Autor |
Wiadomość |
Fourier |
|
|
theczarek |
Wysłany: Pią 21:42, 05 Maj 2017 Temat postu: Elektryk |
|
No tak na całodzienne wyprawy się nie nadaje z tym że ja przez dwa lata z drz byłem na takiej raz, więc sprzęt wyjątkowo dla mnie.
Wymiana baterii trwała by 30 sekund, wymaga Odkręcenia po pięć obrotów czterech śrub i potem to już pług and play. Drugiej póki co nie planuje kupić chodzą słuchy że ktm niedługo wypuści 2x pojemniejszą więc raczej dopiero wtedy
Ma ten meleks jakiś swój urok, takiej frajdy z jazdy nie miałem odkąd X lat temu wsiadlem pierwszy raz na swoje własne pierwsze moto suzuki na długo przed zrobieniem katA [/list] |
|
|
żółf |
Wysłany: Pią 19:54, 05 Maj 2017 Temat postu: |
|
henio12323 napisał: | zalezy jak kto jeździ 2 godziny to jakos bardzo duzo nie jest. ale jak na elektryka tez nie mało.
jak sie ma parcie na jazde i ktos sie w te 2-3 godziny nie najeździ to potem czekac kilka/kilkanascie godzin na pełne naładowanie troche kiepsko ja jednak bym sie wstrzymał aż poprawią technologie, głownie o zasilanie chodzi. |
Zawsze można drugi komplet baterii kupić i zamiast na tankowanie podjechać na wymianę baterii (czytałem, że trwa to szybciej niż przelanie paliwa z kanistra) |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pią 19:49, 05 Maj 2017 Temat postu: |
|
zalezy jak kto jeździ 2 godziny to jakos bardzo duzo nie jest. ale jak na elektryka tez nie mało.
jak sie ma parcie na jazde i ktos sie w te 2-3 godziny nie najeździ to potem czekac kilka/kilkanascie godzin na pełne naładowanie troche kiepsko ja jednak bym sie wstrzymał aż poprawią technologie, głownie o zasilanie chodzi. |
|
|
żółf |
Wysłany: Pią 19:24, 05 Maj 2017 Temat postu: |
|
blu77 napisał: | Czyli zasięg bardzo słaby |
A wg mnie właśnie całkiem niezły, dla mnie w większości wypadków wystarczyłby w zupełności na szybką polatankę
Wydaje mi się, że jeszcze kilka lat i elektryki to będzie bardzo rozsądna alternatywa:) Po pierwsze pewnie konstrukcje się rozwiną, po drugie ciężkie do wytropienia enduro jak znalazł w cichym poruszaniu się w offroadzie. |
|
|
blu77 |
Wysłany: Pią 18:48, 05 Maj 2017 Temat postu: |
|
Czyli zasięg bardzo słaby |
|
|
theczarek |
Wysłany: Pią 12:41, 05 Maj 2017 Temat postu: elektryk |
|
hmm zmierzę w ten weekend - jeszcze nie próbowałem wyzerować baterii po prostu tylko jeżdżąc szybko po stosunkowo ludzkiej drodze.
ja go kupiłem z tydzień temu dopiero, za dość rozsądną kasę, w cenie porównywalnego benzyniaka. przy szorowaniu okolicznych terenów - lasy, ścieżki, wały, piachy, szutry, błota - po około 2 godzinnych wypadach wracam z ok 30% baterią. z tym że nie jestem hardcorowym crossowcem a raczej lightowym offroadowcem, na kole pojeżdżę, przez błoto się przeoram ale tempa z toru motocrosssowego nie gonię. "Cisza" w terenie to jest po prostu rewelacja, zawsze byłem fanem konkretnego wydechu ale cóż zmieniłem zdanie. Elektrycznego KTMka jako zabawkę szczerze polecam. |
|
|
sorek |
Wysłany: Pią 7:58, 05 Maj 2017 Temat postu: |
|
mnie tylko interesuje realny zasięg w km po szutrowej drodze i np na żwirowni ile trzyma bateria |
|
|
theczarek |
Wysłany: Pią 7:25, 05 Maj 2017 Temat postu: elektryki |
|
o bez jaj, w aż tak niepopularny sprzęt mam? oO
Swoją drogą trochę się dziwię - dla kogoś, kto chce tylko polatać po okolicy a takich jest pewnie sporo, to są po prostu rewelacyjne zabawki za umiarkowane pieniądze.
Jak by ktoś coś chciał się o nich więcej dowiedzieć, to służę informacją. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Czw 21:12, 04 Maj 2017 Temat postu: |
|
trzeba sie chyba zapytac czy ktos w ogóle w polsce posiada
szukac trzeba raczej w okolicach warszawy, bo z tego co wiem tylko tam jest serwis obsługi e-bike |
|
|
theczarek |
Wysłany: Czw 13:27, 04 Maj 2017 Temat postu: Elektryki KTM |
|
cześć! czy ktoś z szanownych forumowiczów posiada elektryka od KTM`a? |
|
|