Autor |
Wiadomość |
wuhacz |
Wysłany: Pią 7:02, 06 Lip 2018 Temat postu: |
|
Bardzo rozsądne podejście.
Jeśli nie jeździła wcześniej wcale motocyklem, to taka moc jest w zupełności wystarczająca. Najpierw nauczy się samej jazdy, a później jazdy w terenie bo to nie to samo, jak sam pewnie wiesz. W wyłapaniu smaczków z terenu co, jak i dlaczego się dzieje, moc by tylko przeszkadzała.
Ale czuje, że szybko załapie bakcyla i na następny sezon będzie "tata, trzeba coś mocniejszego". Tak czy siak gratulacje, miłej i bezpiecznej zabawy! |
|
|
ronin53 |
Wysłany: Czw 15:30, 05 Lip 2018 Temat postu: |
|
W końcu kupiłem córce motocykl enduro, trochę to trwało ale małżonka postawiła twardy warunek. Córka ma rozpocząć kurs na kat A1, zdać chociaż egzamin teoretyczny, rozpocząć jazdy i dopiero wtedy mogę kupić córce motocykl.
Po długich namysłach wybraliśmy Bete RR 125 LC która wydaje mi się kompromisem i złotym środkiem na pierwsze enduro dla córki.
Beta jak na włoski motocykl przystało jest dosyć ładny, gabarytowo podobny do exc, czyli duże koła, wysokość w siodle 925 cm, waga na sucho 102 kg i silnik 125 4T chłodzony wodą o mocy 15 KM
Na plus do motocykla przekonały mnie niewygórowana moc, bo córka dopiero zaczyna przygodę z enduro.
Chciałem też, aby motocykl miał wielkość normalnego enduro ba córka pomimo 16 lat jest dosyć wysoka i ma 177 cm.
Po pierwszych jazdach jesteśmy z Bety bardzo zadowoleni
ps
no i pierwsza czynność serwisowa
|
|
|
babel |
Wysłany: Pią 12:58, 29 Cze 2018 Temat postu: |
|
To racja z zawieszeniem - jest gorsze - ale dla mnie też 100% wystarcza ( to ja napisałem amator kompletny )
za to hamulce są odczuwalnie gorsze - ale też bez przesady
A i 2T jest inny na przelotkach - takie moje odczucie - nie wiem jak to opisać - ale mam wrażenie ze lubi jak się cały czas pałuje |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Czw 20:36, 28 Cze 2018 Temat postu: |
|
co do słabszego zawieszenia - piszesz pod kątem swoim, dla amatora kompletnego, do nauki i dla dziewczyny ten zawias bedzie znacznie lepszy niz wp48 z modeli enduro |
|
|
babel |
Wysłany: Czw 13:32, 28 Cze 2018 Temat postu: |
|
+ 1 dla Freeride 250R - mam 164 cm wzrostu - lepiej jeżdżącego motocykla dla mojego wzrostu nie miałem - jest idealny.
Wczesniej miałem exc400 RFS i mam duży sentyment do niego - ale nie wjechałem na nim na połowę podjazdów jakie bez problemu robie Freeridem.
Freeride jest zajebisty
Oczywiście - mam swoje zdanie na temat jakości EXC a Freeride - stary RFS był zrobiony znaczcnie solidniej - ale to dotyczy chyba wszystkich nowych motocykli kontra starsze modele .
Freeride ma trochę słabszy zawias i hamulce - do których musimy sie przyzywczaic
No i trzeba pamietać o serwisie rozrusznka ja mam wprawdzie 2016 rocznik i jest poprawiony - Freeride nie ma kopki - ale rozusznik w 2t ktm to nie było cos mocnego.
Najlepiej dlatego szukać od 2015 roku.
Freeride jest lekki i niski ( 92kg ) - dla mnie super motocykl.
250R - ma bardzo łagodną charakterystyke jak na 2t - ciągnie z dołu jak 4T .
Naprawdę w mojej opnii bardzo mocno niedoceniany motocykl - chłopaki na RFS zawsze musieli czekać na mnie jak miałem exc400- tak teraz na freeridzie czesto ja czekam na nich .
Chetnie bym spróbował nowego 4T freeride 250 - moze kiedyś .
