Fat |
Wysłany: Wto 18:12, 07 Lis 2017 Temat postu: |
|
Tak jest. Byliśmy 2 razy w Sibiu, ostatnio w 2015. W ostatni dzień spotkaliśmy lokalnych motocyklistów, w tym jeden był przewodnikiem, i zostaliśmy bardzo stanowczo "upomnieni", że jeździmy bez przewodnika. To było już na końcówkę dnia, już i tak wracaliśmy na bazę, więc rozeszło się po kościach, ale gość mówił, że normalnie w takich sytuacjach sprowadzają grupy z gór i zakazują jazdy. Ponoć potrafi się wtedy zrobić nieprzyjemnie...
My z ekipą olaliśmy Sibiu i jeździmy do Poiany teraz. Inna sprawa, że w tym roku skorzystaliśmy z przewodnika i jest to w gruncie rzeczy fajna sprawa. |
|