ate1990 |
Wysłany: Pią 10:05, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Z tego co widziałem to najpierw wklepał w komputer masę dopuszczalną wpisaną w dowodzie (350kg) i później na monitorze wyświetlał się wynik.
Jak hamowałem tylko przodem to za pierwszym razem wynik wynosił X, kazał powtórzyć, za drugim razem było jakoś dwa razy więcej, za trzecim razem wcisnąłem klamkę na maxa, aż koło złapało uślizg, i stwierdzał, że dalej za słaba siła jak na 350kg dopuszczalnej. |
|
ate1990 |
Wysłany: Czw 19:08, 22 Wrz 2016 Temat postu: Przegląd techniczny - siła hamowania. |
|
Cześć, dzisiaj byłem zrobić przegląd swojego LC4 620. Chciałem przetestować nową stację diagnostyczną, do której mam bardzo blisko, co później okazało się stratą ok 40 minut. Ogólnie najpierw czekałem w kolejce za 2 samochodami, jak już przyszła moja kolej wjechałem do kabiny, koleś wsadził sonde w komin, sprawdził światła i numery, wszystko ok i nagle wyjeżdża z tekstem "teraz hamulce, proszę jechać prosto i zahamować najpierw przodem, później przodem i tyłem na tej płycie" (takie 4 platformy do pomiaru siły hamowania samochodów, gdzie się wjeżdża i hamuje z całej siły). Trochę się bałem, bo kafelki śliskie, płyty z równie sliskiej blachy, ale jade. Ogólnie robiłem to 4 razy i za każdym razem stwierdzał, że za mała siła hamowania.
Powiedział, że nie wbije mi przeglądu, więc pojechałem "tam gdzie zawsze" i pieczątkę dostałem w 10 minut. Po wciśnięciu tylnego hamulca w czasie jazdy nie ma problemu ze zblokowaniem tylnego koła, z przednim tak samo, można robić stoppie.
Jedyny plus taki, że nie zatrzymał mi dowodu, i pozwolił jechać na inną stację. Może chciał dostac jakiś "bonus"? Jednak bardzo mnie to zdziwiło bo stacja jest dość duża (3 korytarze dla osobówek i 1 dla ciężarowych).
Spotkał się ktoś z takimi testami?
Czym może być spowodowany negatywny wynik testu? Duży skok amorów, czy może faktycznie jest coś nie tak z hamulcami? |
|