Autor Wiadomość
henio12323
PostWysłany: Pią 20:37, 02 Paź 2015    Temat postu:

fajne gąbki są w sklepach akwarystycznych, takie duze oczka, przez to woda nie stoi ( miałem kiedys zwykłągąbke, to nigdy nie schła i wazyła z 4 kg Very Happy ) a tamta łatwo przepuszcza wode ;D tylko u mnie widziałem tylko małe kawałki do filtrów wkłady kosztowały koło 10 zł... wiec na całą płyte to bym musiał ze stówke wydac Very Happy ale na pewno da sie kupic takie w wiekszej ilosci tanio
te300
PostWysłany: Pią 6:52, 02 Paź 2015    Temat postu:

jak czysta oslona to tak, można stosować specjalne gąbki (te oferowane przez sklepy motocyklowe są drogie, bardzo podobne można kupić w artykułach budowlanych)
goger
PostWysłany: Czw 21:22, 01 Paź 2015    Temat postu:

te300 napisał:
ja założyłem dokładnie taką i od tego sprzedawcy
powiem tak: z kolegą kupiliśmy w sierpniu"nowe sztuki" ja jeżdżę dużo gorzej, dużo częściej się wywracam itd... mój dyfuzor jest nie tknięty a kolegi już wgnieciony i przegięty na rozrusznik;
wg. mnie wszystkie osłony przyczepiane do dyfuzora można sobie darować jak zakładać to tego typu;
wadą jest wyższa waga, syf bardziej się zbiera, no i rezonans (moto bardziej się jarmoli) ale dzięki osłonie można trochę odważniej jeździć bez obaw o dyfuzor;
reasumując wcześniej byłem sceptyczny ale teraz uważam, że warto.

Bardzo rezonuje ta osłona?
Aarek1414
PostWysłany: Wto 7:22, 22 Wrz 2015    Temat postu:

W takim razie biorę. Dzięki za pomoc.
mumek426
PostWysłany: Pon 21:51, 21 Wrz 2015    Temat postu:

ja też uważam że warto,pierwsze co robię po zakupie motocykla to osłony chłodnic i płyta pod silnik.
osłony zrobiłem sobie sam z 5mm płytek aluminiowych,koszt takiej inwestycji to 100 zł.A płytę pod silnik zrobiłem z baku paliwa 3mm plastik.wszystko sam sobie rzeźbie.A taką osłonę na dyfuzor też bym wyrzeźbił,spawara na maksa młotek w dłoń i do dzieła.
te300
PostWysłany: Pon 18:59, 21 Wrz 2015    Temat postu:

ja założyłem dokładnie taką i od tego sprzedawcy
powiem tak: z kolegą kupiliśmy w sierpniu"nowe sztuki" ja jeżdżę dużo gorzej, dużo częściej się wywracam itd... mój dyfuzor jest nie tknięty a kolegi już wgnieciony i przegięty na rozrusznik;
wg. mnie wszystkie osłony przyczepiane do dyfuzora można sobie darować jak zakładać to tego typu;
wadą jest wyższa waga, syf bardziej się zbiera, no i rezonans (moto bardziej się jarmoli) ale dzięki osłonie można trochę odważniej jeździć bez obaw o dyfuzor;
reasumując wcześniej byłem sceptyczny ale teraz uważam, że warto.
rams
PostWysłany: Pon 16:33, 21 Wrz 2015    Temat postu:

Na jednym z zagranicznych for widziałem jak koleś wrzucił zdjęcia jak mu się motor zapalił. Od takiej osłony, osłona nazbierała trochę liści i patyków.
Aarek1414
PostWysłany: Pon 14:33, 21 Wrz 2015    Temat postu: Osłona dyfuzora

Używa ktoś takiej osłony?
http://olx.pl/oferta/plyta-oslona-silnika-oslona-dyfuzora-ktm-husqvarna-husaberg-CID5-IDb1nlN.html#cafcfb62d2
Warto inwestować w to czy zbędny bajer i do tego pewnie nie lekki, obawiam się że przy moich umiejętnościach szybko zniszczę dyfuzor a jak wiadomo nie jest tani, może ktoś dorabia takie osłony lub podobne z prętów np takie

http://www.forum.motox.com.pl/viewtopic.php?f=102&t=27868

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group