Autor |
Wiadomość |
janexc200 |
Wysłany: Pią 9:45, 28 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Nie ma lipy, następnym razem będzie szybciej |
|
|
Fat |
|
|
janexc200 |
Wysłany: Pon 18:43, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
kolego napisałem ze klasa B miała takie trudniejsze CC(moim zdaniem) zwłaszcza w sobote gdy było mniej mokro, klasa pro i klasa A miała wiecej wyzwań, wygladało to tak ze wszyscy jechali przez 95% trasy po taśmach pomarańczowych KTM a w jakichs 10 miejscach były zjazdy w białe taśmy BETA (swoją drogą przypadek-nie sądzę ) dla pro i A i tam były cieższe podjazdy, żleby, zjazdy, błotne rzeki i inne atrakcje, oczywiście w B też było co robić, po prostu nastawiałem sie na długą wojnę nabrałem paliwa, batonów, picia na cały dzień a była krótka szybka bitwa, o |
|
|
mateuszj9 |
Wysłany: Pon 17:48, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
janekexc200
Najpierw piszesz, że trochę trudniejsze CC, a potem, że ci co załapali się do A narzekali, bo nie mogli wyjechać podjazdu. WTF? |
|
|
te300 |
Wysłany: Pon 13:52, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
zgadzam się, nie każdy kto pojedzie szybko łatwy prolog poradzi sobie w ciężkim terenie,
ewentualnie do pro powinni kwalifikować po czasach ,
z kolei jak jest ciężko są kolejki |
|
|
janexc200 |
Wysłany: Pon 9:39, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
FAT parkowalismy obok w pt
Ten podjazd jest po białych taśmach Beta czyli dla klasy pro i hobby A. Gadałem z ludźmi którzy szybko pojechali prolog i weszli do A i potem tego zalowali bo siedzieli po 2h w błocie lub nie mogli podjechać podjazdu. Moim zdaniem klasa powinna być wyboru. |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Pon 9:14, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
s-syny
|
|
|
te300 |
|
|
te300 |
Wysłany: Pon 8:29, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
mi tam się bardzo podoba, mile wspominam bo pierwsze zawody tam jechałem |
|
|
major000 |
Wysłany: Pon 7:32, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Drapak, moje tereny Na weekend jechaliśmy was pooglądać, ale tak nas podjazdy po drodzę wciągneły, że nie dojechaliśmy
Odemnie do drapaku jest 30- 40min jazdy. |
|
|
Fat |
Wysłany: Pon 5:53, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Brązową Toyotą było 2 kumpli z naszej ekipy.
Dla mnie DR to 1sza impreza tego typu, więc ogólnie byłem osrany trudnością Mocna lekcja pokory i mnóstwo obszarów do poprawy, z psychiką na czele. Może kiedyś będzie lepiej |
|
|
janexc200 |
Wysłany: Nie 22:40, 23 Kwi 2017 Temat postu: |
|
dzis to błoto było bardziej rozjezdzone i współczuje tym co startowali pod koniec, wiele osób sie zagrzebało po siedzenie, miejscami koleiny były po kierownice, korzenie śliskie i odsłoniete, korkowało sie chwilami
poszło mi średnio, moją słabą stroną są sekcje po płaskim lesie z korzeniami i zakretami, jadę tam za wolno a tego było najwiecej, zająłem 22m
ogolnie nie nazwałbym DR extreme enduro, B klasa to takie truniejsze cross coutry, ale wybawiłem sie na calego zwłaszcza ze dzis tak sie zlozyło ze z kolega z którym przyjechałem scigalismy sie od ok 10cp do końca i wpadlismy razem na metę, dzis wygrałem z nim o 30s ale wczoraj przegrałem o 1.30, inny kolega załapał się do PRO 30 i tam bylo ponoc trudno
jeden forumowicz startował co ciekawe na trialu, pzdr
FAT przyjechaliscie toyotą?
minusy imprezy:
-kradną oporowo, policja zaczęła się pojawiac w okolicy dopiero w sobotę, powinna byc zamykana strzezona strefa maszyn jak na regimencie, co to za koszt dwóch strażników opłacic na noc
-bałagan przy starcie trochę
-marszale słabo pilnują omijaczy
-brak elektronicznego czytania na CP, tylko odcinanie, jak sie sciga kilka osob to ten pierwszy po CP jest 15s do przodu od razu
-banalny i krótki prolog dla crossowców, krótkie ogólnie pętle sob-niedz, można jechac 2T z 6l wahy w baku, trochę lipa jak sie tam leci 600km
ale i ktak plusów wiecej |
|
|
Fat |
Wysłany: Nie 12:14, 23 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Klasa B, i to sam jej koniec Startowaliśmy jako jedni z ostatnich. A kradzieży niestety było więcej, organizatorzy mocno przed tym przestrzegali i jednak się potwierdziło. |
|
|
te300 |
Wysłany: Nie 11:53, 23 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Fat napisał: | Janek, pełen szacun i podziw. Dla mnie impreza trudna, wiele rzeczy jechałem po raz 1szy w życiu (nawet w Rumunii jakieś bardziej lajtowe tereny wybieraliśmy). Strumienie, korzenie, podjazdy, kamloty - tego u nas nie ma. Koniec końców z ekipy 8 os. tylko 3 ukończyły sobotę w czasie i jadą dalej, ja właśnie wracam. Wykończony jestem jak nigdy, ale było zajebiście i podobało mi się.
P.S. Zaprzyjaźnionej ekipie zniknęły 4 sprzęty... |
w jakiej klasie jechałeś?
p.s. to Rumunia bezpieczniejsza pod hotelem stało do wyboru do koloru ze 30szt. w żaden sposób nie zabezpieczone i nic nie zginęło |
|
|
Kajtek DBL |
Wysłany: Nie 10:56, 23 Kwi 2017 Temat postu: |
|
A ja byłem wieczorem na imprezie popiłem piwa i życzyłem Powodzenia |
|
|