Autor |
Wiadomość |
Fourier |
Wysłany: Sob 16:39, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
Przydałby się ktoś, kto zajmuje się olejami zawodowo. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pią 23:05, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
no moze byc - jak są wysokie obroty to i pewnie temp inna i łatwiej wypalić nagar. w enduro na wąwozach gdzie moto duzo czasu praktycznie pyrka inna sytuacja jest całkiem. |
|
|
Fourier |
Wysłany: Pią 22:58, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
Z teorii wychodzi że tak. Możliwe, że różnice w tych olejach wynikają z tego że na torze gp one są prawie cały czas pałowane na wysokich obrotach, tak jak karding (tam chodzi o moc a nie moment, a moc najłatwiej z danej pojemności wyciągnąć z obrotów). Wydaje mi się (wydaje!) że różnica może być w spalaniu takiego oleju. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pią 22:41, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
czaje - ale z tabelki chyba wychodzi tez że lepszy od samuraja jest ten 2R? stosowany do motogp |
|
|
Fourier |
Wysłany: Pią 19:38, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
To są tylko wyciągi z kart charakterystycznych.
Z tego co znalazłem na necie "Lepkość kinematyczna przy 100 stopniach C. jego wysoka wartość gwarantuje zabezpieczenie silnika w trudnych warunkach."
Z L-M jest ten problem, że we wszystkich kartach było to samo.
Wnioski jaki mi się nasuwają - Motul 800 i Ipone Samourai to mniej więcej ten sam olej (Wspomina o tym Woryna w wywiadzie). Mają one podobne właściwości do olejów rycynowychnp. Castrola.
Dodałem najniższe ceny z alledrogo.
Z tanich olei najlepiej wypada Mobile 1 2t racing i Valvoline SynPower.
Castrol 2t Racing wypada słabo, lepszy jest np Platinum scooter 2t. |
|
|
MatiSx125 |
Wysłany: Pią 16:36, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
Panowie. Jakieś opinie o Liquy Moly 2-takt. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pią 16:31, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
a na jakiej podstawie oceniasz co lepiej smaruje ? |
|
|
Fourier |
Wysłany: Pią 14:36, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
Straciłem na to jeden dzień ale... raz się żyje.
Zestawienie olejów do paliwa (mieszanki) w silnikach 2t. W większości przypadków oleje są syntetyczne. W niektórych przypadkach jest to olej rycynowy lub syntetyczny z dodatkiem rycyny. Oleje są przeważnie do off roadu, motocykli szosowych, wysilonych skuterów (w dobrze zrobionym piździku silnik potrafi kręcić się do 16-18 krpm), kardingu (chyba najbardziej wysilone silniki jakie są). W jednym przypadku jest olej do skuterów wodnych. Na końcu mamy oleje rodzimych producentów (w tym mixole) oraz dwa oleje do pił motorowych (mam znajomych, którzy na nich śmigają).
Pogrubioną czcionką zaznaczyłem oleje, które są często stosowane i można je dostać w większości sklepó (przynajmniej ja takie leje/lałem). Widać jaka jest różnica między innymi pomiędzy Castrolem a Motule.
Jeżeli ktoś jest chętny to mogę na priv przesłać wersję w PDFie.
Jeżeli ktoś ma jakieś wnioski niech pisze. Wiadomo, że na podstawie tych parametrów nie da się jednoznacznie określić przydatności i jakości oleju np. rycyna ma super właściwości smarne ale pozostawia masę nagaru.
Tu jest trochę info o olejach:
http://forum.motox.com.pl/plyny-eksplo-f99/castrol-do-ktm-exc-400-t22591.html
http://chudzikj.republika.pl/Technika/Olej/produkty.htm
W tabeli niebieski kolor oznacza max, a nie że to jest najlepsze.
|
|
|
wójo |
Wysłany: Sob 19:16, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
gupota, z metanolem mieszaja sie tez oleje syntetyczne i kolejny przykład to paliwa modelarskie gdzie wiekszosc stanowi metanol, reszta to mieszanina oleju rycynowego, syntetycznego i nitrometanu.
