Autor |
Wiadomość |
markosz |
Wysłany: Czw 11:50, 26 Maj 2016 Temat postu: |
|
Kiedy pisałem z Majster128 powiedział, że nie ma wielkiej różnicy czy dam 0.2 czy 0.3 luzu ale dobrze jeśli będzie większy niź 0.15. U mnie wyszło 0.2 więc myślę, że powinno być OK. Hacker gdyby ktoś podał mi wcześniej tą wiedzę tak jak ty teraz o tym luzie, to zrobił bym nawet te 0.35 no ale nie wiedziałem....
Co do głowicy to była planowana... zdjęte zostało 0.08, było opisane tylko się rozmazało...
Chłopak który mi to robił powiedział , że taki odchyłek mógł powstać podczas odkręcania głowicy... Niestety robiłem to pierwszy raz i nie odkręcałem śrub etapami, tylko od razu poluzowałem jedną całkowicie i tak dalej. Teraz już człowiek będzie o tą wiedze mądrzejszy |
|
|
pawciak12 |
Wysłany: Czw 10:33, 26 Maj 2016 Temat postu: |
|
gowica miała jakis odchył? była planowana?? |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Śro 8:33, 25 Maj 2016 Temat postu: |
|
Im nowszy model tym większy luz ponieważ te małe luzy były powodami padania łożysk.
W husabergu jest dokładnie to samo tylko tam w każdym roczniku zmieniały się luz. Im nowszy tym luz był większy.
Ja zastosowałbym ten większy.
Jak luz będzie duży to nic wielkiego się nie stanie ale jak będzie za mały to już po kilku godzinach mogą paść Ci łożyska.
Taki silnik można rozłożyć i złożyć w jeden wieczór. Szybkość tej operacji zależy w głównej mierze od ilości porządnych i fachowych narzędzi. |
|
|
markosz |
Wysłany: Wto 21:28, 24 Maj 2016 Temat postu: |
|
Po konsultacji z Majster128 zostawiłem luz taki jak miałem....
Składam powoli ta moją padlinkę dalej , mierząc wszystko wg serwisówki, czyszcząc i dmuchając co tylko możliwe.
Jak do tej pory nic nie wykazuje śladów zużycia.
Tak sobie myślę, że gdyby nie ten stary tłok to będzie całkiem nowy silnik Tłok jednak był w dobrym stanie więc go na razie nie wymieniałem.
Wał z nowym korbowodem
Głowica z nowym kpl zaworów, sprężynek, talerzyków i uszczelniaczy po dotarciu i lekkim liźnięciu gniazd. Prowadnice nie kwalifikowały się do wymiany.
Kartery z nowymi łożyskami
Dzisiaj poskładałem połówki do kupy założyłem kilka "trybików" i złożyłem pompy oleju.
Jutro znów przerwa, bo brak czasu
Jedno co mogę powiedzieć to, że jeśli ktoś już kilka razy rozbierał te silniki to na prawdę robią się proste w nawet tak kompleksowej obsłudze i taka operacja przy dobrym sprężeniu sie trwa 2 dni a nie jak u mnie 2 miesiące hahhaaa...
Także każdemu kto nie ma dwóch lewych rąk polecam robić sobie samemu.
Oczywiście bez pomocy forum sprawa już nieco się komplikuję
Gdyby ktoś miał jakieś praktyczne wskazówki do wykorzystania podczas składania to smiało śmiało nie krępować się. Każda pomoc/podpowiedź na wagę złota |
|
|
markosz |
Wysłany: Czw 8:23, 12 Maj 2016 Temat postu: |
|
Pobierałem ze strony Krista
http://kristofsx.com/ pozycja nr 32 Podane jest że do roczników 2000-2007 ale na tytule samego już manuala jest 2005.
Mój rocznik to 2004
Compensating the axial clearance of the crankshaft
– Insert the crankshaft into the right casing half and apply the casing
gasket.
– Mount and tighten the casing bolts in the region of the crankcase.
– Mount the dial gauge holder on the engine casing and measure the
crankshaft's axial clearance.
Axial clearance: 0.25 - 0.35 mm
– If the value measured does not correspond to the desired value,
correct the axial clearance.
– For this purpose, dismantle the crankshaft and use the special tool
to pull the inner ring on the side of the ignition off the crankshaft.
Now, add or remove compensating washers.
NOTE: If the axial clearance is too large, you have to add compensating
washers. If axial clearance is too small, you have to remove
compensating washers. These compensating washers may be added only
on the ignition side.
Z tego co teraz popatrzyłem, to taki luz jak podajesz czyli 0.1-0.2mm jest w manualu dla rocznika 2003 ale nie ma tam znów exc 400.
EDIT:
Trochę to w sumie nie logiczne tak jak na to patrzę....
Mamy dwa manuale jeden dla roczników 2000-2007 gdzie luz jest podany 0.25-0,35 dla modeli 250/400/450/525 a tak naprawdę w pliku jest napisane ,że to do rocznika 2005
https://drive.google.com/file/d/0B2-8B_LViIencGhlRm9EMUI5Q2c/view?pref=2&pli=1
Drugi dla rocznika 2003 i modeli 250/450/525 gdzie luz podany jest 0.1-0.2 a plik po otwarciu pokazuje modele 250-525 bez rozgraniczenia rocznikowego....
https://drive.google.com/file/d/0B2-8B_LViIenaWs3ellFNUt3U1k/view?pref=2&pli=1
Więc jak to w końcu mam być ??
