 Wysłany: Wto 20:11, 17 Paź 2017 Temat postu: |
|||||
siema winowajca byl stator. sory za tak pozno |
|||||
| Wysłany: Czw 12:06, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|||
I jak tam? Wymacałeś co? |
|||
| Wysłany: Sob 23:44, 15 Lip 2017 Temat postu: |
|
| nie ma kontaktu z olejem , jest suchy . Mi jak stator padl , to moto palilo na zimnym silniku , a po 5 min gasl i do ostygniecia nie bylo iskry , faktycznie stator polegl , kupilem uzywke i 4 rok spokój.
Jesli zdecyduje sie na wymiane uszczelniacza , to tylko oryginal daje rade. |
|
| Wysłany: Pią 17:41, 14 Lip 2017 Temat postu: |
|
| Panowie a zapłon z SEM'a też ma jakiś kontakt z olejem? Ogólnie kolega ma problem z nieszczelnym uszczelniaczem od strony tego zapłonu i mu trochę leci olej z pod pokrywy. Ma takie coś https://transmic.net/sem/flywheel.jpg .
Jutro będę w domu to przetestuje obecność świecy |
|
| Wysłany: Pią 10:29, 14 Lip 2017 Temat postu: |
|||||
Pewnie miałeś nowszy rocznik LC4 z zapłonem Kokusan zalanym w oleju. KristofSX dobrze, że wspominasz o statorze bo Sem Amal to dość awaryjne ustrojstwo i całkiem możliwe, że kolega Insanus ma uszkodzone/popękane magnesy - słyszałem kiedyś, że taka awaria może wychodzić dopiero na gorącym piecu ale to zweryfikuje sprawdzian iskry. |
|||||
| Wysłany: Pią 10:11, 14 Lip 2017 Temat postu: |
|||
miałem kiedyś LC4 i wydawało mi się że zapłon był w oleju, ale było to dość dawno i skleroza postępuje 
ziomek miał LC4 i takie same objawy- wymiana statora pomogła. |
|||
| Wysłany: Pią 10:02, 14 Lip 2017 Temat postu: |
|
| wyrabia sie przepusnica i korpus - nie naprawialne i nieoplacalne w naprawie , mozna kupic nowego dellorto za ok 1000 zl..ale lepiej szukac keihina fcr 39 lub 41 uzywanego . | |
| Wysłany: Pią 7:39, 14 Lip 2017 Temat postu: |
|
| Zawodzi konstrukcja gaźnika, nie poprawisz nic niestety. | |
| Wysłany: Pią 7:26, 14 Lip 2017 Temat postu: |
|
| Sprawdzę jutro obecność iskry na ciepłym dla pewności. Na stanie mamy 2 ten sam gaźnik delloro 40, wytestujemy czy w nim również jest ten problem. Jaka część w tym gaźniku, co dokładnie powoduje słabe odpalanie na ciepłym? Co zawodzi w nim?
Dla ścislości to 620 94rok |
|
| Wysłany: Pią 6:49, 14 Lip 2017 Temat postu: |
|
| Potwierdzam, zapłon jest tam suchy. U mnie na dellorto phm było bardzo podobnie z tym, że miałem ciepłe ssanie a i tak rozgrzane moto paliło jak chciało, czyszczeniem, wymianą dysz wiele nie zdziałasz pomaga jedynie wymiana gaźnika na FCR. | |
| Wysłany: Czw 23:52, 13 Lip 2017 Temat postu: |
|
| KristofSX - jak sie nie znasz na LC4, to nie pisz bzdur ! wprowadzasz ludzi w blad !
Insanus - jesli masz iskre , to winny jest gaznik dellorto , mialem to samo i wiele wielie innych osob - mozna regulowac , moze wkoncu zalapie , a najlepiej wymeinic na inny gaznik.. Bo rozumiem ze poki silnik pracuje , to jest ok .. kolejna sprawa , nie bylo lc4 600 w 96 roku ..od 94 byly 620 ... pokaz co masz , to ustalimy co to za ktm , ale zaplon i gaznik byly te same , zaplon SUCHY stator sem amal i cewkomodul tm14-05 , gaznik dllorto phm40 |
|
| Wysłany: Czw 22:35, 13 Lip 2017 Temat postu: |
|
| tak, chodzi o to że moduł jest w kąpieli olejowej, przy gorącym oleju i nagrzaniu silnika moduł przestaje działać tak jak powinien, i mimo że będzie iskra to jest ona za słaba żeby pociągnąć moto.
poczytaj tutaj: http://www.ktmracing.fora.pl/lc4,2/stator-ktm-lc4-88-97-rozwiazanie-problemu,3256.html |
|
| Wysłany: Czw 21:54, 13 Lip 2017 Temat postu: |
|
| Mówisz o module który znajduje się pod pokrywą magneta?
Aż mi się nie chce wierzyć że moduł po rozgrzaniu może sprawiać problemy, później sprawdzę samą iskrę ale prąd się pojawia przy kopaniu kopką ( kontrolka luzu, wentylatory się załączają) |
|
| Wysłany: Czw 21:51, 13 Lip 2017 Temat postu: |
|
| hej
prawdopodobnie padł moduł, dość częsta przypadłość w LC4, |
|
| Wysłany: Czw 20:47, 13 Lip 2017 Temat postu: Ciężkie odapalanie na ciepłym |
|
| Witajcie.
Mój kolega ma ktm 600 lc4 1996 rok i mamy problemy z odpalaniem na ciepłym. Gaźnik wyczyszczony, ustawiony (delloro); zapłon ok ustawiony zaworki również; świeca wymieniona. Silnik jest zdrowy na zimnym odapala pięknie na średniej temperaturze też nie ma większych problemów ale na gorącym silniku nie da sie go odpalić (wentylatory na czas odpalania są odłączane tak samo światła). Po zgaszeniu gorącego silnika należy odczekać kilkadziesiąt minut aż się ostudzi i w pewnym momęcie odpala na strzała. W gaźniku brak "cieplego ssania" Jakieś sugestie? |
|