 Wysłany: Wto 16:20, 24 Maj 2016 Temat postu: |
|
Poprzednik. Ja wymieniałem tłok, zawory ssące, łańcuszek rozrządu. Po 10h kolejny (aktualny) demontaż przez skrzynie. Najprawdopodobniej w piątek poskładam te klocki  |
|
| Wysłany: Czw 8:56, 19 Maj 2016 Temat postu: |
|
| Jasne. Po wtórze się...
Nikt nie twierdzi, że wał skrzywił się przy wyjmowaniu go z karterów. Nie umiejętne zakładanie bieżni na wał daje taki efekt, czyt. skrzywienie osiowe wału. Moje pytanie było takie. Czy to Ty wcześniej wymieniałeś łożyska w silniku czy poprzednik?? |
|
| Wysłany: Śro 15:44, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
| GaCek, chodzi mi tylko o to, że na pewno JA demontując go nie wygiąłem | |
| Wysłany: Śro 9:55, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|||
Owszem rozeszło się samo bo jak jest zrobione. Nikt nie twierdzi, że wał skrzywił się przy wyjmowaniu go z karterów. To wyjaśnij w jaki sposób była montowana wewnętrzna bieżnia na wał?? |
|||
| Wysłany: Wto 20:30, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
| W Husabergu dokładnie tak zjechane łożyska to normalka.
A są to te same łożyska co w RFS. Więc nie jest to wina słabego łożyska. Najczęściej to wina krzywego wału, braku luzu osiowego i łożyska SKF które ma ostre krawędzie rolek i w przypadku braku luzu lecą wióry. Na fotce widać wyraźnie brak luzu osiowego ponieważ bieżnia zużyta jest przy samej krawędzi a nie na środku. Zapraszam zainteresowanych do lektury. http://husaberg.org/mechanical/17170-definative-main-bearing-thread.html Kolega Delta zajechał dokładnie tak samo łożyska w 15mth w swoim 550. |
|
| Wysłany: Wto 14:58, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
| To zajechane łożysko rozeszło się samo (bieżnia wewnętrzna wysunęła się z wałków), drugie żeby wyszło to stukałem młotkiem LEKKO w wał, ale przy WYbijaniu nie mógł się tak skrzywić | |
| Wysłany: Wto 13:34, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
| ...a skrzywiony wał jest skutkiem nie umiejętnego zakładania łożysk/bieżni na czopy. | |
| Wysłany: Wto 9:57, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
| Krzywy wał to może być skutek, a nie przyczyna zatartego łożyska. To ze zdjęcia to normalne zużycie utwardzanych powierzchni i powodem tego było prawdopodobnie słabej jakości łożysko. Ciesz się że Ci się silnik nie rozsypał. Jeżeli ktoś oszczędził przy poprzednim remoncie na łożyskach na wale, to zweryfikowałbym cały silnik. Wymiana wszystkich łożysk to ok 600zł, a zrobisz to przy jednej robocie. | |
| Wysłany: Wto 9:44, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
| Luz powinien być chyba mniejszy niż 0,05mm
Dobry mechanik wycentruje spokojnie do 0,01mm. Pytanie jak wyciągałeś wał z karterów? Czy go nie skrzywiłeś przy tej operacji? Powodem tego stanu j/w mogło być słabe łożysko + krzywy wał + brak luzu osiowego. |
|
| Wysłany: Pon 19:16, 16 Maj 2016 Temat postu: |
|
| kolejna weryfikacja...
wał korbowy chwycony na końcach w kłach, czujnik zegarowy w miejscu gdzie było łożysko i bicie 0,12mm. Jaka jest norma? bo zdaje mi się, że mniej niż pół tego, ale mam cichą nadzieję, że się mylę :/ |
|
| Wysłany: Nie 20:17, 15 Maj 2016 Temat postu: |
|
| wygląda jakby nie był zachowany odpowiedni luz.
druga sprawa na wał idą specjalne łożyska skf lub ntn więc jak to jest zwyĸłe łożysko to też szybciej poleciało |
|
| Wysłany: Nie 19:15, 15 Maj 2016 Temat postu: |
|
| Duże obciążenia, słabej jakości łożysko itd. = zmęczenie materiału z widocznym efektem. | |
| Wysłany: Sob 14:07, 14 Maj 2016 Temat postu: |
|
| u mnie było to samo na wale, w sumie ciezko powiedziec co było przycyzną. prawdopodobnie słabe łozysko, mi to sie zrobiło na dole gdzie jestn ajwiększe obciązenie | |
| Wysłany: Sob 13:04, 14 Maj 2016 Temat postu: |
|
| co mogło się stać temu łożysku? jest z wału, jakieś słowackie, NIE C3.
Skutek nie C3, czy brak/ zbyt niski stan oleju? tylko to jest w takim stanie i tylko jedna sztuka od strony sprzęgła. Ta chropowata powierzchnia jest na 1/3 obwodu  |
|
| Wysłany: Sob 21:16, 30 Kwi 2016 Temat postu: |
|
| zmieniaj wszystko, szkoda by było żeby za jakiś krótki lub dłuższy czas znowu coś klęknęło | |