Co do tematu to korzystałem z produktów belray i nie zauwazyłem przewagi nad innymi markami. |
|
|
MatiEXC |
Wysłany: Sob 1:39, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
W żużlu jako paliwo używa się metanolu, a z tego co słyszalem to własnie olej rycynowy jako jedyny miesza się z metanolem - tak słyszałem, ile w tym prawdy to nie wiem. |
|
|
Fourier |
Wysłany: Pią 12:08, 08 Sty 2016 Temat postu: |
|
Fora modelarskie, cartingowe albo w stanach o silnikach (jeżeli znajdziesz test Maximy to na tym samym forum opisują samą rycynę). Ogólnie rzecz ujmując rycyna ma bardzo dobrą "przyczepność" i duży "poślizg". Zalecają ją do stosowania w silnikach mocno obciążonych tak jak np. 125 kręci się do 13,5 tys. a moc max jest w granicach 11-11,5 tys obrotów. Dawka z tego co pamiętam to 1:20 - 1:30. Wada jest taka, że jeżeli to jest normalny olej rycynowy, a nie przeznaczony do silników (uszlachetniacze itp.) to może zawierać wodę oraz zanieczyszczenia (cukry) co powoduje powstawanie dużych ilości nagaru (komora spalania i wydech). Jeżeli leje się taki olej do wysilonych silników to duża część nagaru jest wypalana, jeżeli zamulasz silnik i pyrkasz to nie ma możliwości wypalania, skutki wiadomo jakie są.
Dla ekologów jest ten plus że ten olej ulega w 100% biodegradacji Z ciekawostek - ta Maxima castor 927 była kiedyś w jakimś polskim sklepie internetowym po ~25 zł/l. |
|
|
żółf |
Wysłany: Pią 9:27, 08 Sty 2016 Temat postu: |
|
Masz może jakieś testy, albo artykuł o rycynie, bo chetnie poczytalbym wiecej, konkretnych informacji. |
|
|
Fourier |
Wysłany: Czw 23:19, 07 Sty 2016 Temat postu: |
|
Ten z apteki też można lać. Robi się jedynie wcześniej odparowanie wody (trzeba go wygrzać na piecu). Mam znajomego, który w latach 80. i 90. jeździł zawodowo i co pewien czas chodził do lekarza i apteki po 2 litry tego oleju |
|
|
żółf |
Wysłany: Czw 18:13, 07 Sty 2016 Temat postu: |
|
Fourier napisał: | żółf napisał: | henio12323 napisał: | a jeździ ktos na oleju rycynowym? jak to sie ma do eksploatacji ? niby w ostrych wyczynówkach to leją |
Rycynowy to dodatek do paliwa - zapewnia lepsze uszczelnienie, a więc kompresję, ale nie zastąpi oleju 2t |
Mylisz się - olej rycynowy w latach 70-80 stosowany był powszechnie do wyczynowych 2t (brak dobrej jakości olejów syntetycznych). W żużlu leje się go żeby nie wypalało gniazd zaworowych itp. Jest stosowany powszechnie w silnikach modelarskich. Mogę powiedzieć, że chroni chyba lepiej niż oleje syntetyczne. Wada - ogromne ilości nagaru i konieczność stosowania dużych dawek. Najlepszym olejem jaki spotkałem jest Maxima rycynowa (oznaczenie chyba 924). W składzie oprócz rycyny ma olej syntetyczny i rozpuszczalniki (praktycznie nie ma po niej nagaru). Jeśli macie czas to poszukajcie sobie opinii o niej na amerykańskich forach.
Z ogólnodostępnych olejów w "normalnych" cenach: Motul 800, Ipone Samourai. Ten drugi barwi dekiel tłoka na czerwono |
Trochę poczytałem i faktycznie sporo osób chwali ten olej(maxima). Miałem na myśli olej taki jak z apteki, stosowałem do starych 2t, ale zawsze z innym olejem do 2t. |
|
|
Fourier |
Wysłany: Czw 12:38, 07 Sty 2016 Temat postu: |
|
żółf napisał: | henio12323 napisał: | a jeździ ktos na oleju rycynowym? jak to sie ma do eksploatacji ? niby w ostrych wyczynówkach to leją |
Rycynowy to dodatek do paliwa - zapewnia lepsze uszczelnienie, a więc kompresję, ale nie zastąpi oleju 2t |
Mylisz się - olej rycynowy w latach 70-80 stosowany był powszechnie do wyczynowych 2t (brak dobrej jakości olejów syntetycznych). W żużlu leje się go żeby nie wypalało gniazd zaworowych itp. Jest stosowany powszechnie w silnikach modelarskich. Mogę powiedzieć, że chroni chyba lepiej niż oleje syntetyczne. Wada - ogromne ilości nagaru i konieczność stosowania dużych dawek. Najlepszym olejem jaki spotkałem jest Maxima rycynowa (oznaczenie chyba 924). W składzie oprócz rycyny ma olej syntetyczny i rozpuszczalniki (praktycznie nie ma po niej nagaru). Jeśli macie czas to poszukajcie sobie opinii o niej na amerykańskich forach.
Z ogólnodostępnych olejów w "normalnych" cenach: Motul 800, Ipone Samourai. Ten drugi barwi dekiel tłoka na czerwono |
|
|