Autor Wiadomość
Rysiek24
PostWysłany: Pon 20:23, 30 Sty 2012    Temat postu:

coyote71 napisał:
czytam co piszecie.... hmmm.... sam nie dam rady.. zwłaszcza że serwisówkę mam tylko niemiecką, czy jest ktoś ze Szczecina lub okolic kto mi pomoże? oczywiście odpłatnie.


Pisalem wczesniej ze nie ma sprawy, moge pomoc bo jestem z gryfina , sam grzebie przy brudasach , z tym ze mam zaplecze - garaz , klucze , jako taka wiedze i pomoc ojca ktory tez nie jeden silnik auto/moto naprawial. Ale szczeze mowiac nie lubie naprawiac obcych silnikow Smile

Problemem moze byc czas , bo pracuje zmianowo i wekendy mam zazwyczaj pracujace.

Moze zagadaj w Moto-Klinice ile by to kosztowalo , pytaj o mechanika V-ka , to moj kolega ceniony w szczecinie fachowiec maja w Pilichowie sklep i serwis motocyklowy. Koszta zapewne byly by nizsze gdybys wyciagnal silnik z ramy i zawiozl sam silnik.

napewno warto zmienic sprezyne kopki i uszczelnienie walka biegow ( wymienne tylko od srodka silnika) - koszta znikome , a stara sprezyna potrafi peknac i wtedy silnik w pol :/
fxrider
PostWysłany: Pon 19:17, 30 Sty 2012    Temat postu:

To zależy co trzeba będzie robić - to wyjdzie w trakcie rozbiórki. Koszty absolutnie niezbędnych uszczelek z ASO to ok. 250zł, a reszta to już zależy. Stawka za rozebranie i złożenie silnika to co najmniej 600zł.
Ja u siebie zmieniłem niemal wszystkie łożyska w silniku, wszystkie uszczelki, uszczelniacze, większość simeringów (w tym regeneracja pompy wody) + nowe pierścienie i kosztowało mnie to ok. 1500zł przy własnej pracy (części z ASO, choć większość łożysk (FAG) kupiłem niezależnie). Od tamtej pory silnik się nawet nie zapocił - wcześniej różnie to bywało.

EDIT: nie wliczam do tego wszystkiego kosztów wyposażania warsztatu, które poniosłem wcześniej, ale w narzędziach nawet najskromniej licząc też ze 2,5k leży.
coyote71
PostWysłany: Pon 18:59, 30 Sty 2012    Temat postu:

to może od razu pomówić o realnych kosztach całej zabawy. Jeśli silnik będzie wyjęty i rozpołowiony to faktycznie wypada zrobić co się da przy tej okazji. Pytanie tylko co się da zrobić? Co trzeba? Gdzie wypada zajrzeć?
fxrider
PostWysłany: Pon 11:32, 30 Sty 2012    Temat postu:

Cytat:
Kartery na pastę uszczelniającą do misek olejowych i będzie OK. Oczywiście najlepiej na uszczelki nowe(koszt 250zł)


Jak czytam Twoje teorie mechaniczne to się nie dziwię, że katy w PL mają opinię jaką mają. Jakiekolwiek kombinacje z uszczelką przy karterze i masz małe szanse na załapanie się w okienko tolerancji luzu osiowego wału.

Ponowne rozbieranie silnika wyjdzie drożej niż zrobienie go raz porządnie.

Silnik w kacie nie jest skomplikowany, ale to jednak trochę ryzykowny materiał do nauki. Serwisówkę ang. bez problemu znajdziesz na necie - choćby na forum lc4.pl
Połowiąc silnik radziłbym skorzystać z okazji i wymienić łożysko pod koszem sprzęgła (o ile nie jest rolkowe już) i wszystkie simmerngi i oringi - koszt nie dramatyczny, a można potem wycieków uniknąć.


pzdr, Adam
coyote71
PostWysłany: Pon 10:21, 30 Sty 2012    Temat postu:

czytam co piszecie.... hmmm.... sam nie dam rady.. zwłaszcza że serwisówkę mam tylko niemiecką, czy jest ktoś ze Szczecina lub okolic kto mi pomoże? oczywiście odpłatnie.
Rysiek24
PostWysłany: Nie 19:43, 29 Sty 2012    Temat postu:

a paste miedzy kartery nie radze dawac , chyba ze uszczelka cala i tylko doraznie , uszczelka w tym silniku robi za dystans i bez niej wal bedzie za ciasno spasowany.
wójo
PostWysłany: Nie 16:46, 29 Sty 2012    Temat postu:

kolego takie rady to najlepiej na samosia.pl dawac. Dla amatora mechanika podstawa to serwisówka i trzeba postepowac wedlug jej wskazówek, caly silnik w czesci, przy okazji weryfikujesz stan pozostalych elementów zeby sie nie okazalo ze po zlozeniu cos sie znowu wysypie i od nowa robota.
muniek90
PostWysłany: Nie 13:43, 29 Sty 2012    Temat postu:

Pamiętaj że głowicy nie musisz odkręcać od cylnidra by ściągnąć góre-zmniejszy koszta o uszczelki. Kartery na pastę uszczelniającą do misek olejowych i będzie OK. Oczywiście najlepiej na uszczelki nowe(koszt 250zł)
Rysiek24
PostWysłany: Nie 1:07, 29 Sty 2012    Temat postu:

niestety silnik z ramy i w pol ....

jestem z Gryfina , jak cos to albo moge polecic czleka ktory zrobi to konkretnie , albo jak sam sie za to zabierasz to pomoge nieodplatnie w rozbiorce Smile.
wójo
PostWysłany: Sob 22:48, 28 Sty 2012    Temat postu:

jak ktos poważnie przy nim kombinowal to zeczywiście bedzie konieczna wymiana co wiaze sie z rospoławianiem silnika.
coyote71
PostWysłany: Sob 21:54, 28 Sty 2012    Temat postu:

chodzi o wałek z wieloklinem który wychodzi z karteru, wieloklin został uszkodzony, ktoś próbował zaspawać aby biegałka nie spadała.
mam nowy element - dostałem go z motocyklem
szakul123
PostWysłany: Sob 20:12, 28 Sty 2012    Temat postu:

a co jest nie tak z tym elementem??
wójo
PostWysłany: Sob 19:15, 28 Sty 2012    Temat postu:

chodzi o wodzik który przesówa tryby w skrzyni czy o walek który wystaje z karteru silnika ?
coyote71
PostWysłany: Sob 18:43, 28 Sty 2012    Temat postu: wymiana wodzika zmiany biegów LC4 620 '97

Witam serdecznie. Ponieważ to mój pierwszy post na tym forum - krótkie o sobie: jestem Tomek ze Szczecina - motocyklista od kilkunastu lat, od paru sezonów przeniosłem się z asfaltów na szutrowe drogi Smile pozdrawiam wszystkich użytkowników KTMów. Rozpoczynam przygodę z maszynami o pomarańczowych duszach.

Zdecydowałem się na LC4 620 '97. Na dzień dobry mam do wymiany wodzik na którym osadzona jest dźwignia zmiany biegów.

Czy wymiana tego elementu jest skomplikowana? Czy może należy rozebrać pół motocykla?
Bardzo proszę o informację.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group