Wg tego co było u mnie w moto, to w takim razie wersja nr dwa by pasowała bo mam luz około 0.22 na nie do końca dokręconej uszczelce.... |
|
|
motoandrzey |
Wysłany: Czw 6:44, 12 Maj 2016 Temat postu: |
|
Od jakiego rocznika masz manual ? U mnie było 0,1-0,2 podane |
|
|
markosz |
Wysłany: Czw 4:35, 12 Maj 2016 Temat postu: |
|
Oddałem w końcu gdzie indziej... robiłem głowice też, więc wysłałem wszystko w jedno miejsce.... Robił to mechanik ktory zajmuje się na co dzień zawodnikami żużlowymi w Gorzowie Wlkp.
Potwierdza to tylko to iż zawsze trzeba sprawdzić ten luz po wymianie łożysk, bo nawet różnice w wymiarach samej bierzni mogą być, wszystko jest ściągane zakładane więc wydaje mi sie, że ciężko uzyskać taki sam wymiar.
Czujnik mam na statywie a kartery w imadle więc wszystko sztywno zamocowane. Błędu pomiarowego raczej nie było. Czujnik sprawdziłem sobie z ciekawości na listkach szczelinomierza i pokazywał OK.
Chodzi mi teraz o dobór podkładek czy dobrze to wykombinowałem |
|
|
motoandrzey |
Wysłany: Śro 22:25, 11 Maj 2016 Temat postu: |
|
Witam, dawałeś wał do tego człowieka, którego poleciłem Ci przez telefon ? (Szczecin)
Masz statyw do tego czujnika zegarowego? Przy takim sposobie pomiaru łatwo o błędy rzędu kilku setek.
pzdr |
|
|
markosz |
Wysłany: Śro 18:35, 11 Maj 2016 Temat postu: |
|
Dopiero dziś udało mi sie załatwić czujnik zegarowy do pomiaru luzu osiowego.
Zamocowałem kartery w imadle i heja... Po pomiarze wyszło mi 0.22mm luzu na uszczelce dokręconej na 6Nm. Jeśli dobrze rozumuje to co podaje manual mam tego luzu za mało a po skręceniu karterów tak jak podają na 10Nm będzie jeszcze troche mniej.
Nie mam niestety jeszcze zakupionych podkładek, bo człek od wału mówił, że bedzie jak było... no ale mniejsza z tym.
Teraz siedzi podkładka 0.30mm więc jeśli ją wywale a dam 0.20mm bedzie około 0.32mm luzu ??? Manual podaje 0.25-0.35mm.... Czy dobrze kombinuje ??? |
|
|
Leszek Tg |
Wysłany: Pon 0:09, 09 Maj 2016 Temat postu: |
|
Ladnie to wszystko wyglada,co do korby to wossner jak najbardziej wiele razy zakowalem i nigdy nie bylo problemow Prox tez bardzo dobry,do ustawiania luzu osiowego skrec kartery na kilka srubach po przekatnej,wloz sam wal bez skrzyni itd,pamietaj o zalozeniu uszczelki pomiedzy kartery przy pomiarze oraz zaopatrz sie w sciagacz do wewnetrznych bierzni lozysk chyba ze zrobisz tak jak kolega wyzej pisal uzywajac starych biezni do pomiaru.
[img][/img] |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Nie 21:17, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
mozesz tylko te przy wale, - wiecej nie zaszkodzi. sam wał wkładasz. warto też rozszlifować w srodku stare bieżnie łożyska - zeby bez wiekszych oporów wchodziły na wał, łatwiej wtedy sobie rozbierać i zmieniac podkładki |
|
|
markosz |
Wysłany: Nie 20:50, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
Składanie idzie jak krew z nosa, cierpię na chroniczny brak czasu. Wczoraj znalazłem chwilę , aby wywalić łożyska z karterów, 10 min w piekarniku przy 150 stopniach i wypadły praktycznie same. Tylko te od wałka balansera musiałem wydobyć ściągaczem do łożysk wewnętrznych....
Jutro mam odebrać wal z nowym korbowodem i głowice z nowymi zaworami.
Mam tylko pytanie odnosnie sprawdzenia luzu osiowego wału. Czy kartery skręcać wszystkimi śrubami, czy tylko tymi w okolicy wału ?? Czy do ustalenia luzu wystarczy włożyć sam wał czy np balanser i inne bebechy też ?? |
|
|
szaman108 |
Wysłany: Nie 12:54, 24 Kwi 2016 Temat postu: |
|
No to raczej nie będzie zbyt głęboko frezował.Ale wymiar po złożeniu i tak sobie sprawdź przyda Ci się w przyszłości do kontroli zużycia głowicy,zaworów. |
|
|
markosz |
Wysłany: Nie 12:45, 24 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Chłopak ktoremu to oddałem wydawał sie znać zaworowe problemy RFS i mówił ze jesli nie bedzie większej potrzeby to tylko zabieli przylgnie. |
|
|
szaman108 |
Wysłany: Nie 12:26, 24 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Cześć
Jak już wszystko poskładasz do kupy(silnik w ramie) to po ustawieniu zaworów zmierz sobie odległość dzwigni zaworowych od górnego talerzyka sprężyny,zapisz sobie gdzieś abyś miał odnośnik na przyszłość do ponownej kontroli.Po frezowaniu gniazd na pewno się coś zmieni,miejmy nadzieję że frezer nie będzie się zbyt zagłębiał w materiał. |
|
|