 Wysłany: Wto 6:57, 11 Kwi 2017 Temat postu: |
|
| mozesz próbować wg mnie nie zda | |
| Wysłany: Pon 21:27, 10 Kwi 2017 Temat postu: |
|||
Klej by nie zdal egzaminu do nasepnego remontu ? Wtedy bym tak zrobil ale 3mth ma silnik po remoncie nie mam ochoty go znowu rozbierac... |
|||
| Wysłany: Pon 21:11, 10 Kwi 2017 Temat postu: |
|
| ja bym própbował spawać. potem gwintownikiem poprawic gwint. fajnie by jeszcze frezem mozna płaszczyzne podrównać i bedzie git.
po pracy przelej silnik jakas nafta albo chociaz dieslem, zeby opłukać z wentualnych opiłków. zalej olejem, i go niedługo wymien i bedzie git |
|
| Wysłany: Pon 21:08, 10 Kwi 2017 Temat postu: |
|
| na Facebooku ci pisali spawanie a najelpiej karter | |
| Wysłany: Pon 21:00, 10 Kwi 2017 Temat postu: Pekniety karter przy spuscie korka |
|
| Czesc!
Dzis podczas jazdy i proby przeskoczenia metalowych szyn ... proby nieudanej jak widac motocykl spadl na wahacz a nastepnie zasunął sie uderzając o korek spustu ktory niefortunnie wystaje spod silnika.. (pora inwestowac w oslony pod silnik) Zobaczylem to dopiero w domu gdy ujzalem plame oleju pod motocyklem... Silnik jest 3mth po remoncie i nie widzi m sie rozbieranie go ... Co polecacie z tym zrobic ? Wiadome najlepiej wymienic kartery lub spawac a co myslicie o wkreceiu jako tak srby spustowej i zalepienie jej metalem w plynie tym takim mocnym klejem do aluminium? Pekniecia nie beda szly dalej ? Pozdrawiam! 
 |
|