Autor Wiadomość
Tomokat
PostWysłany: Śro 19:54, 22 Lut 2017    Temat postu:

Ostatnio rejestrowałem kata sprowadzonego z Austrii i nie było tabliczki/naklejki znamionowej i nikt nie chciał mi podbić przeglądu, mimo że vin wybity na główce oczywiście był. A że nie mam żadnego znajomego, ktory by mi "załatwił" przegląd to musiałem pójść do wydziału po decyzje o wyrobieniu zastepczej naklejki. Koszt w wydziale 10zl + bodajze 35zl w stacji za naklejke. W jeden dzien zalatwilem decyzję, przegląd i jeszcze zdążyłem zarejestrować. Ale wszystko na styk Smile
żuk
PostWysłany: Czw 10:26, 09 Lut 2017    Temat postu:

Teoretycznie racja. Ale w PL dla jednych jest dla innych nie. Jeden się uśmiechnie, inny Ci po złości odmówi. Ot, taka przeszłościowa mentalność.
Ja temat olałem i jaka była naklejka taka jest.
henio12323
PostWysłany: Śro 22:58, 08 Lut 2017    Temat postu:

ja sobie dorobiłem identyczną jak oryginalną, techniką wykonania też taką samą, i nikt sie nigdy nie czepiał Very Happy raczej nie jest to " dokument" wiec o fałszowaniu nie ma raczej mowy
żuk
PostWysłany: Śro 22:17, 08 Lut 2017    Temat postu:

Prawda. U mnie też była przetarta naklejka, zwana górnolotnie tabliczką. Do momentu przeglądu miałem wywalone, ale gdy diagnosta zaczął stękać, że nie ma bata to już nie było tak łatwo. Tłumaczyć, prosić i jakoś przeszło. Ale przyszłościowo wypadałoby wyrobić nową. A to już papierologia...
hacker33
PostWysłany: Śro 9:47, 08 Lut 2017    Temat postu:

Jak rama była malowana to Vinu nie znajdziesz.

A tabliczki znamionowe w postaci naklejki to standard u Austriaków.
henio12323
PostWysłany: Śro 7:18, 08 Lut 2017    Temat postu:

no to bardzo czesto po malowaniu o vinie mozna zapomnieć Very Happy on jest laserowo wybijany, jest bardzo delikatny, po piaskowaniu nawet delikatnym juz go prawie nie widac. jak sie chemicznie usunie farbe i pomaluje to costam powinno byc widac ale też nie za wiele.
DawidBe
PostWysłany: Wto 23:26, 07 Lut 2017    Temat postu:

No naklejka jest na glowce ramy tylko bardziej po prawej stronie, a wszystko wskazuje na to ze rama byla malowana
henio12323
PostWysłany: Wto 20:06, 07 Lut 2017    Temat postu:

takie moto do sprzedazy maja vin własnie na głowce ramy po prawej stronie.

bywają bez vinu sprzety jakies pokazowe itp, ale ciezko o cos takiego i na pewno nie trafia to w normalny obieg
amek721
PostWysłany: Wto 11:57, 07 Lut 2017    Temat postu:

coraz więcej problemów z vinem w ostatnim czasie Razz
KAŻDY legalnie wyprodukowany pojazd posiada wybity VIN w taki sposób, aby niemożliwe było jego przypadkowe przetarcie. Naklejka to takie 'ułatwienie' odczytania vinu, jak np. grupa VAG ma na podszybiu. W starszych sprzętach potrafi nawet odpaść, dlatego powinieneś mieć wybity na główce ramy.
Przy całkowitym skręceniu kierą w lewo, powinieneś zobaczyć numer.
Muszą przynajmniej zostać jakieś ślady po nim Very Happy
https://www.youtube.com/watch?v=ZdMAh9iN1AI
DawidBe
PostWysłany: Wto 11:09, 07 Lut 2017    Temat postu: Vin na naklejce

Witam wszystkich.
Pytanko dla znawcow,
Dlaczego na moim KTMie numer win jest tylko na naklejce ? Ktora na dodatek jest jeszcze przetarta. Jedyne co odczytalem to VBK*****1628. Co o tym sadzicie ? Slyszalem ze motocykle z Anglii mialy tylko naklejki, ktos cos wie ?
Pozdrawiam.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group