Autor |
Wiadomość |
wójo |
Wysłany: Śro 21:24, 07 Wrz 2016 Temat postu: |
|
wyprasowujac oryginalny bolec bez zeszlifowania jego koncówki, uszkadzasz płytki przez które on przechodzi. zeszlifowujac go, nie da się go ponownie uzyc wiec rozkucie i zakucie łancuszka bez oryginalnej zakówki jest bardzo ryzykowne. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Śro 20:42, 07 Wrz 2016 Temat postu: |
|
w 525 była zapinka, a w nowszych tak samo sie zakładało od góry. słuchaj twoja sprawa - mozesz sobie zakuwac i rozkuwać ile chcesz twoje ryzyko. ogólnie według sztuki takich rzeczy sie nie robi. ale jak dobrze zakujesz nie powinno sie nic dziać.
przy okazji wymiany łancuszka, powinno sie sprawdzic inne rzeczy - stan kosza, wału łozysk, pompy wody, żeby nie było niespodzianek, wiec to nie do konca naciąganie... po prostu czynnosci serwisowe takie są i już. póki maszyna swieza pojeździ... ale potem takie zaniedbania prowadza do wybuchów własnie |
|
|
husa66 |
Wysłany: Śro 20:03, 07 Wrz 2016 Temat postu: |
|
do starszych też nie było zakuwek, tylko się bolca wprasowywało i wprasowywało i tyle i wszystko grało. Myślę że to wszystko to naciąganie bo taki teraz jest system aby zdoić na motorze a potem na serwisie. |
|
|
szakul123 |
Wysłany: Śro 7:57, 07 Wrz 2016 Temat postu: |
|
z tego co mi wiadomo to do płytkowych łańcuszków niema oryginalnych zakuwek (przynajmniej nie można jej kupić w serwisie) a raz rozkuty nie może być ponownie zakuty na starych częściach |
|
|
husa66 |
Wysłany: Śro 7:31, 07 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Myślę że rozkuje go. Nie widzę w tym nic złego, w serwisowej od 525 sie rozkuwało i hulało to. To tak samo jak bym miał nie rozkuwać łańcucha od napędu, który to dopiero przenosi obciążenia. Serwisówka naciąga aby tylko sie narobić i nakupić nowych uszczelek. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Wto 21:47, 06 Wrz 2016 Temat postu: |
|
wszystkie opcje dozwolone chociaz osobiscie bym wolał zakładac fabrycznie zakuty |
|
|
husa66 |
Wysłany: Wto 21:15, 06 Wrz 2016 Temat postu: zmiana łancucha rozrządu ktm 350 |
|
Witam przerabiał ktoś temat zmiany bez rozbierania pokrywy sprzęgła.
Myślę czy go nie rozkuć i przeciągnąć nowy. |
|
|