Autor |
Wiadomość |
fxrider |
Wysłany: Pią 22:52, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
ten od EPC |
|
|
żółf |
Wysłany: Pią 19:12, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Dzięki za odpowiedź, to muszę tam filterek dać Ale zaślepione też hulało Filtr dać nowy, czy ten o EPC jest dobry? |
|
|
fxrider |
Wysłany: Pią 18:57, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Jeśli (1) miałeś zaślepione, to EPC było już odcięte wcześniej - bez tego połączenia nie ma prawa działać.
To co jest zaznaczone na (2) powinno być zakończone filterkiem - to jest odpowietrzenie komory nad membraną - jak to zaślepisz będzie to działało jak "tłumik" dla ruchu membrany/przepustnicy podciśnieniowej.
To co na (3) powinno zostać jak jest - tzn. z "luźnym" przewodem skierowanym w dół - to odpowietrzenie komory paliwa z tego co pamiętam.
Ja u siebie usuwałem to bo nie chciałem mieć zbędnych dupereł typu czujnik sprzęgła, etc., które mogą robić problemy. Kable usuwałem w ramach ogólnej przeróbki instalacji. Jakby mi na masie zależało to zostałbym przy Enduro a nie robił zeń ADV
Schematy już wysłałem.
Co do opiłków to najbardziej prawdopodobni sprawcy:
1. łożysko duże kosza sprzęgłowego - od biedy ta się zmienić bez połowienia, warto wsadzić łożysko z nowszego modelu (bardziej wytrzymałe, ale drogie).
2. łożyska na wałku rozrządu - duże bądź małe. Mały problem jeśli chodzi o zmianę (łatwy dostęp i tanie), ale trzeba by szybko sprawdzić. Jeśli już warto zmienić profilaktycznie.
3. Łożysko igiełkowe pierwszego wałka skrzyni biegów (czyli tego na którym sprzęgło też siedzi) - to jest drugie łożysko, do kpl. z tym z p.1 - jest dosyć drobne i delikatne. Niestety trzeba połowić silnik. Coś takiego właśnie nadziało się tutaj:
http://www.motoazja.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=68&Itemid=67
Ew. coś ze skrzyni biegów, ale te raczej rzadko produkują tak duże opiłki - jeśli już byłyby przy okazji raczej też jakieś hece z biegami.
pzdr, Adam |
|
|
żółf |
Wysłany: Pią 18:30, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Cytat: | można wyjąć zaślepiając tylko górny otwór w dekielku gaźnika a do bocznego wyjście (mosiężna rurka) trzeba podpiąć tylko sam filterek (taka gruszeczka plastikowa) - nie zaślepiać! |
Ten górny otwór w plastikowym deklu mam już zaślepiony zdaje się fabrycznie(obrazek 1) ten gruby wąż (obrazek 2) zaślepiłem, natomiast ten cienki wąż jest luzem bez filtra(obrazek 3) Czy tak jest prawidłowo? Tak jeździłem i zdaje się wszystko było ok, oczywiście dam filterek na ten 3 przewód.
Cytat: | Pamiętam, że u siebie wyprułem z instalacji wszystkie kable, które zostały zbędne po EPC, ale to była grubsza zabawa i przy okazji przerabiania wiązki. |
I dokładnie to samo robię właśnie u siebie - walka o każdy gram;)
Cytat: | Co do wirów: daj foto, napisz jak duże, jak dużo i czy aluminiowe, plastikowe czy też metal ? |
Wióry stalowe, bo przyciąga je magnes, duże około 1-2 mm. Podejrzewam, że z jakiegoś łożyska, i tak rozkładam co się da więc w końcu dojdę. Mam tylko nadzieję, że to z wałka wyrównoważającego, a nie gdzieś ze skrzyni, żebym nie musiał karterów połowić |
|
|
fxrider |
Wysłany: Pią 16:19, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Co do wirów: daj foto, napisz jak duże, jak dużo i czy aluminiowe, plastikowe czy też metal ?
Siatkę z dużego korka oleju można wypiąć, żeby dokładnie to odczyścić - potem tylko trzeba szczypiec do pierścieni segera, żeby z powrotem ją wsadzić.
Warto dokładnie to poczyścić, bo to co jest wewnątrz siatki idzie już bezpośrednio do pompy oleju. Jeśli będziesz miał czas to sprawdź też stan tej pompy, żeby sprawdzić, czy te wióry jej przypadkiem już nie podziargały (to będzie dolna pompa - trzeba kosz sprzęgła zdjąć). |
|
|
fxrider |
Wysłany: Pią 16:15, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
W sumie od momentu gdy rozpiąłeś kable zaworu (ten taki "dzwonek") to EPC jest już niegroźne - oczywiście nie ma sensu tego wozić i można wyjąć zaślepiając tylko górny otwór w dekielku gaźnika a do bocznego wyjście (mosiężna rurka) trzeba podpiąć tylko sam filterek (taka gruszeczka plastikowa) - nie zaślepiać!
Moduł w tym momencie już nie przeszkadza - możesz go rozpiąć i nie będzie negatywnych konsekwencji. Pamiętam, że u siebie wyprułem z instalacji wszystkie kable, które zostały zbędne po EPC, ale to była grubsza zabawa i przy okazji przerabiania wiązki.
Nie kojarzę o którym konkretnie kablu od modułu piszesz - najlepiej wrzuć fotkę i opisz kolor.
Ew. jeśli chcesz mam schemat (co prawda nie z ADV, ale dosyć podobny), na którym rozpracowałem co do czego (opisane) i którego wersję mam z usuniętymi kablami od EPC (przerysowałem pod kątem zmian, które wprowadzałem) - jeśli podasz maila mogę Ci toto podesłać - może się przyda. |
|
|
żółf |
Wysłany: Pią 14:54, 04 Lis 2011 Temat postu: Usuwanie EPC |
|
Chodzi o System EPC, w moim LC4Adventure z 2002r., ale pewnie taki sam jest wszędzie.
Czy można całkowicie odłączyć system? To, że odłączyć kabelki od gaźnika można, to wiem, bo już to zrobiłem i negatywnych skutków nie zauważyłem, usunąłem wszystko co było przy gaźniku, zaworki, przełączniki, kable aż do kostek. Pod bakiem niestety nadal jest straszna plątanina kabli, a większość z nich jest od sterownika EPC przy zamontowanego przy główce ramy.
Pytanie brzmi, czy mogę usunąć sterownik, bez szkód oraz całe okablowanie? Martwi mnie to że podłączony on jest do modułu zapłonowego. Po odłączeniu kostki na luzie wszystko wygląda, że jest OK, ale nie wiem jak będzie przy jeździe? Czy kabel od modułu zmasować?
PS Na korkach spustowych oleju poprzyklejały się metalowe wióry zgauj zgaula z czego to:) |
|
|