 Wysłany: Śro 5:36, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
| Witam ponownie, tragedia być może nie do końca, tak więc tłok, cylinder ok, łańcuszek zerwany w x miejscach, a przynajmniej tak to wyglądało, na szczęście bez dziury w karterze, teraz do rzeczy, przepraszam jeżeli jest gdzieś to już napisane, ale latam z jednej do drugiej roboty ciężko się po tyłku podrapać, że tak powiem, do rzeczy:
1.Jak idzie wał?niby na łożysku powinno być lekko tak mi sie wydaje ale kręce za magnes z dużą siłą żeby to ruszyć, czy ten łańcuch mógł zgiąć wał(?!) lub przytrzeć łożysko? 2.Jak się je sprzęgło?czy trzeba rozkręcać żeby zdjąć, jest jakaś dziwna śruba+kontra, nie wiem, proszę o info jak można, z góry dzięki, pozdro, konrad. |
|
| Wysłany: Pon 1:17, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
| Z 600 jest cokolwiek przekichane, bo ciężko już o części.
Dziś właśnie skończyłem składać silnik i wymiana (niemal) wszystkich łożysk w silniku+pierścienie+wszystkie możliwe uszczelki/uszczelniacze + trochę popierdółek z ASO i już same te części kosztowały mnie ok. 1800zł. Dobrze, że tłok, wał, cylinder i głowicę miałem jeszcze w zapasie i z tym nie musiałem nic robić. No i że sam mogę to sobie poskładać, bo to też by trochę kosztowało. P.S. Jak coś się nadziało Wam w silniku to zajrzyjcie potem (albo profilaktycznie) do pompy oleju (tej dolnej/głównej) bo niezłe kwiatki tam potrafią wyjść. Teraz przy okazji składania zbadałem łącznie 6 pomp z 3 różnych silników i : - 2 nie nosiły istotnych śladów zużycia - 2 nadawały się "od biedy" i to raczej jako pompa skrzyni biegów - 2 nadawały się do kosza bo były całkiem zjedzone w środku Najgorsze, że ewidentnie pierwsze lecą pompy główne (smarowanie komory korbowej), bo pierwsze zaciągają cały syf - z tych 3 silników raptem jedna pompa główna jeszcze do czegoś się nadawała. Te 2 nie ruszone to pompy skrzyni - a tam akurat nie trzeba dużego ciśnienia. Sugerowałbym sprawdzić pompki i ew. zamienić miejscami (da się bez problemu). |
|
| Wysłany: Nie 19:26, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
| jednym słowem, nie opyla sie | |
| Wysłany: Nie 13:42, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
| może zrzuć głowicę zrób fotki i dalej będzie się kombinować. Jeśli chodzi o porządny remont to koło 3000 zł musisz już szykować | |
| Wysłany: Nie 13:26, 21 Sie 2011 Temat postu: Tragedia |
|
Witam, stanął tłok i niewiadomo co jeszcze  , ktm 600 er '93, od czego zacząć i jaki budżet szykować czy może sprzedać w cenie złomu???wszelkie porady mile wskazane, pozdro |
|