zdobi garaż.
pytaj nmr.pl potrafia załatwic czasami sporo czesci o które jest normalnie trudno. w sezonie moze byc problem ale jak sie skonczy i maja duzo czasu pewnie sporo by mogli wykombinowac. |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Wto 21:26, 18 Sie 2015 Temat postu: |
|
hej
kurcze jak na 30 lat to nie jest źle, kiedys też chętnie zabiorę się za odrestaurowanie jakiegoś dziadka
części na pewno są bo sporo ludzi hobbystycznie ściga się na vintagea'ch
zobacz tutaj
http://www.sdi-ktm.ch/ |
|
|
fafekalien |
Wysłany: Wto 21:09, 18 Sie 2015 Temat postu: Zabytek, czy warto dawać mu drugie życie? |
|
Witam wszystkich:)
Ostatnio znajomy sprowadził sobie starego kata, naprawdę starego.
Poszukałem trochę w Google i wydaje mi się że jest to KTM 250 MX z 1985 roku (2T).
Poprzedni właściciel podobno trochę zainwestował w niego i silnik niby jest żyleta ale nie mamy jak sprawdzić bo nie ma kopniaka (pchanie na popych nie ma sensu żeby nie spiep***ć czegoś-moto stało ze 4 lata nie ruszane).
Wiem, że z częściami do niego jest jak z mięsem za komuny, ale może ktoś wie lub posiada jakieś info gdzie można by się zaopatrzyć w części?
Pytanie brzmi czy dało by radę jeszcze z niego coś wyrzeźbić czy raczej dać sobie spokój? Pytam na forum bo ja osobiście uważam, że nie warto no ale mój głos jakoś nie przemawia do znajomego
Pozdrawiam:) Zdjęcia poniżej:
|
|
|