 Wysłany: Sob 9:15, 24 Sie 2019 Temat postu: |
|
| Tez mam ten problem, raz jest ok, a nieraz pływak chyba nie jest domknięty i przelewa.
Czy udało się rozwiązać problem? U mnie po odkręceniu komory pływakowego wszystko wydaje się właściwie złożone. Ale jeszcze szukam przyczyny i rozwiązania. |
|
| Wysłany: Pon 17:01, 01 Maj 2017 Temat postu: |
|
| a nie da sie kupic nowego gniazda ?
podgina sie zgodnie z ksiązka serwisową czasem podaje jakis kąt albo połozenie pływaka mozesz też spróbować z odpływu na dole jak masz ( taki spust z odkręcana srubka) węzyk wypuscic do góry. odkręcic spust, i odkręcic kranik. powinno byc mniej wiecej paliwa do krawędzi pływaka, oczywiscie zaworek musi trzymać. jak masz blaszke ustawioną źle to moze zalewać. sam zaworek tez moze nie trzymać, zaleznie jak sie ułozy, no i moze masz syf w baku ? warto zarzucic jakis filterek paliwa to jedną rzecz wtedy mozna wyeliminować |
|
| Wysłany: Nie 22:29, 30 Kwi 2017 Temat postu: Gaznik keihin pwk 39 |
|
| Witam pany.
Jesli ktos ma do sprzedania takowy gaznik biore od razu bo nie mam sily. Zawor zmieniony plywak z tym bolczykiem takze bo latal lekko. Oddalem go do typa ktory sie specjalozuje w gaznikach robil probe cisnieniowa. Niby trzymal. Dzis zlozylem kata bo mialem problemy z elektro i zaiweszeniem jak juz wszystko ogarnalem czesci zaczel. Skladac wszystko w pyte kat jak nie chcial palic tak na zimnym na dotyk. Ale nadal jeszcze blokuje mnie gaznik. Puscilem kranik przy pierwszym zalozeniu. Wszystko sie zapelnilo nie. Cieklo. Zrzucilem moto z stojaka. Leci jak z kaczki. O co tu chodzi. Wszystko wyczysciclem nie bylo prawa aby cokolwiek podeszlo pod ten smieciowy zawor. Podgibac ta blaszke ? Dwoch fachowcow mowilo ze tego sie nie podgina i ma byc na 90 stopni ? Oddac komus aby dorobil nowe gniazdo czy co ? |
|