z takich mniejszych motocykli jakie jeszce myslałem zanim kupiłem freeride:
-scorpa 250 - silnik wr250F - popularny w IT
-freeride 350
-Beta Xtriner - ale to było poza moim zasiegiem finasowym |
|
|
ronin53 |
|
|
opu |
Wysłany: Nie 14:42, 07 Sty 2018 Temat postu: |
|
Przym napisał: | opu napisał: | 2T śmierdzą mieszanka cały czas |
Można lać ipone truskawkowy |
faktycznie jest coś takiego ja powinienem lac do dt 125 1:50 a leje 1:40 wiec w sumie sam robie problem motul 800 |
|
|
Przym |
Wysłany: Nie 13:40, 07 Sty 2018 Temat postu: |
|
opu napisał: | 2T śmierdzą mieszanka cały czas |
Można lać ipone truskawkowy |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Sob 17:57, 06 Sty 2018 Temat postu: |
|
hehe to zalezy juz od kobiety bo racji do konca nie masz |
|
|
opu |
Wysłany: Sob 17:27, 06 Sty 2018 Temat postu: |
|
Kobiety inaczej myślą: ma być ładny dopasowany do wzrostu wygodny ma sobie pyrkać i nie urywać rąk. 2t trzeba cisnąć i będzie często gasło bo kobiety nie lubią odkręcać gazu zwłaszcza jak się uczą wiec polecał bym 4T. 2T śmierdzą mieszanka cały czas, po jednej jeździe ciuchy do prania i kobiecie się odechciewa. 250 4T ale raczej nie SX ani EXC bo to może być zasilane i też się kobiecina zrazi. Fajnie jak by był z rozrusznikiem. Lać benzynę i jechać. |
|
|
żółf |
Wysłany: Wto 21:59, 19 Gru 2017 Temat postu: |
|
Na adv już Ci pisałem o dt125
Z 125 4t jest podobna historia, tyle, że to jest jeszcze cięższe i w ogóle nie jedzie. Niestety seta 2 4t ma tylko tą zaletę, że jest ekonomiczna, zarówno mało pali jak i serwis kosztuje tyle co nic.
Niestety mocy tam jest tyle, że możliwe, że 50 w 2t była mocniejsza (zależnie która), przynajmniej w odczuciu kierującego.
Jeżeli chłopak ma prawie 16 lat i dobre predyspozycje, to wg. mnie exc 125 byłoby najlepszym wyborem.
Nie ma co się bać mocy, tylko na początek odłączyć zawór wydechowy, tak żeby nigdy się nie otwierał i już masz pewność, że nie porwie go na pierwszej jeździe jak się w rezo wkręci, po pół roku jak już oswoi się z większą mocą dołożyć zawór i heja.
Poza tym unikniesz sytuacji, gdzie za rok będzie już znudzony sprzętem i trzeba będzie zmieniać. |
|
|
Sub |
Wysłany: Wto 21:26, 19 Gru 2017 Temat postu: |
|
Myślicie, że Beta 125 RR 4T będzie dobrym następcą dla 50cm3 2T, który po sezonie okazał się za słaby? Czy celować w coś innego? Chłopak 15,5 lat, 165 cm/50kg, odważny w terenie...? Nie chciałbym żeby się zraził zbyt dużą mocą albo sponiewierał w krzakach |
|
|
ciernik |
Wysłany: Śro 11:27, 15 Lis 2017 Temat postu: |
|
Ja obecnie też mam takie doświadczenia z 14latką ok 170cm wzrostu.
Przymierzała się do exc 125 ale jest po prostu lekko za wysoki.
Po przeanalizowaniu rynku używanych 85ek i kosztów w razie tylko przelotnej zajawki, wybrałem Bete RR 50cm - motocykl na kołach 21/18cali.
Jest deko niższa niż KTM, w sam raz na naukę ruszania, zmiany biegów, synchronizację wszystkich ruchów klamek i dźwigni czy pozycji na motocyklu.
Kupuje się taką praktycznie nową za ok 5tyś (ja kupiłem 2015rok za 5,5tys) sprzedaje za pół roku praktycznie za tyle samo
Ten motocykl wyciąga prawie 100km/h! Pali się go kopniakiem od muśnięcia a bez remontu dociąga do 15tyś km przebiegu.
Niestety już widzę, że to nie chwilowa zajawka i następny będzie musiał być exc/sx 125/150 który może być już praktycznie motocyklem docelowym dla kobiety nawet na poziomie zawodniczym. Ale to już inny budżet i muszę zobaczyć jak Beta nie schodzi z rezonansu
Wszystko powyższe dotyczy dzieci w wieku 14-16lat.
Jeśli dziewucha ma już trochę więcej siły, więcej lat, to można celować wyższe pojemności.
Ja jednak ciągle mam w głowie obraz 125cm, który zrobił 3 kółka na Megawacie a 250cm 4T ścigają się mistrzowie mx świata.
Startować warto chyba zupełnie od zera, chociaż przez chwilę. To bezpieczne - przynajmniej dla dzieci. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 19:51, 13 Lis 2017 Temat postu: |
|
tak jak pisałem- róznice nie są tak na prawde duże, ale freeride wg mnie przez to ze jest najmniejszy gabarytowo to troche wygrywa. ma też np taka zalete że ma zawias o małej średnicy miekko zestrojony - przez to moto jest bardziej komfrotowe, duzo lepiej wybiera drobne nierównosci niz EXC. wiec np kamienisty/ usłany korzeniami podjazd na freeride bedzie łatwiejszy bo zawias lepiej wklei opone do podłoża. duże motocykle z kolei moga brać takie podjazdy na duzo wiekszych prędkosciach bez ryzyka dobijania zawiasu do konca. ale podejrzewam że nim panna bedzie dynamicznie jechała to troche czasu minie wiec tutaj to mozna brac raczej pod zalete |
|
|
ronin53 |
Wysłany: Pon 18:49, 13 Lis 2017 Temat postu: |
|
henio12323 napisał: | zalezy jeszcze jakie roczniki obstawiasz ..... |
nie całkiem nowy, ale coś w miarę świeżego
ps
chyba faktycznie taki freeride byłby dobrym wyborem |
|
|