Autor |
Wiadomość |
henio12323 |
Wysłany: Pią 8:52, 03 Sie 2018 Temat postu: |
|
ale róznił sie bebechami i to znacznie
ja miałem 4CSa i mocno nie narzekałem - co prawda miałem wtedy faze na tuningi zawieszeń i zacząłem sie bawic, ale po starszej jednokomorówce ten zawias robił robote - zalezy co komu
to tak samo jak nowe XPLOR - wiele jest opini że ten zawias sie nie nadaje do niczego - ja jestem nim zachwycony i na prędkosci i trialowo w miejscu klei niesamowicie - innym nie pasuje wiec zalezy od kierowcy duzo |
|
|
major000 |
Wysłany: Pią 8:13, 03 Sie 2018 Temat postu: |
|
Pierwszy 4cs wyszedł w modelu 2013 i był robiony do modelu 2016. |
|
|
ciernik |
Wysłany: Pią 7:06, 03 Sie 2018 Temat postu: |
|
henio12323 napisał: | liczniki były te same, kierownice są tez te same tylko inaczej pomalowane
koła - zalezy jakie szły w serii, ale pierwsze gianty nie były znacząco lepsze. |
Liczniki weszły z rocznym opóźnieniem - w sixdays były w 2014 a w zwykłej dopiero w 2015 - sprawdziłem w katalogu, bo rzuciło mi się w oczy kiedyś na ogłoszeniach.
Jeżeli tak jest, to instalacja też przeszła modyfikację. Dużo fajniej rozwiązane są kable od homologacji, kierunków itp. po roku 2014
Mówię, jest dużo zmian których nie widać i różnica nie zawsze polega tylko na kolorze - koła są mocniejsze na pewno.
Niemniej jednak, podstawowe wersje są jak najbardziej super.
Sixdays jest porostu bardziej gadżeciarski, ale w końcu o to chodzi w zabawkach |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pią 6:55, 03 Sie 2018 Temat postu: |
|
liczniki były te same, kierownice są tez te same tylko inaczej pomalowane
koła - zalezy jakie szły w serii, ale pierwsze gianty nie były znacząco lepsze. |
|
|
ciernik |
Wysłany: Pią 6:49, 03 Sie 2018 Temat postu: |
|
Zawieszenia 4CS były złe do 2013 rocznika.
W 2014 już poprawili i mi się jeździło bardzo dobrze.
Umiem jeździć
Także zawieszenia 4CS nie ma co się obawiać po roku 2013
Wersja Sixdays jest dużo fajniejsza. Ma sporo elementów, które i tak trzeba dokupić - wentylator, osłony chłodnic i silnika. Pomarańczowe półki i okleina, czarne koła sixdays i kierownica są mocniejsze - no wiele, wiele - moim zdaniem warto dopłacić za sixdaysa. Nie jestem pewiem ale w 2014 licznik w sixdays już był ten ładny a w normalnej wersji jeszcze chyba nie.
Sam silnik, tak jak koledzy piszą - niezniszczalny, bezawaryjny, dopracowany w każdym calu. Wtrysk rewelacja.
Z dołu jest potęga - nie ma porównania do gaźnika - mocniejszy, żwawszy, nie kichnie, nie zdławi się, nie strzela - po prostu super.
Rozrusznik kręci od dotknięcia. Np. w porównaniu do 350 jest mega różnica. Kopka mi zardzewiała od nieużywania.
Sprzegło DDS hałasuje w każdym - 350, 2T - nie ma znaczenia.
Generalnie to nie jest motocykl dla zawodników PRO, ale jest idealny dla każdego innego użytkownika - i początkującego i takiego co umie jeździć.
Okresy serwisowe to jest po prostu rewelacja jeżeli chodzi o wyczynowe sprzęty. |
|
|
major000 |
Wysłany: Czw 21:41, 02 Sie 2018 Temat postu: |
|
Silnik pancerny, jeśli olej zmieniasz co 15-20godz i czyścisz filtr powietrza to jest niezniszczalny. Chodzi jak sieczkarnia, słychać mocno sprzęgło ale ten typ tak ma i trzeba się przyzwyczaić. Charakterystyka silnika genialna, idzie mocno dołem, nie trzeba kręcić. Wkręca się bardzo liniowo na obroty, przez co jest przewidywalny. Idzie ogniem zarówno na przelotach jak i podjazdach, mocy nigdy nie brakuje. Po założeniu Akrapa robi się potwór Dla kogoś kto potrafi wykorzystać
mądrze potencjał tego silnika, motocykl wjedzie wszędzie i zawstydzi nawet 2t w ciężkim trialowym terenie. Waga 111kg, na tle nowych modeli trochę ociężały, widać szczególnie na szybkich ciasnych zakrętach, gdzie trzeba użyć więcej siły do składania go. Six days sobie odpuść bo ma zawias przedni 4CS, który jest gównem okrutnym i bez ingerencji w bebechy dramatycznie chodzi. Szukaj zwykłej wersji z jednokomorówką z przodu. |
|
|
Dominik81 |
Wysłany: Pon 20:55, 30 Lip 2018 Temat postu: |
|
Miałem 2014 przez rok czasu.Kupiłem z przebiegiem 180mh, dodałem do tego kolejne 80mh...Motocykl dopracowany,silnik pancerny,zawory trzymały tolerancje,interesował mnie tylko olej i filtry.Fajny sprzet,mocny...W góry dla kozaka z kondycja. Z minusów: zjadał opony i napędy bardzo szybko, mam porównanie do obecnej 350.Ale sam silnik bardzo udany,ja nie miałem żadnych problemów. |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Pon 20:46, 30 Lip 2018 Temat postu: |
|
silniki dopracoweane, znam gościa co zrobił chyba ze 400mth na ory korbie i tłoku a manety nie żałuje |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 19:57, 30 Lip 2018 Temat postu: |
|
nie wiem co tu opisywac moto jak moto - 9 lat postepu jak sam pisałes robi swoje i to czuć. a co do sixdays/oryginal - nie ma duzych róznic, wiekszosc to gadżety, jedyna róznica to zawias - 4CS z przodu zamiast jednokomorówki - róznie bywa, mi 4CS całkiem pasowal, ale duzo ludzi marudzi |
|
|
MarekKtm |
Wysłany: Pon 19:00, 30 Lip 2018 Temat postu: Exc 450 2015. Opinie ? |
|
Witam. Potrzebuje konkretnych opini na temat 450 exc 2015. Mysle nad zakupem takiego sprzętu. Na pewno dużo osób może się wypowiedzieć bo posiada taki sprzęt. Mile widziane gdyby ktoś miał six days i mógł się wypowiedzieć. Wady-zalety. Dodam miałem rfs 525 2006. Lubię mieć moc pod ręka. Jestem świadom różnicy i postępu 9 lat ale dodajcie cos od siebie. 😀 |
|
|