Autor Wiadomość
hacker33
PostWysłany: Czw 11:13, 19 Maj 2016    Temat postu:

Jest to normalne, że jest większy luz kiedy krzywka jest przeciwnie do zaworu.
W Husabergu mocno słychać zawory ponieważ Husaberg ma bardzo agresywne wałki które wręcz walą a zawory.
W 2004r. to mocno zmienili w 650.
Na fotce ta jedna rolka wgląda jakby miała wżery?
henio12323
PostWysłany: Śro 14:29, 18 Maj 2016    Temat postu:

jakby wałek był wywalony to bys widział wżery.

rolki luzu nie mają ? napinacz łancuszka działa sprawnie ? nakrętka na wale ( po prawej stronie koło sprzęgła) nie odkręciła sie ?
noggero
PostWysłany: Śro 13:44, 18 Maj 2016    Temat postu:

Kilka fotek

http://s32.postimg.org/y32lb6iv9/IMG_0694.jpg
http://s32.postimg.org/4by1wqepx/IMG_0695.jpg
http://s32.postimg.org/pqlr69ath/IMG_0711.jpg
http://s32.postimg.org/f2igqshs5/IMG_0703.jpg
noggero
PostWysłany: Śro 10:10, 18 Maj 2016    Temat postu:

Ustawiony jest dobrze. Moto oprócz klekotania odpala elegancko (nie wiem jak z oddawaniem mocy wolałem na nim nie jeździć). Gdzie mogę sprawdzić oryginalne wymiary wałka (w serwisówce brak)? Postaram się dzisiaj wrzucić fotkę jak to wygląda.
GaCek
PostWysłany: Śro 9:16, 18 Maj 2016    Temat postu:

Jesteś na 101% pewien że dobrze ustawiłeś rozrząd??
Już nie jeden na tym forum zarzekał się, że złożył/ustawił nawet lepiej od serwisówki i dalej nie chodziło...
noggero
PostWysłany: Wto 14:10, 17 Maj 2016    Temat postu:

Przed grzebaniem było na pewno ciszej
GaCek
PostWysłany: Wto 13:30, 17 Maj 2016    Temat postu: Re: Dziwny luz zaworowy, czy to wałek rozrządu?

noggero napisał:
Cześć,
Pytanie jest zasadnicze

...czy przed grzebaniem było ok??
noggero
PostWysłany: Wto 13:09, 17 Maj 2016    Temat postu: Dziwny luz zaworowy, czy to wałek rozrządu?

Cześć,

posiadam od niedawna berga fe501 2000. Moto pewnego dnia przestało palić. Zdiagnozowałem uszkodzony stator, pojechał więc do przewinięcia. W między czasie postanowiłem sprawdzić co się dzieje pod pokrywą głowicy. A tam łańcuch rozrządu przestawiony o jeden ząbek. Zluzowałem, rozpiąłem, nastawiłem, zapiąłem, napiąłem i ustawiłem luz Smile Przyszedł stator, pojawiła się iskra, odpalam motor i... klekotanie jak na moje ucho z zaworów. Jeszcze raz wyregulowałem, odgłos bez zmian. Sprawdziłem więc jeszcze raz łańcuch, łożyska na wałku, łożyska na ramionach popychających, oraz krzywki. Jedyne na co zwróciłem uwagę to fakt że po ustawieniu luzu w GMP na serwisowe 0,1 a następnie przekręceniu wałka (tak aby wierzchołek krzywki oddalił się od popychaczy) luz wzrasta do ok 2,5mm i utrzymuje się aż do ponownego kontaktu krzywki z popychaczem. Pytanie jest zasadnicze Very Happy Czy tak ma być? Bo byłem zawsze przekonany że luz powinien być mniej więcej taki jaki się ustawia w GMP. Czy jeśli nie widać znaczących zużyć krzywek, to może oznaczać to że włożony jest jakiś "inny" wałek rozrządu? Co może być jeszcze przyczyną dziwnego klekotania? Proszę o pomoc Smile

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group