Autor |
Wiadomość |
szaman108 |
Wysłany: Pią 23:59, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
Na początek jak masz okazję zapakuj cztery litery to na 2T to na 4T i sprawdz co Ci sercu bliższe A z naprawami to najlepiej jak byś był zapalonym hobbistą mechanikiem jeśli celujesz w nieco starszy sprzęt,no chyba że dysponujesz nie ograniczonym budżetem no to wtedy do mechanika no ale jak ma się hajs to wiadomo dosiada się nowe maszyny |
|
|
Spidi |
Wysłany: Pią 18:48, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
Wszystko fajnie tylko, że zadajesz pytania za przeproszeniem z dupy i robisz to bez jakiegokolwiek ładu i składu - gdzie popadnie, po trzy razy pytając o to samo i robisz bałagan.
Ja już dawno się zgubiłem... |
|
|
crazyktm |
Wysłany: Pią 16:22, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
koledzy zadaje pytania bo każdy inaczej mowi , w realu tez pytam , a z lasu to nie bój sie wrócę hehe ,zadaje pytania bo chce kupic dobra maszyne używaną , nie mam do swiaczenia tak jak wy temu pytam , miałem dwa scigacze i jedno endurko ,kocham motory od małego , każdy jest mądry w gebie jak cos przyjdzie to jest inaczej ,pozdrawiam |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Pią 14:29, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
Spidi napisał: | Patrzę w co drugim temacie kolega Crazy zadaje te same pytania.
Jeszcze chwila i strach będzie zajrzeć do lodówki w obawie czy tam znowu nie będzie kolejnego zapytania. Z ciekawości przejrzałem sobie jego posty - niezłe kino!
Kolego Crazy - jak szukasz dla siebie enduro od sierpnia(czyli załóżmy odkąd zacząłeś zadawać tutaj podobne pytania) i dalej są na podobnym poziomie to daruj sobie. Nie wiem czy to jest sport dla Ciebie. W tych sprzętach non stop trzeba grzebać, coś robić, naprawiać, poprawiać, regulować, serwisować, rozbierać i składać. To wymaga podstawowych umiejętności manualnych, podstawowych narzędzi i sporo czasu oraz zapału, nie tylko do grzebania ale i poszerzania swojej wiedzy. Z Twoim skrajnym lenistwem obawiam się, że możesz nie wrócić z pierwszej wycieczki do lasu...
Pozdro |
+1
Albo mieć kasę aby płacić mechanikom ze serwis:) |
|
|
Spidi |
Wysłany: Pią 13:33, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
Patrzę w co drugim temacie kolega Crazy zadaje te same pytania.
Jeszcze chwila i strach będzie zajrzeć do lodówki w obawie czy tam znowu nie będzie kolejnego zapytania. Z ciekawości przejrzałem sobie jego posty - niezłe kino!
Kolego Crazy - jak szukasz dla siebie enduro od sierpnia(czyli załóżmy odkąd zacząłeś zadawać tutaj podobne pytania) i dalej są na podobnym poziomie to daruj sobie. Nie wiem czy to jest sport dla Ciebie. W tych sprzętach non stop trzeba grzebać, coś robić, naprawiać, poprawiać, regulować, serwisować, rozbierać i składać. To wymaga podstawowych umiejętności manualnych, podstawowych narzędzi i sporo czasu oraz zapału, nie tylko do grzebania ale i poszerzania swojej wiedzy. Z Twoim skrajnym lenistwem obawiam się, że możesz nie wrócić z pierwszej wycieczki do lasu...
Pozdro |
|
|
mumek426 |
Wysłany: Pią 12:57, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
crazyktm napisał: | 4t jak upadnie to trzeba szybko go podnosic to prawda jest ? ,dzieki wam za info |
a wspominałeś o tym,trochę racji jest że trzeba szybko go podnieść
kiedyś koledze na podjeździe wywrócił się 250 excf i moto cały czas chodziło,a trochę czasu minęło nim wdrapał się na górę po niego,to za dużo oleju dostało sie na tłok albo na głowice nie wiem dokładnie,ale efekt był taki że zablokowało silnik i powoli naciskał na kopkę i na rozrusznik aż w końcu normalnie mógł kopać,tylko że trochę dymił z początku.
A tak poza tym to poczytaj trochę na temat tych motocykli i ich opinii.
Wszystko się psuje czy to 2t cz 4t,tylko od ciebie będzie zależeć kiedy to nastąpi,bo jak sobie zadbasz to sobie pojeździsz. |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Pią 12:48, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
crazyktm napisał: | a powiedzcie mi bo każdy mówi co innego ze 2t czesto sie psuje a 4t jak upadnie to trzeba szybko go podnosic to prawda jest ? ,dzieki wam za info |
Jeżeli mówisz o nowym motocyklu to nie musisz się bać o remonty ani 2T ani 4T. Chyba że sam coś zepsujesz.
Przy 10 letnim motocyklu 2T i 4T będzie Ciebie kosztować tyle samo.
W sumie to jeszcze zależy co kupisz bo takie pytania przy motocyklach używanych są nie na miejscu. |
|
|
crazyktm |
Wysłany: Pią 12:44, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
a powiedzcie mi bo każdy mówi co innego ze 2t czesto sie psuje a 4t jak upadnie to trzeba szybko go podnosic to prawda jest ? ,dzieki wam za info |
|
|
mumek426 |
Wysłany: Pią 12:41, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
co do przebiegu to kolega ma w swoim 250 excf 11r nalatane 520 mtg, i założony big bor 280 i to jest zacny motor,a koleś też ma skila że masakra tak że nie lubi wolno jeździć. |
|
|
mumek426 |
Wysłany: Pią 12:36, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
ja bym brał tego za 9 tys i od razu na stół z silnikiem,wyjdzie tyle samo co ten za 13 tylko że ty wtedy będziesz miał zdrowy silnik. |
|
|
crazyktm |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Pią 10:20, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
cena dobra, źle nie wygląda,nawet jakby dwójkę w remont dołożyć (tłok,korba,zawory) to wyjdzie całkiem spoko, chyba że ma jakieś większe babole ukryte . |
|
|
Spidi |
Wysłany: Pią 10:15, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
Cena atrakcyjna. Ciekawe w jakim jest stanie i jak wygląda historia serwisowa.
Nie wygląda źle ale przebieg spory, więc wszystko jest możliwe. Nie zdziwiłbym się gdyby był znacznie większy niż na liczniku więc bez dokładnych oględzin to dalej wróżenie z fusów. Zadzwoń, pogadaj z właścicielem. Dowiedz się ile go ma, co o nim wie, co z nim robił itd. Już po takiej gadce można sporo "wyczuć"... |
|
|
crazyktm |
|
|
Spidi |
Wysłany: Pią 9:34, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
crazyktm napisał: | Witam , jest do sprzedania Ktm 250 exc f 2009 r . cena 9.700 pln , czy to dobra cena czy może coś jest nie tak z Ktm, czy moze ktoś doradzić ,dzieki |
Gdybyśmy potrafili wróżyć z kuli to byli byśmy zajęci typowaniem numerów do najbliższego losowania totlotka...
Trochę za mało informacji - może to być trup bez prawa rejestracji a może być mega okazja. |
|
|