Autor Wiadomość
m_atrix
PostWysłany: Sob 20:55, 16 Cze 2018    Temat postu: edit:syf w gażniku

Hej,
Po zalaniu środka do czyszczenia układu paliwa jest lepiej, gaśnięcie ustało, aczkolwiek chodzi jakoś inaczej.

Mam wrażenie ze bez umycia i regulacji gaźnika się nie obejdzie,
to przy okazji wymiana świecy dla pewności.

Po regulacji gaźnika dam znać na ile pomogło.

update 20180619
dziś pierwszy dzień przygody z aso ktm_w-wa

Jak się okazało sprawdzenie i regulacja luzu zaworowego i gaźnika nie jest taka prosta Smile

Podobno mój duke2 nie ma seryjnego gaźnika, tylko mikuni i to bez podpiętego tps. aż jestem ciekawy jak ta historia się zakończy Smile

update 23.06.2018
Moto odebrane w czwartek,ale nie było kiedy napisać.

Posiadany w KTM gaźnik okazał się normalnym seryjnym gaźnikiem - mechanik źle spojrzał - ale jednak patrzył od pon wieczór do czwartku Smile

Zawory były rozregulowane, więc jak najbardziej im się należało, podobnie jak gaźnikowi, do tego chłopaki podpięli TPS, choć jakiś "fachura" po odpięciu wtyczki, wrzucił ja pod bak w okolice wydechu i się ciut przysmażyła - tym niemniej udało się ja użyć.

Przy okazji wymienili świece na nową dostarczoną przeze mnie ngk i poprawili po jakiś poprzednich paprakach, niepoodkręcane śrubki.

Reasumując jak to w aso, nieterminowo, drogo ale na koniec efekt niezły, motor chodzi ładnie, równo i nie strzela.

Pozdrowienia dla aso KTM W_wa
henio12323
PostWysłany: Sob 15:57, 16 Cze 2018    Temat postu:

brzmi jak np niedrozny układ wolnych obrotów w gaźnku - cos sie mogło przypchać. skoro jest ok to mozna tak jeździc ale pewnie kiedys dla pewnosci warto cały gaxnik wziac na "serwis" p[rzejrzeć ocenic, umyc powymieniac zuzyte elementy.

te srodki do czyszczenia paliwa wcale dobre nie sa, potrafia rozpuszczac syf w baku który idzie dalej do gaźnika - a tak byl niegroźny Razz
m_atrix
PostWysłany: Pią 21:19, 15 Cze 2018    Temat postu: ktm 640 duke2 lc4 625 - strzela, czasem gaśnie

Witam,
Od zakupu minął niespełna miesiąc, a już przyszedł czas na pierwsze fochy
ktm 640 duke2 lc4 625 ccm 2003r

Dokładniej do środy było wszystko super,motor palił na dotyk i nic się nie działo. W środę jak zawsze odpalenie na ssaniu od strzału, nagrzanie i w drogę, po przejechaniu ok 3-4km, zwalniam przed rondem,a motor gaśnie.

Myślałem ze nie mam paliwa wiec na rezerwę i odpalam ponownie, ale kiszka, odpalił dopiero na ssaniu będąc rozgrzany.
Idąc tym tropem wykręciłem o 1/4 obroty te długą śrubę przy gaźniku i było lepiej, ale obroty wzrosły ponad 2k.

Świecy jeszcze nie oglądałem wiec nie wiem w jakiej jest kondycji. Filtr prałem i smarowałem wiec to nie to, olej nowy, filtry nowe, do baku zalałem profilaktycznie środek do czyszczenia układu paliwa.

Było kilka testów na postoju i póki co pali i chodzi jak dawniej,ale nie wiem jak się zachowa w drodze.

Poprzedni właściciel chwalił się ze wyciął dbkillery, ale nie wspominał o jakiś regulacjach etc, wiec we wtorek planuje wizytę w aso ktm na regulacje gaźnika i kontrole zaworów.

Macie jakieś sugestie na co warto zwrócić uwagę przy tej okazji?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group