Autor |
Wiadomość |
GBktmexc400 |
Wysłany: Nie 21:01, 06 Mar 2016 Temat postu: Re: KTM EXC 400 |
|
GBktmexc400 napisał: | Te strzaly z tlumika, jak kolega wyzej pisal, wytepuja po odpuszczeniu gazu, czyli wszystko w normie.
KTM na moje pierwsze enduro naprawde jest mocne, nawet nie chce myslec co by bylo gdy bym kupil cos mocniejszego, bo myslalem ze ten nie bedzie dawal rady, trzeba duzo sie uczyc by moc troche agresywniej jezdzic, bo inaczej skonczy sie gdzies na glebie. |
https://www.youtube.com/watch?v=aoEnyegGIpU |
|
|
GBktmexc400 |
Wysłany: Nie 20:45, 06 Mar 2016 Temat postu: KTM EXC 400 |
|
Te strzaly z tlumika, jak kolega wyzej pisal, wytepuja po odpuszczeniu gazu, czyli wszystko w normie.
KTM na moje pierwsze enduro naprawde jest mocne, nawet nie chce myslec co by bylo gdy bym kupil cos mocniejszego, bo myslalem ze ten nie bedzie dawal rady, trzeba duzo sie uczyc by moc troche agresywniej jezdzic, bo inaczej skonczy sie gdzies na glebie. |
|
|
PiterBaja |
Wysłany: Wto 20:59, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
Mogłes pokazac to na filmi. Strzelanie z tłumika to rzecz normalna ale po odpuszczeniu gazy, zamknieciu przepustnicy. jezeli masz otwarta przepustnice i ja troche popuscisz nie powinno walic w wydech.
Jezeli u ciebie jest inaczej trzeba regulowac gaznik. Moze sama regulacja mieszanki i iglicy pomoze. Jezeli nie trzeba ingerować zmiana dysz. |
|
|
GBktmexc400 |
Wysłany: Wto 10:43, 23 Lut 2016 Temat postu: KTM EXC 400 |
|
bo zastanawia mnie to ze szczela z tlumika po dodaniu gazu, rozumiem, po pozadnym rozgrzaniu i gazowaniu taki efekt to normalna sprawa, nawet pozadana, a moje moto wkreca sie i szczela bardzo szybko, nawet nie po dodaniu calego gazu.
Taki stan to norma, czy tez mam sie czego doszukiwac? |
|
|
seba9121 |
Wysłany: Pon 20:24, 22 Lut 2016 Temat postu: |
|
Też tak mam przy zbyt niskich obrotach,to autodekompresator jak koledzy pisali wyżej. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 20:22, 22 Lut 2016 Temat postu: |
|
Też tak mam przy zbyt niskich obrotach,to autodekompresator jak koledzy pisali wyżej. |
|
|
GBktmexc400 |
Wysłany: Pon 20:15, 22 Lut 2016 Temat postu: KTM EXC 400 |
|
Chyba nie beda za wysokie? |
|
|
GBktmexc400 |
Wysłany: Pon 20:08, 22 Lut 2016 Temat postu: KTM EXC 400 |
|
A to filmik jak w KTM podnioslem obroty, chyba chodzi jak nalezy, nie ma sie czego czepic?
https://youtu.be/FDY4_uTnXqE |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Nie 20:28, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
masz na wałku dodatkowy punkt podparcia dla zawory - wtedy kiedy powinien byc zamkniety tym autodekompresatorem jest podpierany. to taki wałek- patrzysz czy spręzynka ładnie odbija, czy wałek nie jest przytarty, on przy chyba 800-1000 obrotów sie przekręca odsrodkowo i jest na gładko z wałkiem i nic nie podpiera ( w niektórych silnikach jak maja b niskie wolne obroty to słychac jak sie tłucze ) |
|
|
pawciak12 |
Wysłany: Nie 20:26, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
sprężynka sie wyrabia, ale u ciebie za małe obroty były po prostu skoro mówisz ze ustało po podniesieniu obrotów |
|
|
GBktmexc400 |
Wysłany: Nie 20:04, 21 Lut 2016 Temat postu: KTM EXC 400 |
|
dekompresator ulatwia odpalanie jak dobrze rozumiem, a co moze byc z nim nie tak ze powoduje taki dziwny dzwiek? jak taki dekompresator dziala?
i czy mozna jakos go sprawdzic? |
|
|
żółf |
Wysłany: Nie 18:43, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
pawcios napisał: | wg mnie ten odgłos to automatyczny dekompresator... na zimnym silniku po wyłączeniu ssania obroty są ciut niższe i jest zbyt mała siła odśrodkowa na dekompresatorze który jest na wałku rozrządu i nie "zamyka" się jego dźwignia do końca. Miałem to samo i podkręcenie obrotów pomogło... |
Mi dokładnie brzmi na to samo - autodeko |
|
|
pawcios |
Wysłany: Nie 18:19, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
wg mnie ten odgłos to automatyczny dekompresator... na zimnym silniku po wyłączeniu ssania obroty są ciut niższe i jest zbyt mała siła odśrodkowa na dekompresatorze który jest na wałku rozrządu i nie "zamyka" się jego dźwignia do końca. Miałem to samo i podkręcenie obrotów pomogło... |
|
|
GBktmexc400 |
Wysłany: Nie 12:18, 21 Lut 2016 Temat postu: KTM EXC 400 |
|
olej sprawdzilem, byl w normie, czyli zalalem dobrze, lekko podkrecilem obroty i ten dziwny klekot ustal, dla mnie ten silnik i to gosno chodzi, kazdy dzwiek jest nowy i ciezko mi wylapac czy cos nie gra czy to chodzi normalnie, trzeba troche pojezdzic by sie przyzwyczaic, a narazie moto stoi po ostatnim urazie nadgarstka i nie predko wruce do jazdy:( |
|
|
lionix |
Wysłany: Sob 22:40, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
ja jak wlalem za duzo to poszlo w odme- efekt- kopciuch taki ze w promienu 30 metrow nic nie widac |
|
|